Podwyżki tak, optymalizacja nie... Słaba prędkość internetu mobilnego.

[klient5]

Zastanawiam się nad taką sytuacją jak w moim mieście.

Mamy już od dawna LTE, będziemy (mamy) mieli 5G.

A w mojej mieścinie jak było te 3 - 5 Mb/s w porywach 10 Mb/s...tak ciągle jest.

Konsultanci potwierdzają jedynie to, co potwierdzali już od dawna..."W pana miejscowości marna prędkość internetu wynika z przeciążenia nadajnika" i tak tę formułkę słychać już od dawna.

Podwyżka cennika usług tak, szkoda jednak, że nie idzie to w parze z odciążeniem nadajników.

Wszystko rozumiem, modernizacja to nie jest coś na pstryknięcie palcem.

Jednak, odbiorców ciągle przybywa a ja taką prędkość mam już od trzech lat.

I nie psioczę tutaj tylko na Orange, kiedy byłem w Play nie było lepiej.

Więc zastanawiam się, czy telekomy po prostu nie są przygotowane na rozwalające ich nadajniki obciążenia, czy nie starcza im ludzi do modernizacji tych masztów, czy źle oceniają umiejscowienie masztów...co robią źle?

Bo coś robią źle, skoro 3 lata w danej lokalizacji internet nie hula tylko się czołga.

___________________

*Doprecyzowałem nazwę tematu - moderator Wojciech.

[Glut]

---

@klient5napisał(-a)

Więc zastanawiam się, czy telekomy po prostu nie są przygotowane na rozwalające ich nadajniki obciążenia, czy nie starcza im ludzi do modernizacji tych masztów, czy źle oceniają umiejscowienie masztów...

---

Pewnie wszystkiego po trochu☹️

[atlas_cudow]

Tak naprawdę dopóki w danej okolicy nie powstanie BTS, lub przynajmniej przekaźnik to dużo się nie zmieni.

[ketrasaArtur]

@klient5 takie prędkości osiągasz nawet przy agregacji pasma, na telefonie, routerze?

[klient5]

Bo to jednak trochę śmieszne, tyle trąbiło się o LTE, że już niedługo, że już jest...no jest i co z tego, jak prędkość z zapchanego nadajnika jest taka, jaką miałem ponad 10 lat temu na 3G.

Teraz już niedługo...już jest 5G i komunikat od konsultanta " W pana miejscowości prędkość jest niska z powodu cudnej techniki 5G zapchanego nadajnika do granic możliwości", uwzględnimy to w planach w przyszłości.

Jeszcze nie ma co prawda u mnie 5G, ale znając życie...konsultant znowu odpowie...6G powinno rozwiązać sprawę.

PS Mam router, który potrafi dmuchnąć w nocy o 3-4 rano (czasami) i 45 Mb/s więc, przeciążenia nadajnika w dzień się niestety nie przeskoczy, o czym informują sami konsultanci.

[atlas_cudow]

Jeżeli masz 45Mbps w nocy, to znaczy że jesteś na granicy zasięgu. Może rozważ zewnętrzny router/modem? Zestaw Odu/idu potrafi zdziałać cuda...

[klient5]

Mieszkam w środku miasta, gdzie stoi nadajnik, więc to raczej nie wina odległości i zasięgu (cztery-pięć kresek).

Będę chyba musiał przejść na inny telekom, może mają mniej zapchane nadajniki.

Może nie są tak popularni jak zapchany Orange;)

Chociaż kumpel ma Play i niestety nie lepiej.

[atlas_cudow · Accepted solution]

W takim razie może zwykle wymuszenie pasm może pomoże?  Np u mnie w trybie auto mam max 20Mbps. W trybie wymuszenia pasm nie schodzi poniżej 400Mbps. Oczywiście nie musi tak być u ciebie, ale czasem warto sprawdzić kilka opcji. 

Napisz więcej szczegółów nt twojego sprzętu, może o samej miejscowości. Juz nie raz udało nam się wspólnie pomóc w osiągnięciu dobrych transferów...

[klient5]

OK dzięki za porady, są oczywiście cenne.

Najpierw będę musiał przetestować innych dostawców, Plusa i T-mobile, może nie są tak zapchani i mają akurat u mnie nadajniki w innej lokacji.

Play też marnota.

Poza tym, niby w maju mają uruchomić 5G może wówczas kopnie coś na LTE.

[SIM2]

Tak w wielu lokalizacjach jest, że słabo działa i myślę, że będzie to postępować przez pakiety vipowskie dla bogatszych (setki GB do droższego NL na prędkości 5G) oraz darmówki pospolite dla karciarzy.

Ja czasami nie mam nawet 1Mbit w LTE i faktycznie kiedyś 3G bywało szybsze niż dzisiejsze LTE.

Ale jakoś się tam przeczekuje kryzysy transferu i nadchodzą w końcu dni normalne z przyzwoitym transferem do 30MBit. Jestem ok. 1km od nadajnika i po drodze sporo budynków, więc trudno oczekiwać cudów.