- « Poprzedni
-
- 1
- 2
- Następny »
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
Cześć.
Mam problem z dyskiem zewnatrznym WD book podłączonym przez USB do funboxa 6. Dysk ma swój zasilacz i USB 2,0.
Zaznaczam że sam dysk był wymieniony z 250 GB na 1 TB, kontroler został stary. Nie ma to znaczenia ponieważ wszystko działało na funbox 2,0 i innych sprzętach.
Po wejściu do funboxa adresem 192.168.1.1 lub z poziomu aplikacji widoczne są dwie partycje ok 250 i ponad 600 GB.
Nieststy prze funbox 6 nie mogę zmapować w komputarach większej partycji. Nie widzi jej tez telefon przez file commandera, odtwarzacz sieciowy yamaha cd-nt670 ani bluray LG. Urządzenia posiadają DLNA. Partycja 250 jest widoczna i daje się mapować.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
-ntfs ?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
@Mariusz881napisał(-a)Cześć.
Mam problem z dyskiem zewnatrznym WD book podłączonym przez USB do funboxa 6. Dysk ma swój zasilacz i USB 2,0.Zaznaczam że sam dysk był wymieniony z 250 GB na 1 TB, kontroler został stary. Nie ma to znaczenia ponieważ wszystko działało na funbox 2,0 i innych sprzętach.
Po wejściu do funboxa adresem 192.168.1.1 lub z poziomu aplikacji widoczne są dwie partycje ok 250 i ponad 600 GB.
Nieststy prze funbox 6 nie mogę zmapować w komputarach większej partycji. Nie widzi jej tez telefon przez file commandera, odtwarzacz sieciowy yamaha cd-nt670 ani bluray LG. Urządzenia posiadają DLNA. Partycja 250 jest widoczna i daje się mapować.
@Mariusz881 na testy spróbuj zdjąć partycje i sprawdź czy cały dysk będzie widoczny.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
Objawy kompatybilne z tym co sugeruje @pawson1: partycja ma widocznie nieobsługiwany system plików. Albo nie ma wcale systemu plików (niesformatowana?), w sumie nie napisałeś co na niej jest.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
Sprawdziłem i jest FAT
Jedna jest FAT to i na 99% druga też. Są zwykłe fodery, z muzyką i filmami.
________________
* Scalenie wpisów – moderator Kinga
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
@Mariusz881napisał(-a)Sprawdziłem i jest FAT
Jedna jest FAT to i na 99% druga też. Są zwykłe fodery, z muzyką i filmami.
Nie ma czegoś takiego jak 99% FAT. Albo jest FAT32 albo nie jest FAT32. FAT to nie FAT32, ale akurat mało prawdopodobne żeby to był ten system plików, bo on nie obsługuje tak dużych partycji. To jaki system plików jest na jednej partycji nie ma żadnego związku z tym jaki jest na innej.
System plików widać we właściwościach dysku, w różnych systemach operacyjnych różnie się do tego można dobrać, ale zawsze informacja ta jest dostępna w jednoznaczny, nieprobabilistyczny sposób.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
No i trochę tak, trochę nie. Ciekawostka jest taka, że dysk ma partycje NTFS a funbox pokazuje że FAT.
Zrobiłem tak i pomogło.
1. Skopiowałem w bezpieczne miejsce pliki z dysku.
2. Podłączyłem dysk przez USB do komputera.
3. Usunąłem z dysku wszystkie partycje.
4. Zrobiłem jedną partycję na dysku o pojemności 1 TB w formacie NTFS.
5. Podłączyłem dysk do gniazda USB w funboxie.
6. Wszedłem do ustawień funboxa adresem 192.168.1.1 i w zakładce z dyskiem USB kliknąłem Odśwież.
7. FunBox zobaczył całkowitą pojemność dysku czyli 1 TB a później zmapowałem dysk w mój komputer.
Ponieważ wszystko powyżej zadziałało, z powrotem podłączyłem dysk bezpośrednio do komputera, znowu usunąłem partycje i ponownie podzieliłem dysk na trzy partycje 500 GB, 250 Gb i 180 GB mając nadzieję, że będzie dobrze. Niestety okazało się, że ta kombinacja nie działa a dysk znowu widział tylko jedną partycję.
Okazało się, że Windows wszystkie nowe założone partycje nazywa "NOWY" i zawsze widzi tylko jedną o takiej nazwie (chyba jest jakiś konflikt w nazwach dysku). Na funbox 2 nie było problemu.
Pomogło ponowne założenie nowych partycji dysku z tym, że każdą nową partycję w czasie jej zakładania nazwałem inaczej. Dostały więc nazwy nowy, nowy1, nowy2. Ponownie podłączyłem dysk do routera wszedłem adresem do ustawień odświeżyłem jeszcze raz i wszystkie trzy dyski w Windowsie zmapowałem.
Od tej chwili Windows widzi każdą partycję jako osobny dysk sieciowy.
________________
* Wstawiono grafikę dodaną jako załącznik – moderator Kinga
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
Czyli wychodzi na to, że FB6 obsługuje partycje NTFS, ale ma problem z ich identyfikacją bo wymaga aby miały unikalne etykiety? Czy jeszcze inaczej?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
@j131 chyba tak jest jak piszesz..dla jednej partycji nie ma problemu co udowodnil poprzednik, ale jak jest ich więcej..
Zawsze przy tworzeniu kilku nazywa je się inaczej ( D,E,F itd zgodnie z tym, jak kiedyś sam nazywał system lub zgodnie z logiką ich późniejszego wykorzystania, aby je rozróżnić), dlatego nie dziwi ich nierozpoznawanie...jeśli dwie z nich nazywały się tak samo
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
funbox6 i dysk zewnętrzny usb WD book
@agat13 Gwoli ścisłości. Te A: B: C: itd. to nie są etykiety partycji. To są identyfikatory punktów montowania partycji, przydzielane przez system operacyjny. Nie są nijak na dysku zapisywane. Co więcej, można je samemu modyfikować (i np. podpiąć jakiś pendrive raz jako dysk H: a innym razem ten sam jako dysk E:). Natomiast etykiety partycji są całkowicie opcjonalne, nie musi ich być w ogóle i są zapisywane na dysku. IIRC nie ma też mechanizmu wymuszającego ich unikalność. Nie jest do końca jasne jak FB tworzy nazwy udziałów które przecież udostępnia korzystając z protokołu CIFS (a może SMB?), czyli dokładając jedną więcej warstwę protokołów dostępu w stosunku do tego w jaki sposób dana partycja byłaby widziana po podłączeniu dysku bezpośrednio do komputera. W szczególności nazwa partycji, która nie ma etykiety, tworzona jest w dość zagadkowy sposób. Nie zdradzę szczegółów, zachęcam do testów. Natomiast z tego co pisze @Mariusz881 wynika, że jeśli partycja ma etykietę, to FB bierze ją literalnie i tworzy odpowiedni udział sieciowy. Tu pojawia się problem: nazwy udziałów sieciowych muszą być unikalne. Błędem jest w tym przypadku poleganie przez oprogramowanie FB jedynie(?) na etykietach partycji przy tworzeniu nazw udziałów sieciowych na których je udostępnia. Generalnie algorytmy zaszyte w tej części oprogramowania FB nie podobają mi się zupełnie. Ich działanie daje dziwaczne i trudne do zrozumienia efekty uboczne.
- « Poprzedni
-
- 1
- 2
- Następny »