Cześć,
wprowadziłem się do nowego mieszkania w małym domku. Są tu 3 mieszkania. Właściciel zapewnia internet ze swojej strony - 1 router (TP-Link TL-WR841N) na 3 mieszkania. Internet to światłowód orange prawdopodobnie 150 mb, jednak wpierw idzie do modemu w mieszkaniu (w innym domu) właściciela i stamtąd dopiero kablem do nas do routera. Prędkość u nas jest przyzwoita (70-80 mb pobieranie, 70-80 mb. wysyłanie, ping 3ms - speedtest.net z mojego laptopa).
Niestety router kilka razy dziennie zrywa połączenie. To zrywanie jest na 2 sposoby: albo wszyscy tracimy neta (gasną 3 diody w routerze, które normalnie migały) albo jest sieć wi-fi, ale nie można się do niej podłączyć. W pierwszym przypadku pomaga tylko restart, w drugim restart albo poczekanie (tak do 10 min.). Czy wiecie może w czym jest problem?
Sąsiedzi powiedzieli, że ogólnie to tak zawsze było, ale od kiedy się wprowadziłem (na początku połączyłem 2 urządzenia: telefon i laptop. Teraz doszły z mojej strony jeszcze 3, czyli łącznie 5-6. Nigdy jednak nie działają jednocześnie) przerywa częściej. Jako, że problemy z netem nie są mi obce zrobiłem następujące rzeczy: wgrałem najnowsze oprogramowanie do routera, znalazłem kanał, który w miarę nie koliduje z innymi (w pobliżu całkiem sporo innych sieci). To nie pomogło, więc przestawiłem szerokość kanału na 20 mhz, żeby chociaż tak nie cięło, bo pracuję z domu i jak odcina sieć to wywala mi vpn i wszystko inne, i tylko się wkurzać. Poprawiło to nieco sytuację i z 6-8 awarii dziennie spadło do 3-4. Spadła też niestety prędkość do ok. 30-40 mb. Co mogę jeszcze zrobić przed wezwaniem technika? Często wywala neta, gdy podłączam kolejne urządzenie. W ustawieniach routera widzę tak od 6 do 10 połączonych urządzeń. Czy to wina zbyt dużej ich ilości? Sąsiedzi cwaniacy ciągną jeszcze kabel od routera, ale niestety nie wiem pod co go podłączają. Czy myślicie, że wymiana routera na lepszy coś by pomogła? Czy da się coś jeszcze zmienić w ustawieniach?
Ostatnia sprawa to połączenie PS4 i mojego PC z tym wi-fi. Gdy na laptopie i telefonie notuje mi prędkość 70-80 mb, tak na ps4 mam 15-20 mb i do tego słaby ping, średni nat i lagi w grach sieciowych. Wcześniej ps4 nie miało takich problemów. To samo PC - korzystam z adaptera wi-fi usb tp-link TL-WN725N (wgrany najnowszy software) i w poprzednim mieszkaniu nie było żadnych problemów, a tutaj jest tragedia - 6-7 mb pobierania, gdy inne sprzęty mają o wiele lepiej. Adapter podłączam z przodu PC, a odległość od routera to 4-5 m. i drewniane drzwi.
