Z tego, co do tej pory było tu napisane, wywnioskowałam, że na Twój mail nie jest założone konto Orange. Najwyraźniej ktoś w salonie/ na infolinii wpisał zły adres (sama miałam sytuację, gdzie w sklepie przy braniu sprzętu na raty powtarzałam pani literka po literce domenę, a i tak finalnie była źle napisana), Twój mail jest w takim razie podany jako kontaktowy, ale nie do konta. Dlatego nie możesz przywrócić hasła, ale powiadomienia przychodzą. Właściwie, jeśli przychodzą Ci faktury i informacje o wysyłce, to może uda Ci się gdzieś znaleźć numer kontaktowy w tych mailach? Na fakturze są podstawowe dane - imię, nazwisko, adres. Ja bym tak szczerze spróbowała poszukać tej osoby na mediach społecznościowych lub wysłać list do niej, żeby to zmieniła.
Twoje dane nie zostały wykradzione ani nic w tym stylu. Niestety w każdych usługach istnieje taka luka, że możesz podać wymyślony numer kontaktowy lub wymyślony adres e-mail, nawet adres zamieszkania i jeśli autoryzacja nie jest niezbędna, to nie mają obowiązku tego sprawdzać. Właściwie wina jest po stronie osoby, która dostała umowę, a nawet nie przeczytała, co w niej jest zawarte, czy dane wrażliwe i adres mailowy są właściwe.
