E-faktury Orange w plikach Adobe Acrobat DC

[Anonim]

Nie wiedziałem bardzo, pod jaką tematykę podpiąć, stąd prośba do moderatorów. Jeżeli będzie pasował gdzie indziej, to proszę o przeniesienie tematu.

Postanowiłem podzielić się wiedzą zdobytą na w/w temat, ponieważ w systemie Windows 7 (wcześniej), oraz Windows 10 (po aktualizacjach) ciągle występuje ten sam problem. Po analizie materiałów, oraz zmianach dokonanych w systemie, moje spojrzenie na problem (subiektywne), skłania ku tezie, że błąd leży po stronie osoby tworzącej dokumenty pdf.

Przewodnik po znacznikach tekstowych Adobe Sign
https://helpx.adobe.com/pl/sign/help/adobesign_text_tag_guide.html
Pomoc techniczna firmy Adobe
https://helpx.adobe.com/support.html#/top_products
Naprawianie błędów systemu Windows
https://helpx.adobe.com/pl/acrobat/kb/update-errors-acrobat-reader-windows.html
Adobe Acrobat DC
https://acrobat.adobe.com/pl/pl/acrobat.html?promoid=KSBOO

[Piotrekk85]

Problem wynika z faktu, że programy adobe służą do plików pdf. Plik z rozszerzeniem sig to podpis elektroniczny, który służy do potwierdzenia oryginalności faktury. Można go zweryfikować np w programie Szafir czy wielu podobnych. W codziennym stosowaniu nie jest potrzebne jego otwieranie. Wg mnie wszystko jest ok.

[Anonim]

@AnonimTylko po co tobie Adobe w Windows 10?

[Piotrekk85]

Chińskie znaczki bywają na fakturze bez Adobe Readera lub Acrobata.

[Anonim]

---

Piotrekk85 napisał(-a):
Chińskie znaczki bywają na fakturze bez Adobe Readera lub Acrobata.

---

@Piotrekk85Pewnie tak jest na e-fakturze z Orange.

[Anonim]

Będę bardziej dociekliwy. Skoro osoba(y) odpowiedzialna(e) za tworzenie, formatowanie i wysyłanie e-faktur i zapisanych w Adobe (ikona pdf), to nie jest to żaden króliczek. Jeżeli wszystkie opisane kroki postępowania z dokumentem na stronie Adobe byłyby poprawne, to odczyt podpisu dla odbiorcy nie powinien stanowić tajemnicy. Bo w jakim celu wysyła się dokumenty finansowe?

[Piotrekk85 · Accepted solution]

To, że tam pojawia się ikona pdf (a dokładniej ikona pdf od adobe) wynika z faktu, że instalowałeś adobe reader lub adobe acrobat i wybrałeś domyślną instalację z kojarzeniem rozszerzeń.

Masz rację, że przydałaby się instrukcja do tego dla przeciętnego Kowalskiego. Może @Rafał przekaże sugestię do właściwej komórki organizacyjnej.

Sęk w tym, że taka forma faktury (z podpisem elektronicznym) to wymysł UE z kiepskim dostosowaniem do polskich przepisów przez kochanych rządzących. Sam pdf (tabelki) bez podpisu jest to tzw. obraz faktury. Czym to się różni? A to tym, że różnymi programami można edytować pdf, gdzie większość użytkowników nie zauważy różnicy. Podpis i odpowiedni program do weryfikacji podpisów daje Ci gwarancję, że faktura jest "oryginalna".

Edit: taki artykuł już jest w pomocy http://www.orange.pl/kid,4004069247,id,4004125332,title,Dlaczego-efaktura-jest-bezpieczna,helparticl...

Więcej info o e-fakturze jest w tym dziale

http://www.orange.pl/korzystaj_z_efaktury_b2c.phtml

[Misiek62]

@Piotrekk85, kierując się wątpliwościami, dociekliwością @Anonim, może wartoby sporządzić krótki opis, wyjaśnienie do Bazy wiedzy... skąd i dlaczego w zestawie z fakturą jest plik z roszerzeniem *.sig. Wiesz, w standardzie większość znanych rozszerzeń jest ukrywana systemowo, stąd mogą powstawać takie nieporozumienia co do dekodowania pliku podpisu.

[Anonim]

---

Piotrekk85 napisał(-a):

To, że tam pojawia się ikona pdf (a dokładniej ikona pdf od adobe) wynika z faktu, że instalowałeś adobe reader lub adobe acrobat i wybrałeś domyślną instalację z kojarzeniem rozszerzeń.

Masz rację, że przydałaby się instrukcja do tego dla przeciętnego Kowalskiego. Może @Rafał przekaże sugestię do właściwej komórki organizacyjnej.

Sęk w tym, że taka forma faktury (z podpisem elektronicznym) to wymysł UE z kiepskim dostosowaniem do polskich przepisów przez kochanych rządzących. Sam pdf (tabelki) bez podpisu jest to tzw. obraz faktury. Czym to się różni? A to tym, że różnymi programami można edytować pdf, gdzie większość użytkowników nie zauważy różnicy. Podpis i odpowiedni program do weryfikacji podpisów daje Ci gwarancję, że faktura jest "oryginalna".

---

Czyli "Kowalski" jest skazany na system operacyjny, obsługujący pdf z rozszerzeniem. A że już nie może sprawdzić poprzez e-podpis, czy pochodzi od prawdziwego nadawcy, to problem leży po stronie odbiorcy, czyt. systemu operacyjnego na urządzeniu. Drukowanie dowodu więc odpada i należy uznać, że skoro pdf-y finansowe dotarły w, nazwijmy to umownie, standardowej ilości, wszystko jest ok. Obciążanie pojemności dysku dodatkowymi programami u "Kowalskiego" nikogo nie obchodzi. Mój Windows 10 "szczypie się" z rozszerzeniami zainstalowanymi w systemie, natomiast pozwala użyć domyślnych ustawień firmie Adobe.

[Piotrekk85]

Tylko to chyba chodzi o rozszerzenie sig a nie pdf? Przynajmniej tak było na zdjęciu w pierwszym wpisie. Weryfikacja podpisu nie jest czynnością, którą zajmuje się Kowalki, bo większość ludzi (w tym ja) nie ma podpisu (on kosztuje kilkaset złotych na kilka lat).
Na mailu masz trzy pliki
- fakturę w pdf
- załącznik w pdf
- podpis w sig.