Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Biuro obsługi klienta


Poziom 4, Obserwator Przestworzy
  • 1
  • 0
  • 0

Biuro obsługi klienta

► Temat, ze względu na poruszane zagadnienie, został przeniesiony z kategorii O społeczności - Moderator Wiktor ◄

 

Jak to jest ze dzwonię z aplikacji mój Orange na biurko obsługi klienta i połączenie powinno być za darmo teoretycznie, a praktycznie naliczana jest opłata... Wtf...? 

9 ODPOW. 9

Poziom 45, Pionier Misji
  • 32783
  • 38802
  • 1388

Biuro obsługi klienta

Od wielu miesięcy połączenie z BOK z aplikacji mój orange jest płatne tak samo jakbyś dzwonił wybierając numer "z palca". Informacja na ten temat jest przed połączeniem.

Poziom 10, Zwiadowca Przestworzy
  • 8
  • 16
  • 0

Biuro obsługi klienta

Witam serdecznie,

 

powiem szczerze, praktyka operatorów, a napewno Orange nie jest uczciwa. No ja rozumie, a właściwie już się z tym pogodziłem, że trzeba płacić za połączenie z BOK, ale... no właśnie. Dlaczego operator nie pobiera opłat za  efektywne połączenie z konsultantem, rozmowę. Opłata pobierana jest od pierwszej sekundy połączenie z automatem, gdzie przebrnąć musimy przez opcje z kim, lub w jakim temacie chcemy porozmawiać lub uzyskać informacje w rozmowie w konsultantem. No właśnie, w rozmowie, a nie w oczekiwaniu na efektywną rozmowę. Idąc tym tokiem rozumowania, to może niech operator nalicza już opłaty, gdy w słuchawce będziemy słyszeć sygnał wywoływania abonenta. Wydaje mi się, że to nieuczciwa praktyka. Ja przykładowo dzisiaj połączyłem się z automatem przez aplikację mobilną wcześnie wybierając temat rozmowy. Czekałem równe 10 minut, z konsultantem się nie połączyłem, a na koncie naliczona została opłata + 2,9 PLN. Po ludzku pytam się, czy to jest uczciwe ? Alternatywnie proponuje się tutaj "czat". Uważam, iż jest to rozwiązanie płytkie. Jeśli dzwonie do BOK, to dzwonie z jakąś naprawdę ważną kwestią i nic nie zastąpi rozmowy z konsultantem. "Czat" to takie "lizanie loda przez papierek". Powiem Wam szczerze, że czuję się poirytowany panującą sytuacją, i niestety powoli zaczynam dochodzić do wniosków, że infolinia, lub jak ktoś woli BOK, zaczynają przypominać mi nieuczciwą praktykę jaką stosują operatorzy. Bardzo mnie ten temat poirytował, więc spróbuję się coś dowiedzieć na ten temat tu i tam, pozdrawiam 


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32783
  • 38802
  • 1388

Biuro obsługi klienta

Piszesz "zdroworozsądkowo", ale niestety klienci nie tylko w Polsce wykorzystują to wszystko. Im tańsza lub darmowa infolinia, tym częściej dzwonią ludzie traktując numer jak telefon zaufania (w tematach nie związanych z ofertą Orange). Ponadto wiele osób ciągle dzwoni w prostych sprawach jak np. sprawdzenie kwoty do zapłaty, aktywacja lub dezaktywacja usługi itp. To wszystko kosztuje. Na przestrzeni lat abonamenty z taniały sponad 100 zł do ok 30-40 zł, koszty pracy rosną, operatorzy szukają oszczędności.

Poziom 10, Zwiadowca Przestworzy
  • 8
  • 16
  • 0

Biuro obsługi klienta

Piotrekk85, ja oczywiście to rozumie. Ale, dlaczego operator wybrał drogę na skróty ? (czyt. drogę do szybkiego kasowania pieniędzy ?). Dla mnie powinno przynajmniej wyglądać to tak, po krótce, nie kompleksowo - odnosząc się do Twoich argumentów. Naliczanie PLN: - od chwili rozpoczęcia rozmowy z konsultantem, nie od chwili połączenia się z automatem. I tak, jeśli kwestia tematu, problemu, czy usług dotyczyłaby sprawy błahej, gdzie możemy to sami rozwiązać w serwisie on-line, np sprawdzenie stanu konta, włączenie/wyłączenie usług itp., to za taką czynność wykonaną przez konsultanta mogłaby być pobierana symboliczna jednorazowa opłata - oczywiście po wcześniejszym zastrzeżeniu takiej opłaty. Ot takie pierwsze moje pierwsze spostrzeżenie, propozycja. Operatorzy nie zastosowali tutaj kompromisu, jest poprostu opłata i tyle. Ja się pytam. Co w przypadku, gdy abonenci oczekują 10, 20 minut lub dłużej i muszą się rozłączyć na przykład, bo mają jeszcze inne obowiązki lub daj Panie Boże zaczęli lub zaczną być świadomi, że płacą 2,90 PLN za każde 10 minut oczekiwania na połaczenie z konsultantem. No tak czekają i płacą, ale za co ? No, ale dobrze. Załóżmy, że już się połączyłeś z konsultantem. Dzwonię z aplikacji, gdzie jestem w pełni identyfikowalny, a tu znowu pytania o hasła i dodatkowa weryfikacja. Uwierz mi nie jestem wrogo nastawiony, ani nie mam klapek na oczach jak koń, ale taki algorytm postępowania daje do myślenia. Oczywiście kasa leci + PLN do rachunku. Nie chcę i nie będę podważać fachowości i kompetencji konsultantów, bo w większości przypadków o jakich słyszałem były to produktywne rozmowy konsultacyjne na linii abonent - operator. Ale zdarzało się tak, że człowiek przełączany był od Kajfasza do Annasza i nic z tego nie wynikło, a kasa i tak poleciała do rachunku do zapłaty. Chciałbym i raczej nie upatruje tutaj jeszcze drugiego dna, ale myślę, że Orange z którym jestem dosyć długo, powinno podejść pioniersko do rozwiązania tego tematu, jak do wielu innych "in plus". Mam też świadomość, że pewnie walczę tutaj z wiatrakami albo próbuję zawrócić rzekę kijem, ale chciałbym, aby ludzie którzy poczytają na temat byli w pełni świadomi jak to poprostu wygląda. Naliczanie opłat za połączenie z automatem i oczekiwanie na połączenie z konsultantem powinno być bezpłatne. Zdania nie zmienię i uważam, że operatorzy stosują tutaj niezdrową praktykę, pozdrawiam

Anonim

Nie dotyczy

Biuro obsługi klienta

@razr79  Jakby w prawie było napisane, że nie mogą pobierać za podstawową obsługę klienta, to wtedy byłoby normalnie. Jak nie ma zakazu, to sobie naliczają, od kiedy chcą. Jest uczciwie, bo jest zgodne z prawem. Przecież liczy się kasa, a jak się klienta obsłuży, jest nieistotne (niech sobie czeka, kaska leci).    


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32783
  • 38802
  • 1388

Biuro obsługi klienta

"W prawie" są określone maksymalne opłaty za połączenie z infolinią własnego operatora. Ale chyba nie ma co się dziwić że to maks. co może być.
Anonim

Nie dotyczy

Biuro obsługi klienta

@razr79  można z karty sim innej sieci zadzwonić i będzie za darmo jak bez limitu połączenia się ma.

Tak na marginesie, jak usterka czy problem jest, to zwracają koszty połączenia, wystarczy o to poprosić, mi kilka razy zwrócili koszt połączenia, ale nie dzwonię często, do pierdołek czat wystarczy i z czatu głównie korzystam.


Zespół Nasz Orange
  • 3083
  • 12192
  • 66

Biuro obsługi klienta

@razr79,, nie zgodzę się z Tobą. Kto by miał egzekwować, że ta rozmowa się nadaję na opłatę, a ta nie? Bez sensu. Nie wiem czy wiesz, ale z Max-em załatwisz sporo spraw. Dlatego jednak wydaje się słuszna opłata już od początku. Wszystkie infolinie płatne naliczane są od początku, a nie tylko od rozmowy z Doradcą. Rzadko się zdarza że trzeba tak długo czekać jak opisałeś. Raczej idźmy w stronę upraszczania. Nie każdy jest biegły i młody żeby to ogarniać. Najprościej jest właśnie tak: Czat bezpłatny, telefon płatny zgodnie z cennikiem. To i tak nie każdego zadowoli, bo co to znaczy zgodnie z cennikiem? My musimy też zerkać na innych, propozycja (oczywiście po pierwszym przeczytaniu może się wydawać słuszna i dzięki za sugestie) niestety raczej nie do zrealizowania. W czasie gdzie królują przeróżne komunikatory, pewnie czat będzie najczęściej wybierany, a nie infolinia.


Poziom 10, Zwiadowca Przestworzy
  • 6
  • 9
  • 0

Biuro obsługi klienta

Nie chcemy załatwiać spraw z automatem, który nie wykonuje polecenia "połącz z obsługą". Do BOK dzwoni się w konkretnych i raczej trudniejszych sprawach, a łatwiejsze ogarnia się samodzielnie lub przez FAQ. 

 

Ten automat nie jest potrzebny, za to jest irytujący. Dzięki niemu obsługa klienta Orange padła na łeb i na szyję.