No i oczywiście orange wytłumaczyło się w ten sposób że telewizja internet i telefon voip jest na jednym paśmie głupie tłumaczenie bo usługę low mam od grudnia a internet zwolnił od września więc 4 miesiące wcześniej ale nie o tym chciałem napisać.
Dałem sobie spokój i niech już będzie te 65 MB ale oczywiście od wczoraj internet znowu zwolnił i to do 29 MB oczywiście pani na infolinii z uporem maniaka twierdzi że wszystko jest dobrze a ja mowie że rok termu prędkość spadła o 20 MB a w tej chwili o 30 MB więc za rok będzie 0 MB centrala z tego co się dowiedziałem staje już dęba bo nie jest już w stanie obsłużyć więcej nowych klientów a mimo to podłączają nadal nowych oczywiście nie robiąc nic z centralą o dziwo miałem do centrali na początku 400 m teraz już jest 500 m nie wiedziałem że mój budynek ma nogi a tak wo gule dowiedziałem że żeby pozyskać nowego klienta olewa się klienta starego a dlaczego bo skrzynka na słupie do której jestem podpięty systematycznie jest odsuwana w stronę nowych klientów w ten sposób jestem coraz bardziej oddalany od centrali i są pogarszane parametry
Oczywiście skontaktowałem się z UKE tylko tym razem mam dużo zrzutów ekranu z aktualną i byłą prędkością ma nawet zżuty ekranu gdzie internet chodził po 8 dni z prędkością 77 MB stabilnie i bez żadnych problemów oczywiście centrali to nie pasowało więc zbiła do 60 MB i to zawsze gdy nikt nie używał akurat internetu więc tym razem Orange tak łatwo się nie wytłumaczy
I dodatkowa informacja od UKE na umowie musi być prędkość maksymalna minimalna i podkreślam pośrednia gwarantowana tak mi powiedziała pani z UKE a ja na wyciągu z umowy usługi Lov mam tylko prędkość do 80 MB nic więcej więc jeśli panowie monterzy stwierdzą że nie będzie chodzić te 60 MB no to niestety zacznie się tak zwana wojna bo ile można znosić olewanie starego klienta i wciskanie mu kitu
