Panowie, prawda jest prozaiczna. Orange kupując TP SA chciał zarobić na infrastrukturze telekomunikacyjnej. Wyciągał z opłat za internet przez wiele lat, nie inwestując w nią ani grosza. Kiedy inni operatorzy kablowi kablowali osiedla, Francuzi raczyli nas internetem z numerem dostępowym i innymi wynalazkami dostępu do internetu. Kiedy po kilku latach stagnacji obudzili się z ręka w nocniku, bo Aster, UPC, Multimedia i inni lokalni dostarczyciele internetu zabrali im klientów, rozpoczęły się kłopoty. A to UKE zaczęło regulacje rynku, ograniczając zapędy monopolisty na ograniczenia dostępu do infrastruktury telekomunikacyjnej , klienci odchodzili do kablówek. Co najmniej z 10 letnim opóźnieniem rozpoczęto prace nad okablowaniem światłowodowym, rozpoczynając wojnę cenowa z innymi operatorami. Do tego wspaniałe podejście do klienta jako intruza, który ma tylko płacić i nie zawracać d... .Likwidacja POK , które się mieściły przy każdej centrali, pozbawiły klientów bezpośredniego kontaktu z ludźmi z danego rejonu. Teraz dzwonisz w sprawie swojej linii do anonimowego człowieka z Katowic, Białegostoku, czy nawet Skierniewic, który nie ma zielonego pojęcia o specyfice rejonu i stanie technicznym sieci. Kiedyś, za czasów TP SA czy Poczty Polskiej ( tak, telefony były obsługiwane przez tą firmę) znałem osobiście technika , który w moim rejonie naprawiał linie telefoniczne, łatał kable. To stare dzieje. Teraz technik z Teltechu, sfrustrowany obowiązkiem pracy w sobotę czy w niedzielę rozmyśla, czy przedłuży umowę o pracę z Agencja Pracy działającą na rzecz Orange czy też z innym pracodawcą. Dlatego spodziewam się,że niedługo Orange zacznie na potęgę kupować lokalnych dostarczycieli Internetu, i na to @Piotrekk85
przeznaczy duże pieniądze mówiąc,że inwestuje w infrastrukturę.
