Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Jaki kabel?


Poziom 27, Znawca Przestworzy
  • 2579
  • 9281
  • 46

Jaki kabel?

@Barbasia nie wiem co masz na myśli mówiąc że był "poskręcany w sznury". 100 metrów kabla w zwoju to praktycznie jest nic. 


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 35
  • 199
  • 0

Jaki kabel?

Na początku nie był. 🙂 Był w zwojach, które należało po kolei, stopniowo odkręcać. Samo rozciągnięcie pozostawia skręcony kabel (jeden zwój to jeden skręt, a gdy go się potem zaczyna prostować od początku, to parę metrów dalej robią się ostre zagięcia, a potem z nich robią się "sznury", czyli  zwinięty podwójne kabel. Próbując z drugiego końca odkręcać, tworzy się kolejne zagięcia i sznury, tym razem skręcone w drugą stronę. Przy krótkim kablu czynność by była banalna, ale latając od jednego końca do drugiego i odkręcając ile się da, tworzyłam w okolicach środka kolejne zagięcia i "sznury". Gdyby była jeszcze jedna osoba, to by się kręciło z dwóch stron i byłoby ciut łatwiej, choć na tak długim odcinku i tak by się nie uniknęło tych ostrych zagięć i sznurów, bo bezwładne kilka metrów kabla leżącego na ziemi już nie poddaje się odkręcaniu na całości, tylko się znów skręca, tyle, że w drugą stronę.


Poziom 41, Sternik Międzygalaktyczny
  • 13345
  • 54731
  • 647

Jaki kabel?

@Barbasia Na wszystko jest sposób...i na to jest 

Odwijasz np 4 zwoje z jednej strony z zewnętrznej warstwy, przekładasz kabel na drugą rękę i odwijasz 4 z drugiej. Wtedy skręty się równoważą... 🙂 , a kabel jest prosty bez sprężynek 🙂


Poziom 38, Pomocnik Międzygalaktyczny
  • 7197
  • 29466
  • 270

Jaki kabel?

Najprostszą metodą na nieskręcanie się kabla jest przywiązanie do czegoś jednego końca i kulanie zwoju w linii prostej do całkowitego rozwinięcia kabla.


Poziom 26, Entuzjasta Przestworzy
  • 2133
  • 7881
  • 32

Jaki kabel?

trzeba było kupić 300m na bębnie w kartonie. Nie zmarnowałby się.


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 35
  • 199
  • 0

Jaki kabel?

No jasne, tak powinno się robić, ale od samego początku (mówiłam, że postąpiłam jak klasyczna blondynka). bo gdy się tego nie zrobi, tylko taki kabel najpierw rozciągnie, to jest tak, jak opisałam. Czujesz opór ciągnąc kabel, wracasz, a tam takie sznury, więc zaczynasz walkę. 🙂


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 35
  • 199
  • 0

Jaki kabel?


@slav72napisał(-a)

Najprostszą metodą na nieskręcanie się kabla jest przywiązanie do czegoś jednego końca i kulanie zwoju w linii prostej do całkowitego rozwinięcia kabla.


O, i to jest najlepsze rozwiązanie!

Tylko pamiętajcie, że on w momencie rozwijania już był na jednym końcu przymocowany do kabla w ziemi, a z drugiej strony miał przymocowaną "szarą kostkę". W sumie wiedziałam, że muszę jakoś uważnie to rozwijać, ale gdzieś mi się ta uwaga szybko zgubiła. 🙂


Poziom 41, Sternik Międzygalaktyczny
  • 13345
  • 54731
  • 647

Jaki kabel?

@Barbasia Skręcanie, skręcaniem...ale czy wszystko działa po przedłużeniu? To naprawdę nas interesuje... 🙂


Poziom 27, Znawca Przestworzy
  • 2579
  • 9281
  • 46

Jaki kabel?

@Barbasia na pocieszenie powiem Ci że z rozwijaniem kabla mają problem nawet początkujący monterzy. Najlepiej robić to w dwie osoby. A jak jesteś sama to rozwijasz kilka metrów a następnie rozciągasz wzdłuż linii później wracasz do zwoju i znów powtarzasz czynność. Druga metoda to wziąć zwój do ręki i idąc powoli go rozwijać. Najgorzej jak przełożysz zwoje wtedy masz poplątanie totalne.


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 35
  • 199
  • 0

Jaki kabel?


@mardernapisał(-a)

Najgorzej jak przełożysz zwoje wtedy masz poplątanie totalne.


Zwój rozdzielił się początkowo na dwa, a każda część zaczęła żyć swoim życiem. 🙂 Już nie wiedziałam, jak wrócić do etapu początkowego.