Funbox 6/ONT od Taurona zbija prędkość do 90/90

[Skittles]

Tak jak w tytule, od 4 miesięcy walcze z tą piękną firmą o zlecenie wymiany ONT od Taurona, bo podejrzewam że jest walnięty z racji że funbox jak i kabel był wymieniany już 4 razy i dalej jest to samo. Internet po góra kilku godzinach/dniach zrywa teoretycznie na chwile (bo w informacjach ostatnia synchronizacja i czas trwania połączenia się nie zmienia) i po powrocie prędkości lockują na 90/90, tak jakby funbox/ont waliło w gwinta przy ponownej negocjacji i nie ustawia gigabitowego portu. Po restarcie funboxa z gniazka zazwyczaj prędkości zostają dalej na 90/90. Jedynie pomaga odłączenie i podłączenie RJ w ONT, jakby port LAN był w niej łupnięty, ale nie jestem expertem. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym, ewentualnie jest wstanie doradzić jak do tych pomarańczowych ciumroków dotrzeć żeby zrobili to o co prosze? Nie ma już siły do techników którzy podchodzą do tematu jakby pracowali tam za kare :)))))))))) w funboxie niestety da się tylko sprawdzić wynegecjonowane prędkości dla portów lan, szkoda że nie ma tego dla wana, ale to dosłownie wygląda jakby coś się wysypywało.

[j131]

Masz umowę z Orange i tam musisz reklamować do skutku. Nic innego się nie wymyśli.

Oczywiście może być i tak że wszystkie kable były zepsute.

[Glut]

@Skittlesw umowie masz prędkości jakie powinieneś osiągać przez większość czasu. Jeśli to nie jest spełnione to może nastąpić rozwiązanie umowy z winy usługodawcy. Składając reklamacje opisz dokładnie sprawę, że to nie chodzi tylko o to co w tym momencie.

[Skittles]

Jeżeli wymiana ONT jest możliwa jedynie w stylu „zrywam umowę i podpisuję nową”, to jakieś nieporozumienie. Nie jestem w stanie pojąć, że technik, który przyjeżdża, za każdym razem zleca wymianę Funboxa i kabla, mimo że było wyjaśniane wiele razy, że to nie jest wina sprzętu Orange (bo w takim przypadku dużo więcej osób miałoby ten problem). Tauron wysyła mnie do pomarańczowych, co logiczne, bo to oni wszystko organizowali, a ci, zamiast zrobić coś konkretnego, tracą swój i mój czas. Najśmieszniejsze było, kiedy raz technik przyszedł, zresetował router do ustawień fabrycznych i zadziałało, przez co chcieli mnie ścigać z opłaceniem tej wizyty. XD Śmiech przez łzy. Po godzinie znowu wywaliło, a im nawet wysłałem screen, że niczego nie naprawił, a oni dalej tego nie rozumieli. Korporacja jak korporacja – straszne, jak ciężko dostać się do osób, które mają jakąkolwiek moc sprawczą. Przecież lepiej wysyłać technika 10 razy w miesiącu i dawać rekompensaty na fakturach. Nie wiem, nawet ChatGPT nie był w stanie mi pomóc wytłumaczyć kobiecie, że nie potrzebuję nowego numeru do umowy , tylko chce złożyć reklamację i zgłosić uszkodzony ONT. Ale po co, przecież dopóki się nie spalił i nie, to problemu nie ma...

[Glut]

@Skittles  musisz im w reklamacji dokładnie napisać, to że internet nie działa, a działa, źle to dwie różne rzeczy. Poproś o założenie sondy na łączu, wtedy zobaczą co i gdzie się dzieje.

[Samotnick]

@Skittles Ścigaj Taurona, przecież to oni dostarczyli ONT.

[agat13]

@Skittles  to nie ONT, a kabel ethernet pomiędzy ONT, a modemem...mam nadzieję że sprawdziłeś wymieniając go na fabrycznie wykonany?

[Skittles]

@Samotnick Raz to Tauron mówi że ont zamontował na zlecenie orange i to orange jedynie może cokolwiek zrobić.

@agat13 Tak jak powiedziałem, kabel był wymieniany przez nich 4 razy wraz z funboxami, w tym raz przeze mnie kiedy kupiłem w sklepie, bo chciałem wyeliminować jakość samoróbek technikowych. Żadnej poprawy..

[Glut]

@Skittles, a co z kablem z gniazda do ONT?

[agat13]

@Skittles  poproś o analizę i aktualizację ONT. One czasem dają ciała, szczególnie te u innych operatorów