Porównanie oferty z konkurencją

[Anonim]

Ja tam nie uważam tak, ale to kwestia punktu widzenia. Moim zdaniem Orange przespał pewien okres, kiedy inne sieci się rozwijały i otwierały na coraz to nowsze punkty peeringu (Orange dalej korzysta wyłącznie z trzech operatorów tranzytowych bez wsparcia openpeeringów) - Orange wciąż jest dość surowe jeśli chodzi o politykę peeringową - przynajmniej polski Orange. To ma swoje konsekwencje dzisiaj, uważam, że nie jest potrzebne branie usługi na firmę, a odpowiednia polityka peeringowa. Ta Orange jest w dzisiejszych czasach zła, dlatego co raz więcej stosunkowo ludzi narzeka. 

Mam nadzieję, że to się zmieni - dla dobra klientów i samej firmy 🙂 

[Piotrekk85]

Dla mnie podstawowym problem jest obsługa. Pewne masowe są czasem nie do przeskoczenia. Ale zlikwidowanie kategorii uszkodzeń co do problemów z pojedynczą stroną www/serwerem spowodowało taki negatywny odbiór klientów.

[akira77]

---

@kozakis01napisał(-a)

Hej. Pytanie do tych, którzy mają światłowód w tMobile... Wciąż nie macie problemów z pingami ani żadnych innych i porównując z Orange zdecydowalibyście się na tMobile pomimo 24 mies. zobowiązania?

---

@kozakis01  Nie ma żadnych problemów.

[akira77]

@Anonim  Mądrze piszesz 🙂 Mamy wybór, różnych operatorów. Orange dostarcza kabel do domu a co na nim poleci to już nasza sprawa. Jak miałem światłowód od Orange to pingi na speedtestach były relatywnie niższe ale za to routing był naokoło. Zdecydowałem się na T-Mobile bo mam u nich inne usługi i chciałem mieć wszystko na jednej fakturze dla wygody, poza tym spodobała mi się oferta z tańszym Netflixem, możliwość zmiany prędkości raz w cyklu rozliczeniowym i przejście umowy na czas nieoznaczony po jej zakończeniu z utrzymaniem tej samej ceny.

[Banan9]

Dodam że różnica między T-mobile a Orange jest jeszcze taka, że w T-mobile droga do wyjścia na świat jest prosta - hop po moim modemie jest od razu hopem ipartners który ma styki z gtsce i innymi. W Orange najpierw leci przez router regionalny, np w Łodzi przez łódzki, W Gdańsku przez gdański itp itd i dopiero potem do Warszawy, i te routery regionalne też czasem powodują problemy i przeciążenia. Do tego pewnie priorytety różne... w T-mobile chyba każdemu idzie przez konstruktorska.net.ipartners lub kat.biuro.net.ipartners.pl. Nie ma dzielenia na lepszych i gorszych klientów tak jak ma to miejsce w Orange.

Takie coś mi się podoba.

[-brtk-]

To przez ile routerów przejdzie akurat ma małe znaczenie. Czasami nawet lepiej jak wyjść jest więcej, tylko trzeba też tym dobrze zarządzać i puścić trasy jak najkrócej. W Orange nieraz ktoś ze Szczecina ma trasę do Gdańska przez Warszawę na zachód, jakby nie mogło pójść od razu ze Szczecina albo przez Poznań.

[Banan9]

Jak dla mnie więcej hopów - większa szansa na problemy. Wiele ludzi co ma problemy w Orange mają problemy właśnie z routerami brzegowymi tak jak np Stefcio któremu usunięto tu konto...

T-mobile ma styki z wieloma sieciami tier 1 i nie wszystkie są przez gtsce, niektóre prosto od wyjścia w Warszawie.

[-brtk-]

Tylko lokalni operatorzy i mali pod względem klientów nie mają w kilku miastach routerów brzegowych. Ci więksi muszą porobić w kilku miastach, bo jest o wiele taniej, a co najważniejsze, jak im padnie np. Warszawa, to taki Gdańsk, Katowice itd. mają dalej połączenie.

[Banan9]

W sumie wszystko ma swoje plusy i minusy. Póki co jestem zadowolony z usługi T-mobile. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, i tak te 2 lata muszę z nimi być 😉

[Anonim]

Jest takie powiedzenie - "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". I to ma zastosowanie do ISP. Orange ma swoje wady, których niektórzy nie są w stanie zaakceptować (np. ja - potrzebuję względnie stabilnego internetu do świata - bo dużo przesyłam do iCloud i Google Drive - ogólnie zużywam lekką ręką ponad 1 TB transferu miesięcznie - wszelkie spowolnienia i niedostępność nie są dla mnie akceptowalne poniżej pewnej granicy). Są także zalety, nawet w Orange (mam do sieci Orange zawsze pełną prędkość, a nawet 10-14% więcej; brak limitu i dobra obsługa). 

Każdy wybierze to, co mu najbardziej odpowiada w danym momencie. 

Ja osobiście będę zmuszony wybrać Plusa jeśli Orange nie otworzy się w co najmniej jednym punkcie wymiany ruchu; aczkolwiek będę miał pozytywne wspomnienia z korzystania z tego internetu mimo wszystko.