Orange Smart Care - czy opłaca się za to płacić?

[Kas777]

Ja również jestem zadowolona z tej usługi - po niecałym tygodniu otrzymałam naprawiony telefon, bez żadnych komplikacji, nie musiałam nic dopłacać. Telefon wygląda jak nowy 🙂

Najważniejsze by zrobić kopię zapasową, bo wszystko jest czyszczone - telefon po uruchomieniu jest jak tuż po zakupie.

[Inka1]

Ja nie polecam. Z 800zł 49zł bierze kurier, 69 zł wycena szkody, więc zostaje 682 zł - to w przypadku szkody nie do naprawienia nie wystarczy na najtańszy telefon. W przypadku drogich telefonów te pieniążki na pewno nie wystarcza na naprawę. Ja opłacałam te usługę kilka lat i w przypadku szkody której nie da się naprawić zostałam bez telefonu bo za 682 nie kupię najprostszego urządzenia. Komunikacja z nimi jest FATALNA trzeba samemu dzwonić i samemu się prosić i przypominać inaczej o człowieku zapomną. Lepiej inaczej zainwestować te 9 zł.

[Marek0490]

U mnie też nie do polecenia usługa. Telefon w Orange kosztował 1150 zł i po 15 miesiącach poszedł na szkodę bo lekko zawilgotnial. Nie przypominam sobie by do kałuży wpadł ale tak stwierdził wcześniej serwis sprawdzając czy telefon nadaje się do naprawy na gwarancji. Zgłosiłem szkodę przyjechał kurier po 3 dniach odzew i mówią że nie opłaca się tego naprawić bo płyta główna do niego 450 zł kosztuje. Jak dla mnie żenada. Po czym oferowali wymianę telefonu na taki sam za dokładnie 1150 zł z refundacja 800 czyli 350 zł dopłaty !!!!!. Telefonu w Google nie zobaczy się ceny w sklepie jedynie na allegro nówki gdzie kosztuje 499 zł. Ja rozumiem że allegro nie jest miarodajne ale 15 miesięcy od kupna to chyba cena nie zastygła od tego czasu. Niech by kosztował w sklepie nawet 900 zl gdzie 100 zł dopłaty to pal licho nowy będę miał no ale 350 zl. Pytam się skąd cena bo w Orange wątpię by taka cena była a oni mówią że od autoryzowanego dostawcy taka cena i czy się zgodzę. Biorąc pod uwagę fakt że nie chcieli podać cennika innych telefonów na zamianę śmierdzi mi przekrętem. Bo co SB może pomyśleć klient... Maja dwóch klientów z tym samym telefonem jeden popsuty wyświetlacz drugi płyta główna. Kto zweryfikuje oryginalność i brak używalności części. To jest kpina sam konsultant wciskając mi ta kpinę sapał zanim powiedział mi ją. Dramat. Więcej nigdy takiego ubezpieczenia

[Marek0490]

Powiem jeszcze jedno. Na dzień dzisiejszy dużo ludzi ubezpiecza telefony. Czy Orange tego nie widzi że psuje sobie popyt na telefony. Z chęcią brałem telefon w sieci jako wyznacznik kiedy umowa się kończy to wypadałoby zmienić telefon z powodu zużycia jak i zmiany na nowszy model z powodu mody. Ubezpieczenie było dla mnie zabezpieczeniem. Nawet jak telefon był na gwarancji jeszcze miesiąc a miałem popsuty głośnik rozmówcy to po jedno ze nie miałem siły latać za gwarancja jak i praca mnie blokowała bo ciężko się urwać to doczekałem i wziąłem poprostu nowy z nową umową. Kpiny z digital care napędziły mnie do napisania tych dwóch postów. Za tą kpinę nawet w przyszłości PREMIUM nie wykupie w Orange bo dali mi do myślenia po rozmowie czy przypadkiem używanymi częściami nie obracają i takie montują !!!!

[TomaszK1]

Powiem szczerze, ze naczytalem sie tych wszystkich negatywnych komentarzy i zwatpilem. Ale zaryzykowalem i jestem bardzo zadowolony. Jestem posiadaczem SAMSUNGA GALAXY S10, w ktorym potluklem ekran. Skorzystalem z tej opcji i wszystko zostalo wymienione. Naprawa telefonu wraz z dostawa trwala 6 dni. Nie trzeba bylo nic doplacac, gdzie ekran w galaxy s10 jest jednym z najdrozszych na rynku. Takze ode mnie WIELKI POZYTYW I POLECENIE. 

[xyzz124]

NIE KORZYSTAJCIE Z USŁUGI SMART CARE - NIE WARTO PŁACIĆ I TAK JAK COŚ SIĘ STANIE NIE NAPRAWIĄ - NACIĄGANIE KLIENTÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wymiana szybki Samsung A 51 - przerasta ich możliwości. NIE PŁACIĆ - nie warto!!!

[slav72]

@xyzz124  zmień czcionkę/wyłącz caps lock - nie krzyczymy na forum.

[xyzz124]

Przepraszam- ale już dzisiaj wkurzyłam się na maksa. 20 lat prawie klient orange. Opłacam usługę smart care i pierwszy raz w życiu chce z niej skorzystać, w ogóle z jakiegokolwiek ubezpieczenia w orange.I co porażka nie naprawią w terminie- części nie mają. Telefon żadne cudo- Samsung A 51 - zbita szybka. Telefon syna z Adhd , gdzie mam grupy z nauczycielem wspomagającym, program do czytania itp., a może ma go zostawić samego bez kontaktu jak wyjdę na chwilę.  Po co w ogóle człowiek płaci i łudzi się,że zadziała- to ubezpieczenie to kpina i żenada.

[-brtk-]

Jak nie mają części to jak mają Ci naprawić? Poproś o telefon zastępczy na czas naprawy, jak nie możesz syna bez kontaktu zostawić. Tylko wtedy za taki telefon bierzesz odpowiedzialność.

[agat13]

Mi to się opłaciło. Z boków wyswietlacza zaczęły się pokazywać odbarwienia. Oddałem do naprawy i po 2 tygodniach dostałem telefon z nowym wyświetlaczem...dla mnie ok, bo na mieście bym zaplacil że 400 zł minimum