- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Zostaje interwencja u UKE https://pue.uke.gov.pl/#/ConsumerForm
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Odpowiedź z Konsumenckiego centrum e-porad.
"Szanowna Pani,
zapewne otrzymała Pani wiadomość Premium, a tym samym aktywowana została Pani w ten sposób płatna usługa (dostęp do płatnej platformy), której Pani nie zamawiała, a za którą doliczono Pani do rachunku. Rzeczywiście w tej sytuacji powinna Pani złożyć reklamację do dostawcy usługi o podwyższonej opłacie.
Co więcej, podmiot, który jest dostawcą usługi nie może uniemożliwiać Pani wniesienia reklamacji. Przy czym, najlepiej reklamację jest skierować pisemnie, na adres korespondencyjny usługodawcy, za potwierdzeniem nadania.
Nadto, zgodnie z brzmieniem art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. z 2019 r., poz. 134):
„Spełnienie świadczenia niezamówionego przez konsumenta, o którym mowa w art. 9 pkt 6 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 2070), następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na konsumenta żadnych zobowiązań.”
W swojej reklamacji również i na ten przepis obowiązującego prawa powinien więc się Pani powołać, biorąc pod uwagę Pani twierdzenia.
Rolą dostawcy usług telekomunikacyjnych jest pozostawanie w ciągłej gotowości do realizacji połączeń głosowych oraz przesyłania krótkich wiadomości tekstowych SMS, wiadomości MMS oraz innych danych. To właśnie za realizację tych usług operatorzy pobierają opłaty, których wysokość jest zgodna z cennikiem danego operatora.
Wiadomości tekstowe o podwyższonej opłacie (SMS Premium) są wykorzystywane przez dostawców usług o podwyższonej opłacie. Tacy dostawcy są niezależni od operatorów komunikacyjnych. Dlatego reklamację dotyczącą konkretnej gry, loterii lub serwisu informacyjnego, wykorzystujących krótkie wiadomości SMS Premium, składa się do dostawcy usługi o podwyższonej opłacie.
Jeśli klient uważa, że nie zamawiał lub nie korzystał z usługi, za którą ma zapłacić, to może złożyć reklamację.
Zgodnie z przepisami, zanim dostawca usługi Premium zacznie ją świadczyć, musi uzyskać zgodę konsumenta.
Natomiast, operator musi zaoferować abonentowi przynajmniej 4 progi kwotowe, do wysokości której abonent może ponosić koszty SMS-ów Premium w danym okresie rozliczeniowym. Jeśli konsument nie określi żadnego progu kwotowego, to domyślny limit wynosi 35,00 zł.
Zgodnie z art. 64a pkt 1 ustawy Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. z 2018 r., poz. 1954), na żądanie abonenta operator telekomunikacyjny musi nieodpłatnie blokować połączenia wychodzące na numery usług o podwyższonej opłacie oraz połączenia przychodzące z takich numerów.
Konsument może całkowicie zablokować usługi Premium, w tym połączenia przychodzące, nawet jeśli są bezpłatne. Operator nie może żądać od konsumenta zapłaty za usługę Premium, jeżeli do jej realizacji doszło wbrew woli konsumenta (np. pomimo blokady).
Aby zapisać się na płatne usługi poprzez kartę SIM (sieć GSM), trzeba albo wysłać SMS aktywacyjny na jakiś numer PREMIUM, albo na stronie internetowej świadczącej daną usługę (np.: wysyłkę dowcipów) podać swój numer telefonu, a następnie w kolejnym kroku potwierdzić chęć otrzymywania płatnych SMS-ów za pomocą PIN-u, który przyjdzie SMS-em na podany numer.
Okazuje się jednak, że jest i trzecia metoda, która nie wymaga od właściciela karty żadnego wysyłania SMS-ów aktywacyjnych, wpisywania numeru telefonu, ani potwierdzania czegokolwiek PIN-em.
WAP billing to metoda, która polega na tym, że użytkownik korzystający z Internetu mobilnego rejestruje się do subskrypcji przez kliknięcie w odpowiedni link. Jeśli użytkownik Internetu mobilnego wejdzie na stronę sprzedającą usługi WAP, to jej właściciel przekierowuje go na stronę operatora, która pobiera MSISDN i na tej podstawie operator rozpoznaje użytkownika oraz nalicza mu opłatę za usługę bezpośrednio do rachunku.
Przy czym, i w powyższym przypadku reklamację należy skierować do przedsiębiorcy świadczącego w/w usługi, a nie do operatora.
W razie problemów proponuje kontakt z Urzędem Komunikacji Elektronicznej."
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Ktoś tu sugerował, żeby do Orange pisać (co zresztą zrobiłam), ale reklamację należy złożyć pisemnie do dostawcy usługi, nie do Orange.
I tu w zasadzie kończy się moja walka z tymi oszustami. Na mejle nie odpisują a jak wdam się z nimi z korespondencję papierową to stracę więcej pieniędzy niż mi pobrali z konta. I na tym właśnie polega piękno tego oszustwa, że nie opłaca się dochodzić zwrotu.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Najbardziej interesujący fragment z komentarzy to:
Art. 65a. Operator, o którym mowa w art. 65 ust. 1 pkt 4, umożliwia świadczenie usługi o podwyższonej opłacie wyłącznie, gdy jest ona wpisana do rejestru, o którym mowa w art. 65 ust. 2.
I w tym momencie nie chodzi o ten konkretnie przypadek. Nie chodzi o to, że na kartach internetowych jest (ma być) blokada. Chodzi o to, że TA konkretna usługa nie jest wpisana do rejestru UKE
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Dlatego wielu prawników uważam za największych złodziei w białych rękawiczkach.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
eMMa bardzo mądrze to wszystko ujęłaś. Orange nie wydaje się być etyczny i profesjonalny wiążąc się z firmą krzak z siedzibą w Singapurze bez polityki prywatności i regulaminu w języku polskim, która dopuszcza się takich praktyk. Ja od miesiąca staram się odzyskać 55zł od Centrili, nie dlatego że mi zależy na pieniądzach a jedynie dla samej sprawiedliwości. Wystosowałem pismo reklamacyjne pod adres tej niby firmy, odpisali tylko zmiarkowe że nie mają mojego numeru telefonu w swojej bazie danych (i to w dodatku z błędami ortograficznymi tak jakby robił to jakiś kiepskiej jakości translator). Potem poszła reklamacja do Orange, po 2 tygodniach odpowiedź negatywna. W międzyczasie wystosowałem skargi do UODO oraz UOKiK i poinformowałem o tym Centrili. Obecnie czekam na kontakt do osoby z Orange która zajmowała się moją reklamacją bo odpowiedź również mało rzeczowa z błędami logicznymi i pomyłkami słownymi. Następnym krokiem będzie zgłoszenie skargi na Orange do Urzędu Ochrony Danych Osobowych za udostępnienie danych osobowych firmie trzeciej bez mojej zgody.
Podsumowując: ta niby firma która nie chce nawet ujawnić swoich danych na moje 3 grzeczne i rzeczowe maile, odpisało tylko raz, kolokwialnym stwierdzeniem mówiącym mniej więcej że "nie mamy Pańskiego numeru telefonu i co nam Pan zrobi" jednocześnie po cichu wyłączając płatną subskrypcję o czym dowiedziałem się mimochodem od konsultanta Orange. Na kolejne maile cisza. Sprawy oczywiście nie odpuszczę i jak trzeba będzie to rozdmucham do Mediów, należy ukrócić w Polsce tego typu praktyki oraz napiętnować Operatorów którzy się przyczyniają do ich ekspansji. Już na pierwszy rzut oka widać conajmniej kilka niezgodności w ich śmiesznym regulaminie usługi ze stanem faktycznym, co będzie gwoździem do trumny w postępowaniu cywilno-prawnym.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Wykaz zakupów usług elektronicznych
Dokładnie taką samą sytuację miał mój teść we Włoszech, z tą tylko różnicą, że tu operator jest zmuszony do wzięcia odpowiedzialności za niechcianą subskrypcję. Mój mąż zadzwonił na drugi dzień do operatora i środki wróciły na konto w ciągu 5 minut.
Gdybyś potrzebował więcej osób do pozwu zbiorowego to ja się chętnie przyłączę. Samej nie chce mi się walczyć o 11zł, jak założenie sprawy kosztuje 30zł:)