- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Kara dla operatora za zerwanie umowy
Hej,
kupiłem sprzęt
wybrałem dodatkowe usługi
podpisałem umowę
otrzymałem umowę wraz ze sprzętem
kilka dni później dostaję smsa, że dodatkowe usługi zostały przypadkowo dodane i że zostaną usunięte
szkopół w tym że nie chcę żeby były usuwane
składam reklamację
orange uznaje że:
"Wyjaśniam, że zgodnie z regulaminem usługa ta nie powinna zostać uruchomiona.
Błędnie ją włączyliśmy, dlatego została przez nas wyłączona. Przykro nam, ale nie mamy możliwości ponownego jej aktywowania."
Wspaniale, jednak umowa już została podpisana.
W przypadku gdy klient zrywa umowę z orange narzuca się na niego kary umowne.
Jakie kary stosuje się w takiej sytuacji w stosunku do Orange?
pozdrawiam
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Kara dla operatora za zerwanie umowy
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Kara dla operatora za zerwanie umowy
Hej szybki jesteś 😉
chodzi o usługę ubezpieczenia (tego najwyższego)
tak mam 2 umowy (sprzętów było 2 sztuki)
i na każdej mam wyszczególnione dodatkowe usługi w postaci tego ubezpieczenia.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Kara dla operatora za zerwanie umowy
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Kara dla operatora za zerwanie umowy
@Piotrekk85napisał(-a)
Widzę, że zostało to zakupione do zegarka a nie telefonu. Obecnie smart care premium dotyczy tylko telefonów. Więc z tej usługi i tak nie mógłbyś skorzystać. (…)
Słucham?…
Jeśli coś znajduje się w umowie i umowa została przez obie strony podpisana, to klienta - z całym szacunkiem - nie musi obchodzić, że "obecnie smart care premium dotyczy tylko telefonów". Stara zasada, jeszcze z prawa rzymskiego: pacta sunt servanda (dosł. "umów się dotrzymuje / umów należy dotrzymywać").
Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy klient zgłasza się do operatora i mówi: "Przepraszam, ale na tę wysokość opłaty za abonament zgodziłem się przez pomyłkę, bo obecnie, po zmianie pracy, mogę zapłacić tylko o 20% mniej". I co - operator mówi: "OK, jasne, nie ma sprawy, rozumiemy"? No chyba nie. Bo podpisana umowa obowiązuje.
Jasne, operator - ogromna, międzynarodowa firma - jest na uprzywilejowanej pozycji, bo mało komu będzie się chciało, jak przedmówca napisał, "kopać się z koniem". Co nie zmienia faktu, że zachowanie operatora jest w tej sprawie nie w porządku i że powinien on ponieść koszty zerwania umowy (jeśli do niego dojdzie).
Była taka słynna historia - i to w Rosji, a więc w kraju generalnie nie słynącym z wysokich standardów prawnych… - że gość dostał od banku do podpisania umowę karty kredytowej, po czym ją… zmienił. Zeskanował, zmienił treść części punktów, wydrukował, podpisał i odesłał bankowi do podpisu. A że w banku nikt zmian nie zauważył, to przedstawiciel banku podpisał. I klient dostał podpisaną przez bank umowę, w której stało m. in., że zadłużenie na karcie jest nieoprocentowane, a jeśli nie przekracza X miesięcznie (kwota była spora), to w ogóle nie musi być zwracane. Więc nie zwracał. Bank, jak się zorientował, co się stało, pozwał gościa do sądu… i przegrał, bo facet udowodnił, że zawarł z bankiem WŁAŚNIE TAKĄ umowę, która obie strony podpisały, co oznacza, że obie strony świadomie zgodziły się na jej treść.
To tak pro memoria Operatorowi…
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś