Konkretnie chodzi mi o counter strike global offensive. Ja rozumiem, że sprawa na pewno jest zawiła i skomplikowana, ale dla mnie to niedorzeczne, żeby taki gigant jak Orange nie umiał uporać się z kłopotem od 2 lat. W końcu to Wy powinniście być ekspertami, i powinniście sprzedawać pełny produkt. Ja nie mogę sobie pozwolić na jakieś lagi, niepewnie działający internet, tym bardziej, że mamy XXI wiek i na szczęście jest w czym wybierać na rynku.
To trochę tak jakbym był producentem samochodów i zwalał na producenta jakiejś wadliwej części, że auto ulega awarii od razu po wyjeździe z salonu. Dla mnie to oczywiste, zmieniam producenta części nie innego. Nie mogę pojąć dlaczego Orange nie może postąpić podobnie. To znaczy rozumiem, że po prostu rozwiązanie problemu z którym boryka się mała część waszych klientów może nie być opłacalne, ale to już jest kłamstwo prosto w oczy.
Na szczęście sąsiad ma od Was internet światłowodowy. Kupię na szybko jakiegoś długiego patchcorda i potestuję na zmianę orange i upc.
Pozdrawiam
