sprzedaż usług orange przez p. Anne ******* z Krakowa

[dawidnh]

Witam

Dlaczego udostępniają Państwo dane osobowe, które są chronione osobą takim jak p. Anna ****** z Krakowa, która działa rzekomo w Państwa imieniu i przedstawia ofertę która nie zostaje zrealizowana.

Obecnie w firmie mam 3 telefony i internet mobilny, miesięczny rachunek wynosił ok. 150zł/mc. Pani Anna ******* przedstawiła telefonicznie ofertę tzw. orange love czyli wszystko co miałem obecnie plus dodatkowy numer telefonu gdzie sumaryczny rachunek za wszystkie usługi miał się zmniejszyć do ok. 120zł. Niestety pierwszy rachunek, który do mnie przyszedł wynosił ok. 300zł!!!!!!!!!!. W Biurze obsługi klienta przedstawiono ww. panią jako oszustkę i powiedziano że nic się nie da zrobić. Stąd moje pytanie dlaczego udostępniacie wszystkie informacje dot. danych firmy jak i usług które posiadam oszustom !?!? Skoro ww. pani była oszustką i się od niej odcinacie to skąd ona ma te wszystkie informacje???? sprawa jest bardzo poważna.

Proszę o ustosunkowanie się do ww. problemu.

[Anonim]

@dawidnh, forum nie jest miejscem do interwencji w opisanej sprawie. Od tego są organy ścigania, jeżeli zostały naruszone czyjeś prawa. Także kontakt przez oficjalne kanały Orange jest władny udzielić stosownych informacji. Tutaj nikt nie ma wglądu do poufnych informacji. Przykro mi

[dawidnh]

Witam

Dzięki za szybką odpowiedz jednak jestem pod ścianą ponieważ numer do rzecznika klientów orange 800 505 005 który jest podany na oficjalnej stronie orange nie jest w ogóle aktywny. Nie wiem czy aż tyle było zgłoszeń w tej sprawie że ten numer wyłączyli czy o co chodzi. Myślałem, że może na forum zagląda ktoś z Orange gdyż w BOK pracują ludzie z przypadku od których nie można oczekiwać na żadną pomoc.

[Anonim]

@dawidnh, przez zakładkę forum na górze> Kontakt, są dostępne informacje.

[Janhalb]

Zaraz, nie rozumiem: pani jest oszustką, ale usługi sprzedała Ci naprawdę (skoro dostajesz za nie fakturę od Orange)?

Czyli pani NAPRAWDĘ działała w imieniu Orange (bo inaczej jak by Ci skutecznie sprzedała usługi?) - tyle, że oszukała Cię co do kwot, zgadza się?

Czy tylko mnie się wydaje, że Orange umywa ręce od oszustwa popełnionego przez swojego pracownika - albo zewnętrzną firmę działającą w imieniu Orange?

Pewnie pani miała prowizję od sprzedanych umów, więc Cię oszukała, żebyś podpisał umowę.

ALE:

Czy PODPISAŁEŚ umowę (fizycznie, na papierze)? A jeśli tak, to czy jest na niej wysokość opłat? Jaka?

Dodam:

Jeśli na umowie wymieniona jest niższa suma (te 120 zł), to sprawa jest jasna.

Jeslu na umowie jest WYŻSZA suma (te 300 zł), a Ty tę umowę podpisałeś (nie czytając?), to sprawa jest trudniejsza - ale możesz walczyć żądając odsłuchania rozmowy, która powinna być nagrywana.

Pytanie także, czy ten rachunek na 300 zł to już STAŁA kwota, czy tylko pierwszy rachunek, który czasami jest wyższy (jakieś tam wstępne opłaty etc).

Natomiast NA PEWNO nie może być tak, że "pani jest oszustką, więc nic się nie da zrobić". Jeśli pani działająca w imieniu Orange Cię oszukała, to Orange MUSI "coś zrobić".

[Piotrekk85]

Co do numeru telefonu: infolinia ogólna to 801505505.

Infolinia do zgłoszeń nadużyć podszywania się innych operatorów pod Orange to 800500005.

Tam jedna cyfra jest pomylona co najmniej.

Numer do rzecznika można wygooglować, ale jest na urlopie więc i tak nie wiele pomoże.

Jeśli nie zgadzasz z odpowiedzią na reklamację, można zawsze złożyć odwołanie.

Niestety jeśli było to na firmę, to brak przeczytania warunków promocji, cennika czy regulaminu promocji nie jest jakąś okolicznością łagodzącą.

[dawidnh]

Niestety wygląda to tak, że osoby które dzwonią do nas z ofertą przedłużenia umowy na nowych warunkach to oszuści. Składają telefonicznie ofertę, która nie jest wprowadzona w życie tylko coś innego. Dodatkowo umowy do podpisania przynosi osobiście doradca klienta do domu, nie tak jak kiedyś kurier i ciężko przy nim przeczytać 14stron umowy napisanej w sposób ciężki do zrozumienia (kto miał do czynienia z umowami od orange ten wie o co chodzi). Dopiero w momencie kiedy przychodzi pierwszy rachunek okazuje się, że coś tu jest nie tak.

Najbardziej paskudną kwestią jest to co zostało poruszone 2 posty powyżej, że orange tłumaczy to jako oszustwo złożone telefonicznie przez Anne xxxxxx i niestety prawdopodobnie reklamacja nie zostanie uznana. Jednym słowem umywają ręce od tego co wyprawiają ich doradcy klientów.

Wnioski może każdy wyciągnąć

[Piotrekk85]

W przypadku usług na firmę nie ma trybu do odstąpienia. Trochę inaczej jest w przypadku konsumentów.

[Janhalb]

W takiej sytuacji nie wahałbym się ani sekundy: UOKiK, a jak trzeba - do sądu. Skoro Orange umywa ręce od działań kogoś, kto (powtarzam) DZIAŁAŁ W ICH IMIENIU - i działając W ICH IMIENIU dopuścił się oszustwa, żeby (zapewne) skasować prowizję za podpisanie umowy, to co innego pozostaje?

[Piotrekk85]

UOKIK zajmuje się też umowami między firmami? To raczej UKE właściwsze.

Poza tym warto sprawdzić czym jest oszustwo w Polsce. Złe przedstawienie oferty nim nie jest. Pytanie jakie dokumenty zostały podpisane i czy tam są błędy.