Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Zgubiona reklamacja brak odpowiedzialności Orange


Poziom 19, Odkrywca Przestworzy
  • 93
  • 25
  • 2

Brak negatywnej odp. w ciagu 30 dni = reklamacja uznana w całości!

"Ustawa o prawach konsumenta to nie to samo co prawo telekomunikacyjne (gratulacje za znajomość przepisów)".

 

I nikt tak nie twierdzi więc nie wiem po co to napisałeś. Obydwie ustawy odnoszą się do kwestii reklamacji i mają tu zastosowanie.

 

Ustawa z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne:

"Art. 106.

1.Dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych jest
obowiązany do rozpatrzenia reklamacji usługi telekomunikacyjnej.
2. Jeżeli reklamacja usługi telekomunikacyjnej nie zostanie rozpatrzona
w terminie 30 dni od dnia jej złożenia, uważa się, że została ona uwzględniona.
Przez rozpatrzenie reklamacji rozumie się wysłanie przed upływem tego terminu
przez dostawcę publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych odpowiedzi
o uwzględnieniu lub nieuwzględnieniu reklamacji."

 

Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta:

"Art. 7a. 

1. Jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej, przedsiębiorca jest obowiązany udzielić odpowiedzi na reklamację konsumenta w terminie 30 dni od dnia jej

otrzymania.
2. Jeżeli przedsiębiorca nie udzielił odpowiedzi na reklamację w terminie,

o którym mowa w ust. 1, uważa się, że uznał reklamację.
3. Odpowiedź na reklamację przedsiębiorca przekazuje konsumentowi na papierze lub innym trwałym nośniku."

 

Poza tym wszystko jest jasne, bo przeciez Orange przyznało się, że reklamację zgubili (skandal!) i to już wystarczy, aby UKE dało im popalić. Pomijam fakt, że autor ma potwierdzenie wpłynięcia reklamacji więc naiwne tłumaczenia o niewłaściwym złożeniu można między bajki włożyć i UKE nawet może ich ukarać za taki bałagan.

 

PS. Sugeruję autorowi, żeby zapoznał się z tym dokumentem, wszystko skrótowo i klarownie wyłożone na 3 stronach: Rozporządzenia Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 24 lutego 2014 r. w sprawie reklamacji usł...

 

Link bezpośredni: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2014/284/D2014000028401.pdf


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32322
  • 36193
  • 1366

...............

Czytanie ze zrozumieniem...
"1. Jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej, przedsiębiorca jest obowiązany udzielić odpowiedzi na reklamację konsumenta w terminie 30 dni od dnia jej otrzymania."

Jeśli przepisy odrębne nie stanowią inaczej... ważniejsze jest jest tu prawo telekomunikacyjne. Ponieważ również termin 30 dni nie dotyczy tylko konsumentów.

Poza tym brak negatywnej odpowiedzi to nie to samo co brak odpowiedzi.


Poziom 19, Odkrywca Przestworzy
  • 93
  • 25
  • 2

Brak negatywnej odp. w ciagu 30 dni = reklamacja uznana w całości!

Co do hierarchi aktów prawnych. Ustawa prawo telekomunikacyjne ma odniesienie do wszystkich klientów, a ustawa o prawach konsumentów tylko dla klientów będących konsumentami (zakładam, że autor nim jest). Ponadto obydwie zacytowane wyżej ustawy stosuje się równorzędnie jeśli klient jest konsumentem. Ale nie w tym rzecz.

 

Dalej brniesz w grząski grunt.  Widzę, że nie chciało Ci się nawet zajrzeć na stronę UKE i tworzysz jakieś swoje błędne interpretacje, a UKE jasno precyzuje:

 

"Dostawca usług ma 30 dni, aby udzielić Ci odpowiedzi. Jeżeli jej nie udzieli w tym terminie - oznacza to, że uznał reklamację (podstawa prawna - art. 106 ust. 2 ustawy Prawo telekomunikacyjne)."

 

Podaję link jeszcze raz: http://www.cik.uke.gov.pl/reklamacje/reklamacje-abonenckie

 

Tutaj Orange w przypadku skargi do UKE będzie miało nie tylko problem z tym, że musi uznać te reklamację, ale również musi się gęsto tłumaczyć, dlaczego łamie prawa konsumenta pisząc klientowi, że zgubili reklamacje. Zgubić to może babcia handlująca mlekiem np. banknot, a nie świadczący usługi przesiębiorca (czyli profesjonalista) pismo do niego skierowane, zwłaszcza, że potwierdził jego wpłynięcie i zezwolił w regulaminie na użycie kanału elektronicznego. Wstyd.

 

 

 

 

 

 

 

 


Poziom 14, Tropiciel Przestworzy
  • 36
  • 26
  • 0

Zgubiona reklamacja brak odpowiedzialności Orange

Ale ściema ..... cóż można się było spodziewać ORANGE jesteście dla nich ważni...

 

Cieszę się że mogę zapłacić gdzie indziej więcej za normalne usługi.

Zaginione reklamacje to standard w Orange, poprostu znikają i co nam zrobisz głupi natrętny kliencie...