Zamówienie odrzucone

[pan1cz]

Witam.

Czy jest ktoś w stanie mi podpowiedzieć co jest grane jeśli chodzi o zamówienia w sklepie orange?

Posiadam już dwie usługi (tv + net) i chciałem zamówić trzecią - abonament + telefon. Złożyłem zamówienie, jako sposób odbioru - salon i czekałem na mail. Dziś tj po 3 dniach przyszła odpowiedź pt "Przykro nam, ale nie możemy zrealizować Twojego zamówienia złożonego w Sklepie Orange.pl. Możesz skorzystać z oferty abonamentowej w salonie Orange.".

Rozumiem,że sklep orange.pl jest po to,aby m.in w wygodny sposób zamówić (w moim przypadku domówić) kolejną usługę, niestety wychodzi na to, iż akurat ja na to nie zasłużyłem i jestem zmuszony wybrać się osobiście do salonu.

Tylko tak mnie zastanawia.. Czy nie warto podać powód odrzucenia zamówienia i skierowania wprost do salonu,aby tam skorzystać z "oferty"?

A może ktoś z was wie czy to może problem dostępności wybranego przeze mnie telefonu czy też coś bardziej skomplikowanego?

[Anonim · Accepted solution]

@pan1cz sklep internetowy jest oparty o skrypty. Jeżeli z jakiegoś powodu automat nie przepuszcza Cię przez weryfikację windykacyjną (może być to spowodowane naprawdę wieloma czynnikami, od błędu systemu, przez kilka zawartych umów w ostatnim czasie, po zadłużenie u jednego z operatorów, czy wpis do BIK-u lub BIG-u) to jesteś wtedy zapraszany, do zawarcia umowy poprzez kontakt z pracownikiem. (e-sklep, infolinia, salon)

W ten sposób cała sytuacja zostanie zweryfikowana przez człowieka, a nie bezduszny skrypt działający zero-jedynkowo w oparciu o z góry ustalone ramy.

[pan1cz]

Dzięki za odpowiedź. Wiele wyjaśnia. Czeka mnie zatem podóż do salonu, stanie w kolejce i liczenie iż mój upatrzony telefon mają na "stanie".

[Anonim]

@Anonim Były i są błędy od wielu lat.

[Anonim]

@Anonim zawsze będą. Nie ma technicznej możliwości napisania nieomylnego programu, a im bardziej program złożony, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia błędu.

[pan1cz]

Szczerze to ja miałem nadzieję,że za takie zamówienia odpowiada człowiek a nie skrypt, program etc etc. Jeśli przy pierwszej okazji (zamówienie internetu + tv telefonicznie) doświadczyłem błędu człowieka a teraz przy drugiej błędu (lub nie,co by było bardziej zabawne) systemu to już w salonie ostatnia ma nadzieja. Choć i tak jestem i będę do samiutkiej wizyty przekonany,że i tam czeka mnie udręka. Szkoda..

[Anonim]

@pan1cz w takim wypadku gorąco polecam Ci, zamiast spaceru do salonu, kontakt z infolinią, typowo z *100.
Rozmowy są nagrywane, więc w razie jakichkolwiek niezgodności możesz się powołać właśnie na rozmowę, odsłuchamy ją, jeśli się okaże, że coś nie weszło, to na podstawie rozmowy mamy możliwość uznania Ci takiej reklamacji.

Choć oczywiście w pierwszej kolejności polecam czytać umowę. W przypadku umowy zawartej na odległość masz prawo do odstąpienia od niej do 14 dni.

Tutaj UWAGA!
Jeśli zgodzisz się na aktywację przed upływem 14 dni i np po 2-dniach odstąpisz, to będziesz musiał zapłacić opłatę aktywacyjną i za te 2 dni korzystania.

[pan1cz]

Przyjacielu.. Jeśli chodzi o nagrywanie rozmów.. Przy "kontakcie" z "typowo *100" miałem okazję doświadczyć problemu,który był zalążkiem kolejnego. Mianowicie przy zamówieniu usługi pt internet + tv + multiroom + największy pakiet pan,który owe zamówienie przyjmował zapomniał dopisać,aby monter został zaopatrzony w dwa dekodery (w zleceniu był podpięty wyłącznie 1 dekoder + router) i dodatkowo polecił podpiąc to wszystko przez wifi. Mimo wszystko ok, zdarza się.. Monter zlecił (?) przysłanie drugiego dekodera kurierem. Po tygodniu czekania zadzwoniłem znów na magiczną infolinię *100. Jakże wielkie zdziwienie spowodowane było moim "problemem",który de facto "w systemie" nie istniał. Tutaj nastąpiło ponowne zlecenie i wreszcie po 2 dniach dekoder doszedł. Sukces.

Obecnie nie wiem czy jest to związane z umową czy też taki wybryk natury rzeczy martwych ale borykam się z problemem różnicy ilości odbieranych programów tv na drugim tv. Na pierwszym mam wszystkie dostępne w pakiecie kanały, na drugim brakuje np Canal +. Tutaj niestety ale nastąpiła niechęć ponownego kontaktu i weryfikacji tejże bolączki, odpuściłem.

Poczekam do wtorku i na pewno podejdę pierw do salonu. Plusem jest to,że mam blisko i mimo kolejek mniej mnie tam spotkało rozczarowań w stosunku do telefonicznej obsługi klienta 🙂

[Anonim]

Troszkę się nie zrozumieliśmy.
Nie chodziło mi o obsługę na *100, tylko o nagranie rozmowy, jako dowodu w postępowaniu reklamacyjnym.

Oczywiście zrobisz co uważasz za stosowne, ja jedynie przedstawiam Ci rozwiązanie, które uważam za najlepsze.

Jeśli chodzi o dekoder, to pozwól, że się nie wypowiem.
Nie zajmuję się usługami stacjonarnymi i choć znam ogólny zarys obsługi, to jednak nie na tyle, żeby móc Ci coś poradzić.

[Astis]

Też tak miałem. U mnie wystarczył telefon do BOK i sklepu. System nie przepuścił bo pierwsze z zamówień było jakby dalej otwarte. I naprawdę zależy to od wielu czynników. Wszystko zostało wyjaśnione i zamowienie przeszło. Co do kolejli, to niekoniecznie czekanie. Wystarczy umówić wizytę a pracownik będzie czekał mimo kolejek. Pozdrawiam 😉