Dostałem odpowiedz na reklamacje odnośnie innych zapewnień, ze faktycznie co innego było mi obiecane. Sprawa wyglada tak, ze obecny rachunek mam pomniejszony „ktoś zapłacił gotówka” różnice.
Żadnych aneksów nie podpisywalem, nie dostałem. Ze starej umowy został mi numer komórkowy. I w mój Orange widnieje jeszcze numer usługi na dekoder satelitarny który już zwróciłem.
Dopiero za miesiąc okaże się czy znowu magiczna wróżka dopłaci do rachunku tak aby opiewał według zapewnień na 110zl czy dostanę rachunek na wyższa kwotę.
Pani z reklamacji „dezaktywowala” kartę do LTE i satelitę jak twierdzi.
Zostalem z dwiema umowami, gdzie tak naprawdę nie mam nic na papierze o tym ze została dokonana migracja. Ktoś mi nadpłaca „gotówka” saldo na koncie. A ja mam wierzyć ze za 2 lata księgowa nie odezwie się przez windykacje o zaległych kwotach za brak opłat na „zdezaktywowane” usługi.
Cala sprawa wygląda mało profesjonalnie jak na tak dużą firmę.
Fajnie, gdyby ktoś napisał aneks i wysłał mi go do podpisania na czym stoję.
Narazie to tylko naciąganie przez opiekunów aby jak najwiecej umów wcisnąć i żegnaj.
Kobieta która obsługiwała moja sprawę zupełnie olała sprawę.
Dodam też, że obiecywała mi więcej GB oraz ze nie będzie problemu nawet jeśli chciałbym zrezygnować z poprzedniej umowy i zabrać nową gdzie dodatkowo otrzymałbym słuchawkę Huawei.
Dostawalem tez SMSy z taka promocja pod moim adresem jednak facet po drugiej stronie w trakcie rozmowy po prostu się rozłączył...
Jesli uda się wyjaśnić na czym w ogóle stoi poprzedni umowa, byłbym wdzięczny.
Kuba
