Problemy z numerem przenoszonym do Love

[Anonim]

<Temat wydzielony z tego tematu - moderator Mikołaj>

Podpisałem 1.10.2018 umowę na "orange love" net, tv, stacjonarka, komórka do przeniesienia za 100pln/mies. Sprzedawca, poinformował, iż w momencie braku możliwości technicznych dla internetu cała umowa się anuluje. Co się okazuje, przeniesienie numeru zaplanowane na 15.10.2018 doszło do skutku. Mam płacić 35pln za sam komórkowy. Gdzie w umowie, w pakiecie widniało za tę usługę 10pln. Sprawa prawdopodobnie trafi do UOKiK-u.

[Piotrekk85 · Accepted solution]

Możesz złożyć rezygnację w 14 dni od poinformowamia o braku możliwości technicznych w większości wypadkow. Sprawdź papiery. Jeśli doszło do przeniesienia, niestety wiąże się to z utratą numeru bezpowrotnie.

[Orangekłamie]

Właśnie w tym problem, że nie miałem pojęcia o tym, że tak się stało. Myślałem, że faktycznie anuluje się całość umowy. Bo na logikę to tak powinno być, bo dlaczego umowa miałaby być ważna, skoro była podpisywana w pakiecie 4 usług. Dopiero wczoraj byłem w salonie pomarańczy i musiałem składać reklamację, która nawet jeśli zostanie rozpatrzona pozytywnie, to za okres od przeniesienia do zakończenia sprawy reklamacji będę musiał zapłacić... Jakim prawem, tego nie kumam. A na pytanie, dlaczego miałbym płacić za cokolwiek miła pani z orange powiedziała, że tak jest w regulaminie. Więc stwierdziłem, że to jej "kolega z pracy" lub samo orange powinno za to odpowiadać. Dostałem odpowiedź, iż orange nie odpowiada za to co pracownik powie/doradzi klientowi... Jakim cudem nie odpowiada, zatrudnia go, więc i za niego odpowiada, tak samo jak opłaca zus-y i inne darmozjady...

[Piotrekk85]

Papiery trzeba czytać, także te dotyczące przeniesienie numeru. Jest tam sporo na ten temat. Jeśli data instalacji jest po przeniesieniu to bywają różne historie jak będzie brak możliwości technicznych. W rozmowie osobistej też nie wszystko można przekazać: każdego może interesować coś innego.

[Orangekłamie]

Pracownik orange? Zresztą nieważne. Ja rozumiem, że nie wszystko można przekazać. Z tym, że pracownik orange powiedział, iż w momencie braku możliwości technicznych CAŁOŚĆ UMOWY SIĘ ANULUJE. Wprowadził mnie w błąd. Przeniesienie numeru było zaplanowane na jakiś tam termin po wizycie technika. Fakt mój błąd, że nie przeczytałem, ale czy wszędzie zatrudnia się takich niekompetentnych ludzi, wprowadzających w błąd? Odpowiedź brzmi NIE, więc skoro "człowiek" mi mówi z całą dozą pewności, że całość umowy zostanie anulowana, to nie zawracam sobie tym głowy, bo mam i tak wystarczająco dużo na bani. Nie wmawiaj mi więc, że to ewidentnie moja wina, bo nie przeczytałem. Nie każdy ma multum czasu na pierdoły, a ten "jasiu" ewidentnie okłamał, bądź nie miał pojęcia sam co mówi regulamin. Dąże do tego, iż jest to w 100% wina orange, że go zatrudniło, i właśnie orange za niego ma odpowiadać!

[Piotrekk85]

Moim zdaniem jest tu pewna gra słów czy może celowe lub nie niedomówienie. Bo piszesz że umowa miała się anulować - jest taka możliwość na Twój wniosek (a nie z automatu). Tu tylko przeniesienie trochę komplikuje.

[Ron]

@Orangekłamie, najlepiej umowy załatwiać przez Internet, i zawsze wszystko jest czytelne, a do tego 14 dni na odstąpienie od umowy. 

[Orangekłamie]

Nie czytasz ze zrozumieniem, nie napisałem, że umowa miała się anulować, tylko że tak poinformowano mnie. Tzn. wiedziałem, że przy braku możliwości technicznych ze strony operatora na pewno internet i tv się anuluje, sądziłem że skoro tel. był w pakiecie, to również się anuluje. Niestety tak nie jest, co jest ze strony orange niestosowne wg mnie, bo podpisałem to przeniesienie tylko ze względu na to, że w pakiecie za kom. wychodziło 10pln, tyle ile płaciłem w innej sieci na kartę, bo interesowały mnie tylko nielimitowane połączenia. Pomyślałem, że wszystko na jednej fakturze będzie prościej, to mam za swoje. Co najlepsze numer wogóle miał nie być używany przeze mnie, tylko przez żonę. Nic to, mam nadzieję że orange nie okaże się chciwą świnią, i anulują to wszystko.

[Orangekłamie]

Fakt, wtedy pewnie bym dobrze przeczytał i umowę i regulamin, ale popij wodą...

[Ron]

@Orangekłamie, składałeś reklamację w tej sprawie. Może warto spróbować ...