Witam. Nie wiem jak stworzyć nowy wątek, więc opiszę moją sprawę w komentarzu.
Orange to niekompetentna firma!!! Doradcy na infolinii- każdy mówi co innego, na te sam temat, a zdarzyło się też kilka razy, że oszukali!!! Mam ogromny żal do nich, jak również do pracowników windykacji, którzy nie wiem po co tam wgl pracują jeśli nic nie mogą. Dwa razy w ciągu wielu lat próbowałam z nimi załatwić sprawę, dwa razy złośliwość i brak kompetencji. Mam wszystkie meile z nimi. Od początku historii korespondencji. Nic nie mogą, i zawsze z tego powodu jest im przykro ;)) To po co tam siedzą?! Niepotrzebny dział na to wychodzi. Skończy się umowa na abonamenty i uciekam od nich. Raz za przedłużenie umowy doradca dała mi w „gratisie” dodatkowy numer telefonu (przekonywała że gratis, za przedłużenie umowy), okazało się że płaciłam ponad rok w fakturze zbiorczej i nie zauważyłam tego!! Odkryć oszustwo- bardzo bolesne. Każą im tak robić, czy to była własna inwencja? Ostatnio- Chciałam rozłożyć część faktury na raty, bo łącznie faktura wyszła ponad 900 zł (dziewięćset złotych)!! Mam wrażenie, ze jak pokażesz im że możesz płacić więcej, np biorąc dodatkowy sprzęt na raty, to doliczać zaczynają coś jeszcze, czego wcześniej nie było. Co miesiąc jakaś niespodzianka czeka przy fakturze! I to cholernie dobijająca niespodzianka. Płatność według harmonogramu mam na 2 dzień każdego miesiąca, od wczoraj (jest 13-sty dzisiaj) pertraktowałam z windykacją by rozłożyli na raty, ale „jest im przykro” (to dopiero im będzie, bo piszę skargi do dyrekcji), dali mi DWA DNI na opłacenie kwoty którą chciałam rozłożyć na raty, czyli 12 lutego wysłali meila, że 15 lutego - uwaga- ZABLOKUJĄ IMEI urządzeń moich!!!! Zapłaciłam około 640 złotych za fakturę, powiększoną o „niespodzianki”, prosiłam aby na raty rozłożyli dodatkowe 320 z zeszłego miesiąca przeniesione, gdyż Dziecko grę kupiło i smsa płatnego wysłała (choć nie kojarzy tego). Razem 740 złotych zapłacone, bo jeszcze usługi stacjonarne za prawie 100 zł zapłaciłam (w terminie). Poprosiłam o pomoc z tymi 327, w rozłożeniu na raty, bo faktura z tego miesiąca też mnie zaskoczyła, spodziewałam się raty za sprzęt plus abonamenty czyli około 550 zł. Doradca z infolinii zarządziła przeksięgowanie kwoty na poprzedni miesiąc, „by można było coś z tym zrobić w tym miesiącu”. Czyli po przeksięgowaniu kwoty- powstała jakby ŚWIEŻA niedopłata, płatna do 2.02.24. Przeksięgowanie „nic więcej nie dało”. Czekalam kilka dni, od zeszłego tygodnia najpierw na to co doradca załatwi, a wczoraj napisałam do windykacji chcąc wyprzedzić wezwania do zapłaty. A windykacja- na raty „przykro im, ale nie mogą”, oraz uwaga- dali mi DWA DNI na opłacenie 327 zl z informacją, ze po 2 dniach zablokują mi IMEI urządzeń!!!!! Jakim prawem!!!! Kolejna, z kolejnych doradczyni oznajmiła, że jest mega zaskoczona takim meilem od nich do mnie, gdyż IMEI blokuje sie dopiero po TRZECH MIESIĄCACH braku płatności!! Doradca wcześniejsza wychodzi na to że mnie OSZUKAŁA, co wynika z faktów. Okazuje się ze nie da się przeksięgować ze wskazaniem kwoty na co ma iść!! A pytałam ją czy jest pewna tego co chce zrobić!! Rozmowy nagrywane. Raty za sprzęty zapłaciłam W TERMINIE, co miesiąc je płacę i nigdy nie przekładałam, a windykacja (nie wiem po co są utrzymywani pracownicy tego działu niekompetentni), dają mi DWA DNI i - blokują IMEI??!! Zapłaciłam tą kwotę 327 złotych, przesłałam potwierdzenie. Ale to nie wszystko co do Orange prześlę. Będę pisać skargi do dyrekcji, do siedziby, chcę aby wyciągnięto konsekwencje wobec tych ludzi którzy narazili mnie na tak ogromny stres. Skończą się umowy (abonamenty nasze i raty za sprzęty) i NIGDY WIĘCEJ ORANGE!! Wspomnieć należy również o wolno chodzącym internecie, gdzie dzwoniłam do nich nawet by sprawdzali czy nie ma przeciążeń w okolicy i nie było, a lądowanie stron muliło czasami tak, że nic zrobić nie można było. przy braku zaległości w płatnościach i przy niewykorzystaniu nawet połowy kupionego internetu! Jestem rozczarowana, zawiedziona, rozżalona. Szczerze odradzam abonamenty u nich!! Mogłam kupić na kartę i miałabym spokój, bez żadnych zobowiązań. Nie ci, to inni. Wybór jest! Ponieważ to nie jest pierwsza potyczka z nimi, odradzam abonament w tej firmie. Wiecie, jak jest wszystko dobrze i klient bogaty, to nie ma problemu. Jak Ci się mogą podwinie i załapiesz problem życiowy (jak u mnie problemy duże rodzinne i zdrowotne z tego względu), to na pomoc pracowników windykacji NIE LICZ. Im jest po prostu „przykro” i nic więcej nie potrafią zrobić. A jeszcze doradcy każdy co innego powie!! O tej samej sprawie. Trzeba weryfikować u kilku ten sam temat. Ja z tych pilnujących rachunki, nigdy sama nie podjęłam decyzji CO wpłacam, a co nie. Po konsultacji z doradcą wyłącznie! Powiedzieli (kilku to samo akurat w tym przypadku), że raty za sprzęt nie można przesunąć płatności, ale można usługi mobilne. Windykacja jeszcze jeden numer zrobiła, przedstawili jako „raty za sprzęt” - usługi mobilne, które prosiłam rozłożyć na raty. Wychodzi na to, że te 450 złotych to raty za sprzęt które zapłaciłam od razu i następnie „przeksiegowana kwota” przekaiegowala się jako „raty za sprzęt”???? Dwa razy??? Bo w poprzednik miesiącu po rozmowie z „opiekunem sprawy” ustaliliśmy, ze wpłacam raty za sprzęt których wysokość przekracza usługi mobilne. Jak można przeksięgować kwotę na 2xraty za sprzęt na jeden i ten sam miesiąc???? Bo groźba blokady IMEI po DWÓCH DNIACH (a nie 3 miesiące jak sprawdziła doradca przez telefon), wynikała z tego, że potraktowali usługi mobilne jako raty za sprzęt. Bałagan nieprawdopodobny mają, albo złośliwość. Ny poczuć wyższość nad klientem, tak właśnie się czuję. Takie mam odczucia po kontakcie z pracownikami windykacji, uwzględniając sprawę z nimi sprzed ponad pół roku, gdzie raz tylko prosiłam też o rozłożenie na raty i TEŻ odmówili. Różne rzeczy w życiu ludziom się przytrafiają, nikt nie wie kiedy jemu się przydarzy. Tak jak i ja nie wiedziałam, a postawiono mnie przed faktem dokonanym. W takich sytuacjach klient liczy na jakąś pomoc, a nie złośliwości i „przykro mi”. Już widzę jak jest im „przykro”. Ciekawie wygląda korespondencja z kilkoma osobami z windykacji, gdzie tylko jedna osoba okazała się pomocna, ale następnie przyłączyła się do „innej” która nijak nie rozumiała że w życiu zdarzają się czasem nieprzewidziane sytuacje i na zasadzie zimnego służbisty był brak jakiejkolwiek chęci pomocy klientowi. Rachunki płacę niemałe, może uznali że dobrze mi tak. Mam do nich żal!!!!! Dać dwa dni na płatność i imei blokować mnie i Dzieciom!!!!! Dwa dni dali. I proszę nie odpisywać, „ratując twarz”, że mam „złą historię” czy coś. Doradca z infolinii sprawdzająca co się stało, też nie zrozumiała o co im chodzi!!! Nie mam tak tragicznej historii by dawać mi dwa dni i blokować sprzęty na głucho!!! Najpierw połączenia wychodzące się blokuje, następnie wychodzące. To wszystko kilka tygodni co najmniej trwa, zanim dojdzie do blokady IMEI!!!!
___________________
*Post wydzielony z tematu "Oszuści i złodzieje" - moderator Wojciech.
