Praktyczny brak internetu LTE

[Xergiok]

Witam. Posiadam pewien problem, dotyczący internetu mobilnego. Od około 4-5 dni prędkość mojego internetu jest praktycznie zerowa. Najgorzej jest w godzinach wieczornych, gdzie speedtest pokazuje opóźnienie 200-300 ms, a prędkość pobierania oraz wysyłania na poziomie 0.5 mb. Wcześniej problemu nie było, limitu nie przekroczyłem, a z mojej sieci nie korzysta nikt obcy, ani żadne urządzenie nic nie zasysa. Oczywiście "pomoc" techniczna nic nie wskórała, bo standardowe włącz wyłącz nie pomogło. Czytałem, że może być przeciążenie nadajnika lub lejek technicznych. Nasuwa mi się pytanie czy wobec tego mogę wypowiedzieć umowę bez kar lub wymóc cokolwiek od oranżu, aby coś z tym problemem zrobiono?

[Piotrekk85]

Sprawdź w innej lokalizacji lub w innym urządzeniu z tą samą sim czy problem występuje.

Póki co Twój opis nie jest przesłaną do rozwiązania umowy bez kary.

[Xergiok]

Ogólnie sęk w tym, że w mojej miejscowości nie ma dobrego łącza po kablu i jestem zdany na internet mobilny, do którego simka znajduje się w dedykowanym ruterze, ale sprawdzałem też w telefonie używając tetheringu i było to samo. Wina zasięgu też nie jest bo mam pełny. Dodatkowo problem nasila się wieczorami i w weekendy, bo jak używam internetu o 1-2 w nocy to rozpędza się nawet to 30-40 mb. Jak mówiłem czytałem o podobnych problemach i w takich przypadkach ludzie wskazywali na przeciążenie nadajnika, więc pytanie brzmi, czy jeśli problem występuje z powodu przeciążenia ich sieci, to czy jest szansa na rozwiązanie umowy bez kar oraz jak mogę udowodnić, że wina jest po stronie orange.

[Piotrekk85]

A jaki to rodzaj zasięgu i rodzaj transmisji? LTE, HSPA, HSPA+DC, UMTS, EDGE, GPRS?

[Xergiok]

W 4G LTE jestem i zasięg mam na 4 kreski z 5.

[Piotrekk85]

A na 3G nie jest lepiej?

[Xergiok]

Jak ustawiłem na H+ to nawet speed testu nie mogłem wykonać do końca, bo w pewnym momencie pakiety tracił i się zawieszał, ale mogę się pochwalić wynikiem 0.20 mb/s Na dowód screen w załączniku. LTE jest minimalnie lepsze z prędkością 0.5 mb/s, ale wciąż nie nadaje się do niczego przeglądaniem neta. W umowie oczywiście mam wpisaną prędkość neta do 100 mb/s, ale wieczorami to 1 mb/s ciężko uzyskać.

Na moje to jest ewidentnie przeciążony nadajnik orange, ponieważ dużo ludzi u mnie w okolicy ma ten sam net i też się skarżą na podobne rzeczy, plus jak wytłumaczyć, że dzieje się to tylko wieczorami. 

Dlatego ponawiam pytanie, jest szansa by zerwać umowę bez kar w takiej sytuacji, czy potrzebuję zebrać oświadczenia od sąsiadów, że maja ten sam problem lub bawić się w sądy...

[ketrasaArtur]

W przypadku Orange internet mobilny nie musi być gwarantowany, na kabelku jak najbardziej. Niestety, nadajnik jest przeciążony w Twojej okolicy, lecz to nie jest powodem do rozwiązania umowy. Ja w miarę możliwości zgłaszałbym na BOK problemy z nadajnikiem.

Ostatnio w mojej miejscowości był problem techniczny i nawet nie mogłem zalogować się na aplikacje bankowe. Zadzwoniłem do BOK i złożyłem reklamacje z prośbą o uzyskanie zniżki na abonament z powodu problemów z dostępem do internetu. Kilka miesięcy temu takie zgłoszenie było by rozpatrzone pozytywnie. Obecnie dostałem odmowę, bo ekspert stwierdził, że pobór danych na poziomie nawet 100kb to tez jest korzystanie z internetu, mimo, że mi nic nie działało.