Podpisany abonament bez mojej zgody

[Anika11]

@jan1 taką sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz, a w Orange abonament mam od około 10ciu lat. Nie wiem, jak na to reagować. Nie chcę pod koniec listopada się zaskoczyć, a kompletnie nie wiem, gdzie to zgłosić 

[Anika11]

@Arti_Kn_Pl to mnie uspokoiłeś, dzięki. Temat zamykam 🙂

[jan1]

@Arti_Kn_Pl  jak można coś anulować , czego nie było , jeżeli ja klient nic nie zamawiam , to w jaki sposób można to " coś " anulować ?

[agat13]

@Anika11 Nie daj się przekonać, że wszystko jest ok. Za każdym razem dementuj info, że ktokolwiek zawierał umowę i żądaj przedstawienia umowy (niby podpisanej) 

Póki nie podpiszesz dokumentów i nie pozwolisz na wykonanie instalacji w każdym momencie możesz anulować zamówienie. Samo zamówienie do niczego nie zobowiązuje. Zawsze  możesz się rozmyślić do momentu zawarcia umowy. 

Jeśli nie będzie postępu w sprawie w stronę anulowania zamówienia, zawsze możesz napisać pismo wyjaśniające na adres korespondencji w Skierniewicach.

Orange Polska S.A. ul Jagiellońska 34, 96-100 Skierniewice

Będziesz mieć dowód w sprawie.

[Anika11]

@jan1 mama wyraziła tylko chęć zapoznania się z ofertą w salonie, w którym ten pan pracuje. Zresztą, teraźniejsza umowa jest na mnie, więc to ze mną powinni rozmawiać 

[Janhalb]

@jan1 

"To jest bezproduktywna , jałowa dyskusja - jeżeli nie ma podpisu klienta , to nie ma tematu , nie ma towaru , nie ma usługi"

…tylko rachunki będą przychodziły 😉

[jan1]

@Janhalb  bardzo proszę możesz mi wytłumaczyć , na jakiej podstawie prawnej będą te rachunki przychodziły  do klienta , jak klient nic nie podpisał i nic nie chce kupić ? , dlaczego do mnie nic nie przychodzi jak ja nic nie podpisałem ?

[Janhalb]

@jan 

Sporo lat temu (kiedy Orange nazywała się jeszcze TP SA 😉 wyprowadziliśmy się z mieszkania w Warszawie i zlikwidowaliśmy w nim telefon stacjonarny (bo ludzie, którzy kupowali mieszkanie, go nie chcieli). Umowa rozwiązana, papier w potwierdzeniem tego faktu w ręku. Telefon odłączony, kable zdemontowane (!).

Rachunki za ten telefon przychodziły do nowych właścicieli (na nasze nazwisko oczywiście) jeszcze przez PRAWIE ROK. Za każdym razem interwencja, telefon, za każdym razem kolejna pani konsultantka  bardzo zdziwiona i prosząca po raz pierdyliardowy o przesłanie kopii wypowiedzenia umowy.

Na jakiej podstawie?

Jeśli on dostał maila z potwierdzeniem usługi - i jeśli w aplikacji / na koncie Orange tę usługę widać - absolutnie nie zdziwiłoby mnie, gdyby zaczęły do niego (do jego mamy) przychodzić rachunki za tę usługę. Bo skoro jest mail z potwierdzeniem i usługa widnieje w systemie, to zapewne system generuje za nią fakturę.

I oczywiście - te faktury są bezprawne i on ich zapewne nie zapłaci, ale będą przychodziły i on będzie tracił czas na telefony, chodzenie do salonów, pisanie kolejnych listów z prośbami o wyjaśnienie i zamknięcie "nieistniejącej" sprawy.

[jan1]

@Anika11   każdy klient ma prawo wyrazić chęć zapoznania się  z ofertą , ale nie wszystko musi kupić,  nie wszystko musi podpisać i nie na wszystko musi się zgodzić  ,  ja  naprawdę nie rozumiem twoje obawy , twoje zmartwienie .

[Janhalb]

@jan1

Każdy ma prawo wyrazić chęć zapoznania się  z ofertą, ale nie każdy, do licha, dostaje fałszywe potwierdzenie, że oferta, którą się interesował, została mu sprzedana i widnieje na jego internetowym koncie u usługodawcy.

Więc masz rację: nie rozumiesz.