Odzyskanie pieniędzy od Orange

[mhercik18]

► Temat został przeniesiony z kategorii Internet domowy (etykieta: Neostrada) - Moderator Wiktor ◄

Witam, mój problem jest kuriozalny. Jestem abonentem Orange od kilku lat, posiadam zarówno usługi mobilne (firma) jak i stacjonarne a dokładnie Neostradę z której zrezygnowałem w kwietniu. Minęły dwa miesiące i dostałem na adres mail wiadomość o zadłużeniu w firmie Vindix na kwotę prawie 300 PLN.

Sprawa wygląda banalnie i wina ewidentnie leży po stronie Orange, w chwili wysłania rezygnacji z Neostrady pracownik salonu nie dołączył jednego z formularzy do załącznika. Efekt był taki że centrala nie wyłączyła usługi chociaż ja dostałem potwierdzenie. Orange sprzedał moje rzekome zadłużenie i pozostaje bezkarny do dnia dzisiejszego. Opłaciłem windykatora żeby nie trafić do bazy BIK i  zaczęła się walka o odzyskanie pieniędzy która w tym momencie utknęła w martwym punkcie. Operator uznał reklamację oddał część środków z zapłaconych po rozwiązaniu umowy faktur a co z windykatorem? Nic, sprawa odbija się jak od ściany, kompletny brak reakcji, Proszę o pomoc, napisałem już sporo pism wezwań jednak nie dostałem odpowiedzi na żadne. Może trzeba sprawę rozdmuchać w mediach aby skłoniło to Orange to bardziej przyjaznej postawy 🙂

Pozdrawiam, Michał.

[Piotrekk85]

300 zł to raczej nie kwota za usługi (nigdy nie bywa równa), a raczej opłata za brak zwrotu routera livebox czy funbox.

Co do reklamacji i braku odpowiedzi, jak je składasz? Na każdą reklamację powinna być odpowiedź w 30 dni. Chyba że składasz pisma w innym trybie np jako skarga. Wtedy odpowiedzi nie musi być wcale. Tu na forum nikt nie sprawdzi od zaplecza jak to wyglada. Skontaktuj się z bok na messengerze lub na 510100100.

[mhercik18]

Sprawa ciągnie się od czerwca kiedy dostałem fakturę, już po okresie wypowiedzenia i rzekomego odłączenia usługi, zapłaciłem ją 10 czerwca. 21 czerwca Orange sprzedał dług którego nie było firmie Vindix zrobili to już po uregulowanej wpłacie za błędne faktury. Dokładna kwota którą zapłaciłem windykatorowi to 278,29 PLN. Nie wiem z czego wynika zapewne windykacja dorzuciła sporo za obsługę długu.

10 lipca Orange napisało do mnie list z przeprosinami za brak odłączenia usługi Neostrada i odliczeniu 152 PLN które zapłaciłem za fakturę którą została wystawiona po odłączeniu Neostrady (w czerwcu). Do sprawy z windykacją nie odnieśli się. Dziewiątego sierpnia Na moje konto wpłynęło 78,66 PLN i sprawa dla Orange się zakończyła. W biurze obsługi wylądowałem raz jeszcze i zgłosiłem następna reklamację odnośnie windykacji. Po dwóch tygodniach zgłosiłem trzecią reklamację i zostałem poinformowany przez pracownika że nic nie może z tym zrobić gdyż nie ma żadnego odzewu z centrali. Porady w stylu "niech Pan idzie na Policje lub do rzecznika praw konsumenta" zbyłem po prostu śmiechem. Cała sytuacja jest dla mnie banalna dlatego jeśli jest tu ktoś od obsługi klienta mam nadzieje że pójdzie po rozum do głowy i poda temat komuś kto to ogarnie, moja cierpliwość się kończy... To tylko pokazuje niemoc przy załatwianiu spraw z biurem obsługi wręcz patologiczne zachowania, miganie się z nadzieją że klient się zmęczy i odpuści.

[mhercik18]

A tu załącznik z windykacji. Zapłaciłem tylko dlatego aby nie wylądować przez taka pierdołę w BIK.

[Piotrekk85]

Firma windykacyjna to firma zewnętrzna. To w niej musisz złożyć reklamację co do zwrotu opłat. Inna sytuacja byłaby gdybyś nie zapłacił.

A co do rad: z poziomu BOK nikt Ci nie pomoże. Teraz jest to trudne jeśli została wyksięgowana do Ciebie nadpłata. Działanie powinno być inne. Orange powinien najpierw wycofać windykację. Wtedy na saldzie w Orange powinna wrócić niedopłata. Po wystawieniu korekty - powinno być zero (o ile kwoty się zgadzają). 

Teraz napisz do rzecznika klientów Orange lub na biuro prasowe. Choć będzie trudno by w Orange coś uzyskać.

[mhercik18]

Otóż nie, bo za całą sprawą stoi Orange jako twórca tego bałaganu. Sytuacja byłaby do zaakceptowania gdyby dług był faktycznie, a tutaj mamy zlecenie sprzedaży długu którego nie było wiec ewidentnie cała sprawa musi wrócić do Orange. To samo powiedzieli mi w windykacji to firma która kupuje wierzytelności nie interesuje ich czy faktycznie są czy ktoś popełnił błąd. Nie ma innej możliwości prawnej, od tej kiedy Orange oddaje całą kwotę którą zapłaciłem firmie windykacyjnej, niestety sprawa jest wprost stworzona do sądu i chyba o to właśnie firmie Orange chodziło 😉

[mhercik18]

Co więcej, Orange skasowało juz w czerwcu moje konto na mój Orange. Brak możliwości resetu hasła Brak wejścia na konto i przeglądania starych faktur. Cała sprawa jest dęta i w końcu ktoś tym się zainteresuje.Jak dla mnie to zwykła próba wyłudzenia pieniędzy.

[Piotrekk85]

Nie zgodzę się co do interpretacji pod kątem prawnym, szczególnie pod kątem prawa cywilnego. Potocznie i "po ludzku" oczywiście masz rację. Ale przed windykacją Orange wysyła kilka pism na ustalony sposób kontaktu. Więc działania można było podjąć wcześniej. Poza tym spłacając "dług", poniekąd go uznałeś. To też nie forum prawne, tu też nie sąd, tylko forum.

Zawsze na każdym piśmie reklamacyjnym od Orange masz stopkę gdzie się zgłosić gdy nie zgadzasz się ze stanowiskiem firmy. Wydaje mi się, że udzielone rady zwrócenie się na zewnątrz są jak najbardziej poprawne.

Edit: konto na mój Orange zawsze jest kasowane po wyłączeniu usługi. Jest to w regulaminie, który akceptujesz przed założeniem konta.

[mhercik18]

Tak jestem tego świadomy, ale nie dziwi cie to że konto zostało skasowane w maju a faktury za usługę dochodziły jeszcze w lipcu ? Co do korespondencji internet aż huczy od "dostarczania" powiadomień listem zwykłym ja nie dostałem żadnego powiadomienia. To bardzo wygodne oczywiście dla operatora.

[Piotrekk85]

Wiele osób nie rezygnuje ze wszystkiego np. rezygnuje z Neostrady a zachowuje zawieszoną linię telefoniczną. Itp itd. Konto jest kasowane po wyłączenie usługi. Faktury są wystawione do czasu rozliczenia należności lub wyłączenia wszystkich usług na całym koncie a nie tych widocznych na portalu. Różne są sytuacje. Niektórzy mają plany ratalne za urządzenia typu tv. Więc nie ma co generalizować. Tu akurat był błąd Orange.

A jaką miałeś formę kontaktu? Bo może to było wysyłane na maila?