Witam,
Skontaktowała się dzisiaj ze mną konsultantka z informacją, ze nie przyjmie reklamacji.
Generalnie na początku rozmowy nie dawała dojść mi do głosu, dopiero gdy zwróciłem na to uwagę "pozwoliła" mi coś powiedzieć. Była ogólnie nastawiona na zbycie się problemu i niedopuszczenia do merytorycznej rozmowy. Nie przyjmowała żadnych argumentów z lekka ironizując z nich.
Mam mieszane uczucia po tej rozmowie.
Dopiero po niej doszedłem do tego, ze nie zażądałem na piśmie w formie elektronicznej na emaila odmowy (nie przyjęcia) reklamacji, punkt po punkcie który mi do słuchawki mowiła. W sumie z tej rozmowy nawet nie wynikało, ze to jest odmowa tylko przekonanie mnie, ze - nie i już.
Nowy okres rozliczeniowy zaczyna się u mnie jutro i od jutrzejszego dnia dopiero umowa wchodzi w zycie, jednak konsultantka upierała się, ze w chwili podpisania aneksu do umowy. W aneksie do umowy jest, ze do 14 dni a w panelu "mój orange", ze jeszcze jest w trakcie realizacji.
Po za tym w tej na nowej umowie jest, ze moge odstapic od umowy najpozniej w przeddzień rozpoczęcia swiadczenia usługi na nowych warunkach.
Chyba jeszcze raz zadzwonie i zloze kolejną reklamacje hmmmm 😛 tam
