Koniec z automatycznym przedłużaniem umów Właśnie weszły w życie zmiany w prawie czy na pewno.

[slav72]

@Piotrekk85  jeżeli chodzi o respektowanie nowego prawa telekomunikacyjnego to operatorzy tego przestrzegają, co mogę potwierdzić z własnej autopsji, mianowicie w tym roku miałem koniec umów terminowych kolejno luty - Orange (grudzień pismo), marzec - PC+ (styczeń pismo), kwiecień - T-Mobile (luty pismo) wszystkie pisma informowały o nowych przepisach, braku możliwości automatycznego przedłużania umów na czas określony ze strony operatora (w przypadku braku reakcji ze strony klienta umowa przedłużona zostanie jako bezterminowa), poza tym przedstawiona była najkorzystniejsza propozycja przedłużenia i informacja do kiedy złożyć wypowiedzenie umowy.

[PARANOJA]

@Piotrekk85  a co tu mają komentować?  😀😀😀

[Piotrekk85]

Czy będzie kasacja lub arbitraż? czy pokornie zapłacą. Orange jest spółką giełdową i powinni opublikować stanowisko.

[PARANOJA]

@Piotrekk85  myślałem że masz na myśli tutejszych pracowników/współpracowników 😁😁😁

Przecież byli zawsze tacy chętni 😜

No ale w tej sytuacji nie dziwię im sie

[Piotrekk85]

Decyzja opublikowana na www. Czyli Orange nie walczy dalej.

[Jarek]

Heh. Po wydaniu wyroku przez sąd apelacyjny już niewiele Orange mogło zrobić. W sensie oczywiście to nie jest tak, że zamknięte są wszystkie drogi, ale muszą zdawać sobie sprawę, że ta sprawa od początku była przegrana. To była jedna z kilku skrajnie nieuczciwych praktyk rynkowych i można jedynie żałować, że tylko taka kara została nałożona. Jeszcze przydałaby się miliardowa kara za SMS-y FLASH i "Zamów z Orange" (w tym drugim wypadku dla wszystkich operatorów) i powoli byśmy się zbliżali do cywilizacji.

[Piotrekk85]

Tylko Orange nie dostało kary za stosowanie APU jako tako, a za to, że pozwalało pracownikom na działania bez uzyskania zgody klientów.

[PARANOJA]

@Piotrekk85  ale o jakich działaniach mówisz?

[spiro]

Ostatnio dzwoniono do mnie z ofertą przedłużenia telefonu stacjonarnego i neostrady, których okres zastrzeżony dawno się skończył i neo przedłużała się na 6 mies. Ponieważ czekam na światełko, a to co mam mi odpowiada, takie rozmowy szybko się kończyły. Tym razem usłyszałem coś co początkowo wziąłem za kolejną bajkę z cyklu "dlaczego Pan przenosi numer do play, przecież oni nie mają swojej sieci i zaraz zbankrutują". Konsultant twierdził, że dla moich umów bez klasycznego okresu zastrzeżonego, operator może je jednostronnie wypowiedzieć. Generalnie bym to zignorował, ale w końcu sobie przypomniałem o historii z tego wątku. Czy w świetle decyzji które linkował Piotrek operator może rozwiązywać takie umowy które wiszą bez intencjonalnego przedłużania? Czy to kolejna bajka aby targiet zrealizować? A może jeszcze coś innego?

[Piotrekk85]

Jeśli pytasz o kontekst prawny, może. Ale wątpię by Orange taką decyzję biznesową podjęło i robiło to po cichu - to się nie uda. Raczej to furtka gdy następuje degradacja łącza i nie opłaca się go modernizować.