Mała aktualizacja.
Jest i lepiej i gorzej ale nie wiem jak dokładnie. 🙂 W skrócie wygląda to tak.
1. O zgodził się, że nota obciążeniowa na 400 zł jest nieprawidłowa i ją umorzył.
2. O zgodził się że abonament za pierwszy miesiąc w wysokości 99,99 powinien wynieść 0 i taką korektę wystawił.
3. O obiecał trzykrotnie że obie zmiany wejdą w życie do 20 kwietnia tak by nie pobrały się powyższe kwoty za pomocą polecenia zapłaty.
4. O oczywiście pobrał obie kwoty poleceniem zapłaty, konsultanci do ostatniego momentu zapewniali że po pobraniu powinienem odwołać pobranie i szybko dostać kasę z powrotem. Dziś konsultanci radzą nic nie robić do 6 maja gdy rozpocznie się kolejny okres rozliczeniowy, bo odwołanie system odbierze jak zaległość i może wysłać sprawę do windykacji (lol).
5. Złożyłem reklamację na wprowadzenie w błąd i O ją dziś uznał (dziękuję!), udzielając dodatkowego rabatu na miesiąc usługi (99,97) - oczywiście rozliczanej z kolejnymi okresami rozliczeniowymi.
Podsumowując: O wziął sobie ode mnie darmowy kredyt na 499,99 i obiecuje że za jakiś czas spłaci. Zobaczymy 🙂
PS. Dziękuję moderatorowi za wyjaśnienie, że temat pasuje lepiej do działu Abonamentów niż do działu Internetu Domowego.
