OK, przejrzałem jeszcze raz dokładnie wszystkie obrazki które zamieściłeś (przybyło postom polubień), i przepraszam za niedowiarstwo - na telefonie nie było to tak oczywiste. Masz wyjątkowy zestaw sprzętu, umożliwiający porównania które nie są dostępne literalnie dla nikogo innego. Faktycznie możesz na tym samym TV i tym samym łączu porównać obie wersje aplikacji telewizyjnej Orange, co właśnie zrobiłeś. To samo w sobie jest unikalne osiągnięcie, doceniam i dziękuję za jednoznaczne wykazanie tego, co już wcześniej było sygnalizowane: faktycznie aplikacja GO, tak jak i dostęp do tego samego przekazu przez stronę internetową "go" nie nadaje się do prezentacji na dużym ekranie, i nie jest to kwestia specyficznych ustawień czy ograniczeń sprzętu. Super! To fajny, jednoznaczny wynik, nawet bez wnikania w "bitrate", który nikt właściwie nie wie jak tu zmierzyć, sprawa jest oczywista. Ten temat można zamknąć.
Co do dekodera Multi. On ma w środku aplikację o bardzo podobnym interfejsie jak ta aplikacja którą masz na swoim TCLu. W zasadzie, z punktu widzenia obsługi powinno to być praktycznie dokładnie to samo. Jeśli jesteś zadowolony z działania aplikacji (Orange TV, oczywiście), to wypożyczenie tego dekodera nic ci nie da, poza pozbyciem się dodatkowej kwoty z miesięcznego budżetu. Jedyny scenariusz w którym powinno się rozważać ten wynajem, to gdybyś miał dwa telewizory i na obu chciał oglądać program (czyli multiroom). Wtedy zasadniczo nie ma wyjścia, powinno się wynająć dekoder. Orange do tego typu umów do niedawna dawał tylko dekoder Multi, ale podobno teraz można też dostać inne dekodery (np. IWU200), nie jestem pewien co w Twoim przypadku ci proponują. Tak czy owak w zasadzie na tym argumentacja się kończy - przy dobrze działającej apce na TCLu wypożyczanie dekodera (jakiegokolwiek ) nie ma sensu.
Gdybyś jednak chciał go wynając, to trzeba pamiętać o jeszcze jednym aspekcie technicznym. Ten dekoder dostaje jeszcze inny sygnał niż aplikacja (to już trzeci: przetestowałeś sygnał dostarczany do GO, i do zwykłej apki, do multi jest jeszcze inny sygnał). Ten sygnał co do jakości obrazu niczym nie różni się od tego dostarczanego do apki, ale jest dostarczany jakieś 20 sekund wcześniej (czyli jeśli ten sam mecz oglądasz z obu źródeł, to na dekoderze multi gole wpadają 20 sekund przed golami na TCLu). W dodatku ten sygnał dostarczany jest nieco innym protokołem, który może nieco bardziej obciążać WiFi - generalnie powinno to działać (wszystkie dekodery Orange można podłaczyć zarówno kabelkiem, jak i przez WiFi), ale nawet Orange nie rekomenduje używania dwóch dekoderów (apka to też swego rodzaju dekoder - też się liczy) przez WiFi, a ja oczywiście tym bardziej; uważam ze jeśli już to podłaczać, to po kablu.
No i wreszcie kwestia pilotologii: ten dekoder ma swojego pilota, i raportowane są problemy z "dzieleniem" się tym pilotem z telewizorem; może się okazać że potrzebne są oba.
Na koniec kwestia dźwięku. W sygnale do aplikacji, przynajmniej kiedy ostatnio się temu przyglądałem, wszystkie kanały miały jedynie stereo. W sygnale do multi sporo jest programów z dźwiękiem wielokanałowym. Tylko że niektórzy koledzy raportowali problemy z obsługą tego dźwięku przez dekoder Multi. Więc w tym specyficznym przypadku, gdyby zależało ci na dźwięku wielokanałowym (bo np. masz rozbudowany system audio, z kinem domowym, i licznymi kolumnami do niego podłączonymi), to warto wziąć dekoder, ale raczej należałoby wtedy nalegać na inny model niż Multi 4k, najlepiej tzw. "Dekoder 4k", czyli IWU200. On ma co prawda zupełnie inny interfejs, nie jest na androidzie i nic poza IP TV i Netfliksem na nim się nie poogląda, ale poza tym nie stwarza większych problemów.
