Problem z odbiorem paczki ze sklepu internetowego Orange w salonie

[Black0range]

Był w sklepie internetowym  P smart Z na 20 rat po 31 zł z groszami i sobie go zamówiłem do salonu a że się spodobał teściowej to też sobie taki zamówiła na raty i teraz ich nie możemy od 3 dni odebrać w salonie, bo pokazuje się jakaś informacja o potrzebie wpłaty depozytu. Na infolinii twierdzą, że powinni nam wydać a tamci, że nie mogą i się to wszystko zamyka jak wąż zjadający własny ogon. W salonie twierdzą, że złożyli jakiś wniosek o zdjęcie blokady lub naprawienie błędu a na infolinii, że żadnej blokady nie ma. Co dalej zrobić z tym fantem? Obecnie cena telefonu wzrosła i nie ma możliwości zamówić go kurierem lub do innego salonu ale czy jest możliwość przekierowania do innego salonu? 

[Piotrekk85]

W niektórych sytuacjach aby zawrzeć umowę może być konieczność wpłaty kaucji/depozytu. Jest to uzależnione od oceny wiarygodności płatniczej.

[wscieklaewka]

@Black0range 

Dziwne to, że pracownik Salonu nie skontaktował się telefonicznie z infolinią ( to leży w gestii obsługi pracownika Salonu )

Spróbuj wyjaśnić owy problem na czacie z Konsultantem.

https://www.orange.pl/view/kontakt

[Piotrekk85]

Niestety na czacie się tej sprawy nie wyjaśni. Sprzedawca w salonie nie ma prawa wydać sprzętu jak widzi informację o konieczności wpłaty depozytu (ew. można wpłacić depozyt). Trzeba zaczekać na zgłoszenie co do ew. zdjęcia depozytu.

[Black0range]

Zrobili niby takie zgłoszenie, tylko odpowiedź może potrwać do 7 dni a telefon w salonie powinien być odebrany w 5. Mieli na stanie P20 który myślałem też wziąć na raty bo cena była super 20 x 37 zł ale nastąpiła podobna sytuacja a na następny dzień ponoć całkiem mieli zablokowany ten telefon, bo chciałem go kupić za gotówkę. Oba telefony są obecnie droższe, żałuje że nie zapłaciłem we wtorek całej kwoty gotówką za P20 którego się już nie kupi i nie zdecydowałem się na kuriera. Skoro sklep nie wierzył w moją i teściowej wiarygodność to po co słał paczkę? Teściowa jest emerytką a u mnie wystarczyło wysłać pismo bym np dostarczył zaświadczenie z pracy zamiast zapłaty za prąd. 

[wscieklaewka]

Rozumiem Cię @Piotrekk85  natomiast nie mogę zrozumieć tego, że na infolinii powiedziano inaczej, a w salonie jeszcze inaczej, dlatego sprawa powinna być wyjaśniona wg mnie.

[sebaswiderski]

@Black0range 

1. Zamowienie było robione na Orange.pl?

2. Zamówienie jest na jedną osobę? (Pierwsze zamówienie na Twoje dane a drugie na teściową?) czy oba zamówienia może na Ciebie?

[Black0range]

---

@sebaswiderskinapisał(-a)

@Black0range 

1. Zamowienie było robione na Orange.pl?

2. Zamówienie jest na jedną osobę? (Pierwsze zamówienie na Twoje dane a drugie na teściową?) czy oba zamówienia może na Ciebie?

---

Są 2 zlecenia jedno moje a drugie teściowej, w obu przypadkach taka sama sytuacja - potrzeba wpłaty kaucji która nie jest określona. Identyczna sytuacja była przy próbie zakupu na raty P20 przez moją osobę w salonie, tylko tu niepotrzebnie posłuchałem żony, że raty nie będą praktycznie odczuwalne i poczekaliśmy do następnego dnia. 

[Arti_Kn_Pl]

Zamówienia przez www nie generują kaucji, w przypadku problemów od razu jest odmowa. Kaucja generuje się tylko w salonach. Zamówienie złożone przez www jeśli dojdzie do skutku, to musi być zrealizowane (odebrane) w salonie bez kaucji. Podejrzewam, że pracownik salonu nie realizuje zamówienia złożonego przez www, tylko tworzy nowe w salonie, dlatego wywala kaucję.
Zamówienie przypisane jest do konkretnego salonu, więc nie ma możliwości zrealizowania go w innym salonie. Pytanie czy podajesz numer zamówienia ? I czy pracownik na pewno właśnie to zamówienie realizuje.

[ketrasaArtur]

@Arti_Kn_Pl coś w tym musi być. To ja opiszę swój przypadek odbierania sprzętu zamówionego przez stronę Orange.pl.

Po wybraniu sprzętu i umowy (wybrałem e-umowę), podaniu danych i jak chcę odebrać sprzęt, czyli zaznaczyłem salon Orange, dosłownie w kilka minut dostałem informacje SMS-em, że zamówiony sprzęt jest do odbioru w salonie.

Po 6 godzinach podjechałem po odbiór. Wypunktuję kolejność działania konsultanta w salonie:

• najpierw stwierdził, że brak zlecenia do wydania sprzętu
• po telefonie gdzieś ... , zlecenie się pojawiło 
• zamówiony sprzęt nie jest dostępny w salonie
• telefon do kierownika salonu, sprzęt się znalazł
• no to czas na odebranie sprzętu, ale znowu zonk: coś tam nie pasało, jakieś numery sprzętu do mojego zamówienia.
• znowu telefon gdzieś ... chyba jakiś helpdesk Orange dla konsultantów. Po godzinie klikana w komputerze i wydzwaniania mogłem w końcu odebrać swój zamówiony sprzęt .

Na to wygląda, że zamówiony sprzęt da się odebrać, tylko jak konsultant z salonu podejdzie do tematu i gdzie zadzwoni, aby uzyskać stosowne wskazówki 

Dodam tylko, że to salon partnerski. Ciekawe jak w firmowym wygląda odbiór, al nie będę jechał specjalnie 130 km, żeby sprawdzić