Witam. Jakiś rok temu latem Netia zrobiła u mnie w budynku infrastukturę światłowodową i oferuje nawet do 2gb /s więc to raczej jest FTTH. Sąsiedzi już od nich nawet mają światłowód (zrezygnowali z Orange).
Na początku myślałem, że to tylko kwestia czasu zanim Orange zacznie oferować światłowód i czekałem naiwnie.
Niestety nawet dzisiaj w ofertach widnieje tylko te 80 mb/s i informacja, że pod moim adresem światłowodu od Orange (jeszcze) nie ma. Gdy rozmawiałem na czacie, to doradca po prostu powiedział mi, że u nich widnieje "brak zasięgu FTTH" albo coś podobnego.
Nawet kilka dni temu z Orange dzwonili by przedłużyć umowę i oferować mi coś, a ja do nich mówię, że chyba na netie przejdę bo Orange światłowodu nie oferuje mi, a na to kobieta ze słuchawki do mnie, że u mnie możliwości nie ma i że mogę przejść na 80 mb (już mam do 80 mb, więc ona chyba nawet nie wiedziała nic o kliencie). Sąsiad zanim przeszedł na Netię to też był u Orange w salonie i mówił, że u nas już możliwość jest a oni, że oni dopiero za rok albo dwa myślą takie rzeczy. Dodam, że pod moim adresem wcześniej, krótko po założeniu tej całej infrastuktury na czacie doradca mówił, że status jest "oczekuje na oddanie", a po styczniu zmieniło się na zwykłe "brak zasięgu".
Miał ktoś kiedyś podobną sytuację? Czy coś można zrobić? Czy Orange i Netia nie współpracują ze sobą w takich sytuacjach? Dodam jeszcze, że plus także dzwonił z ofertą podłączenia światłowodu.
Czy ktoś miał taką samą sytuacje?
