W zasadzie wszyscy u mnie w rodzince mają Apple Watch eSIM.
Jeśli po taniości - Apple Watch SE. Moja żona używa w większości zegarka, bo tak jest jej w pracy wygodnie. Bateria wytrzymuje co najmniej pełną dobę z włączoną eSIM. Ładowanie trwa bardzo krótko. Te zegarki są o tyle dobre, że można dzwonić, sms-ować (nie ma klawiatury, a pisanie odbywa się przez dyktowanie treści). To samo z komunikatorami. Jeśli dodatkowo ma się telefon Apple, to zegarek w pobliżu telefonu korzysta z jego zasięgów (LTE). Dopiero po oddaleniu poza zasięg BT, działa samodzielnie.
Przy czym od razu daj sobie spokój z Samsungiem. Ten nie jest w stanie przetrwać 12h na jednym naładowaniu. Bez względu na model. Testowałem 4 różne modele i każdy zachowywał się tak samo. Szkoda pieniędzy. Jeśli już, to z doświadczenia wiem, że tylko Apple Watch.
No i fakt - eSIM dostępny jest dla wszystkich planów taryfowych Orange, ale tylko abonamentowych.
Na pewno, jeśli mędzy Cię używanie telefonu, to zegarek z eSIM będzie najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że korzystasz z zegarka na co dzień, jak przypuszczam - tradycyjnego. Choć na co dzień sporo korzystam z telefonu, wciąż większość czynności wykonuję na notebooku. Przyznam, że osobiście mam małą gablotkę zegarków, w większości automatycznych, a mimo tego po zakupie Apple Watch Ultra większość z nich leży nieużywana...
