W Orange zazwyczaj na jeden splitter podpina się do 64 klientów, wiele razy operator się tym chwalił. Bardzo rzadko więcej, ale owszem zdarza się. Tu nie chodzi o liczbę klientów, bo może być i 128 podpiętych - czas, gdy wszyscy korzystają jednocześnie jest bardzo ograniczony, a jeśli jest grupa klientów, którzy korzystają dość intensywnie to przełącza się ich na inny, mniej obciążony tak, by dla reszty wystarczyło 😉
A co do wypowiadania umowę na internet stacjonarny za zbyt duże zużycie danych - czegoś takiego w Polsce nie ma i byłoby to niezgodne z prawem.
Jeśli masz np. 1 Gb od choćby Orange - możesz miesięcznie przesłać i 300TB a dostawca nie będzie miał najmniejszego prawa do interesowania się na co tyle danych, po co i dlaczego. Masz w umowie brak limitu przesyłania danych, określone prędkości zwykle dostępne, minimalne, maksymalne i według tych warunków możesz korzystać bez żadnych ograniczeń.
Apropos peeringu. Ceny tranzytu i ogólnie wymiany ruchu (w największych punktach, tu mogą zapunktować te mniejsze, lokalne) owszem, rosną. I tu jest pole do popisu dla IX-ów oraz samych operatorów, by wychodzić z peeringiem prywatnym dla największych dostawców kontentu. Dużo czasu już się o tym trąbi, że z peeringiem trzeba schodzić coraz niżej. Głównie ze względów technicznych, ale i ekonomicznych. Orange pod tym kątem jest dużo do przodu. Ma sieć swoich CDNów - w miastach i bardzo dużo ruchu obsługują właśnie one. To znaczne zredukowanie kosztów dla operatora. Dodatkowo peeruje się lokalnie z Microsoftem, Amazonem, Akamai, Twitchem, czyli właściwie serwisy które generują w szczycie największy ruch mają lokalny, w miarę tani peering z Orange.
Przypuszczam, że i Valve koniec końców doczeka się bezpośredniego peeringu z Orange, bo patrząc na ilość danych jaka jest "wpompowywana" do sieci Orange ze Steama i ichnich serwerów gier - Orange już balansuje zapewne na granicy opłacalności dla tego ruchu.
A z tym sztucznym ruchem to nie do końca możliwe, bo w przypadku internetu raczej ten przepis nie ma zastosowania. Skąd operator ma wiedzieć, czy ruch internetowy jest sztuczny czy nie. Pobierasz coś w ramach swojego pakietu i tyle. Pewnie dostałeś lejek techniczny za zbyt duże obciążenie nadajnika w krótkim czasie, a nie blokadę za sztuczny ruch. Gdyby to jednak faktycznie była blokada za sztuczny ruch, to ja osobiście bardzo szybko bym Orange ustawił do pionu, bo w przypadku internetu to zawsze klient jest na wygranej pozycji jeśli chodzi o to, na co zużywasz swój pakiet.
