Post który napisałem w odpowiedzi a który nie został opublikowany brzmiał mniej więcej tak.
Bardzo proklienckie ma Orange bo infolinia jest płatna co z pewnością zniechęca do korzystania z niej. Może to nie są wielkie pieniądze ale jak się już płaci i usłyszy odpowiedź taką jak napisane w poście - "taki transfer mamy i nic się nie da z tym zrobić", to nie dość że człowieka drażni transfer to jeszcze zmarnowany czas i pieniądze.
Może warto poinformować wszystkie osoby korzystające z internetu, że kontrakt z Orange wiąże się z tym, że będą lagi, przerwy w dostępie do internetu a transfer na poziomie 4G+ to np. klika mega na sekundę. Nastomiast w Play w tych samych lokalizacjach sieć jest dużo bardziej przepustowa, nie przerywa i lagów nie ma.
Nie mając wiedzy nt. obciążeń sieci, na logikę, warto się zastanowić czy 5 MB/s w 4G+ w wydaniu Orange to brzmi efektywnie i zachęcająco.
Polecam rozwadze pracownikom Orange i całej firmie.
Może jakiś influencer w końcu wpadnie na pomysł, żeby w trosce o użytkowników internetu zrobić mem, baner, reklamę o treści "Orange 4G+ = 5 MB/s - i z tego jesteśmy dumni, jak również z płatnej infolinii oraz odpowiedzi typu "No musiał być słaby nadajnik, przyjmij to do wiadomości drogi kliencie i nie zawracaj nam więcej głowy".
