Cześć, szukam rozwiązania problemu, który u mnie występuje. Na razie próbuję eliminować po kolei różne przyczyny. Korzystam m. in. z voice over lte - czyli jakość połączeń powinna być najlepsza z dostępnych.
Problem polega na czasem nawet dramatycznej jakości połączeń głosowych, co objawia się tym, że słyszę rozmówcę, jakby miał "komputerowy" głos lub np. nie słyszę co drugiego słowa - występuje chwilowe przerywanie połączenia przez kilkanaście sekund, po czym znowu słyszę dobrze. Nie dzieje się to przy każdym połączeniu, ale przy ok. 7/10 z mniejszym lub większym nasileniem powyższych objawów. Nie ma znaczenia sieć czy osoba, do której dzwonię. Obecnie mam Samsunga S8, wydaje mi się, że w poprzednim iPhonie 6s było podobnie. Usterka pojawia się w różnych lokalizacjach.
Z dzisiejszych obserwacji wynika, że jakość rozmowy pogarsza się, gdy w telefonie jest LTE/LTE+ i włączona transmisja danych. Czyli np. podczas rozmowy jakieś tam minimalne dane pobierają się w telefonie. Gdy włączyłem wifi (wifi calling nieaktywny) na zasięgu LTE, problem ustąpił. Czyli jakby łącze LTE było "odciążone", bo dane szły przez wifi, a przez LTE szła sama rozmowa. To tylko domysły, ale nie wiem już czy wina leży po stronie telefonu/operatora/lokalizacji/karty sim. W sumie przełączając zasięg na 3G/HSDPA były podobne kłopoty z jakością połączeń. Jest to o tyle męczące, że często nie da się normalnie rozmawiać i w ogóle zrozumieć rozmówcy, co wyklucza zupełnie możliwość użytkowania telefonu.
