Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

LTEFreeze

Dokładnie, T-Mobile miał to samo – nie udawał, że problemu nie ma. Kombinowali nawet z SISO w B8, żeby choć trochę podbić SINR.

Ostatecznie ogarnęli sprawę i teraz działa jak w zegarku.

Ciężko mieć zdropowaną rozmowę w T-Mobile, no chyba że w ogóle nie ma zasięgu.

Zobaczymy, jak będzie w Play.

Z mojej perspektywy Play działa gorzej niż TMO, ale lepiej radzi sobie przy słabym sygnale niż Orange – Play potrafi zestawić rozmowę VoLTE, która nie zawsze ma jak spaść do 2G, no ale są w trakcie wygaszania 3G i kombinowania że skrawkami pasma pod GSM stąd pojawił się DCS1800

2G po stronie telefonu może mieć moc nawet 2 W, w porównaniu do 0,25 W w LTE/5G.

Orange? Jak zwykle – z niczym nie widzi problemu.

Nie widział problemu z wymuszoną kompresją obrazków 15 lat temu, przez co cała branża śmiała się z ich podejścia, bo to „genialne” rozwiązanie po prostu psuło strony, a ich prozy nie wyrabiało

Z Funboxami i Wi-Fi też dopiero jak UKE się zainteresowało, to nagle jest problem.

Play już kombinuje z wyłączaniem pasm TMO rozważa.

Orange ? No cóż znając ich kreatywne pomysły pewnie na noc będą wyłączać LTE i 5G więc zostanie twoje ukochane GSM @IreneuszCD

alexypp

@Roberto971napisał(-a)
Prawda jest taka że u każdego operatora po wyłączeniu 3G zaczęło się sypać stabilne połączenie przy słabym zasięgu. Na początku w Tmobile też były zakłócenia, zrywanie głosu i rozłączania, dopiero po jakimś czasie udało im się naprawić płynne zejście z LTE do 2G podczas rozmowy. W Play tak jak wspomniałem też nie jest tak kolorowo bo jak już telefon jest daleko od nadajnika a w pobliżu nie ma innych to głos zanika a połączenie dalej trwa kilka sekund a potem brak usługi bo u nich 2G nie istnieje, jakieś DCS 1800 które w ogóle jeszcze nie widziałem przy zanikaniu LTE. Noi Orange jeszcze jak miał 3G nigdy złego słowa bym nie powiedział wszyscy dookoła narzekali że nie mogą w lesie rozmawiać a ja jedynie z Orange mogłem wykonywać połaczenia aż im kopara opadła z neta też bez problemu korzystałem gdzie cała trójka była bez zasięgu. Dopiero teraz po wyłączeniu 3G w Orange zaczęło się psuć.

Płynne zejście do 2G to żaden feature i wyczyn. Po prostu trzeba to ustawić, aby występowało. Jakoś nikt nie wspomina, że Play też praktycznie nie robi HO do 2G, bo czemu ma je robić jak Play-owskie 2G jest praktycznie nieużywalne. Tak jak wspominasz DCS1800 praktycznie nie występuje, bo Play ustawia HO w taki sposób, aby go nie było.

Tak w T-Mobile rwanie głosu przy -110 dBm i w czasie jazdy pomiędzy stacjami również miało miejscie. Potrzebowali około 3 miesięcy, aby to naprawić.

LTEFreeze

@j131napisał(-a)
@LTEFreezenapisał(-a)
Jak ma zadziałać ci połączenie alarmowe skoro telefon zalogowany jest w LTE Orange
...
Najprościej? Wylogować telefon z sieci operatora. Można np. wyłączyć lub wyjąć kartę SIM. Połaczenia alarmowe nie wymagają zalogowania telefonu do sieci operatora - telefon wybiera wtedy najmocniejszy BTS z widocznych.

Wpadasz w szczątkowy zasięg Orange, który robi NIC.

Jak ma to zrobić osoba nietechniczna ? Musi pilnie wezwać pomoc i wcale nie musi się na tym znać ?

To jest właśnie identyczne podejście jak pracowników w Orange.

Nie ma to jak skomplikować rzeczy, które z założenia miały być nieskomplikowane

Najlepiej w Orange mieć roota i wymuszać pasma, operator powinien pomyśleć o ulotkach dla klientów

IPv6 ładnie skopali, że jest praktycznie nie do użytku, nawet na zagranicznych forach piszą o słynnym

IPv6-only z NAT64/464XLAT w mobile, tak że każdy i tak używa APN internet

Może to nie zły config, tylko sabotaż ?

atlas_cudow

Najlepiej w Orange mieć roota i wymuszać pasma, operator powinien pomyśleć o ulotkach dla klientów

Bez roota też się da. Qualcomm udostępnia takie rzeczy.... dla niektórych 😉

LTEFreeze

No to Orange zamiast odpisywania głupot powinien wysyłać instrukcje jak wymuszać pasmo, by sieć działała. W szczególności dla starszych i nietechnicznych osób będzie bardzo pomocna.

alexypp

@atlas_cudownapisał(-a)

Najlepiej w Orange mieć roota i wymuszać pasma, operator powinien pomyśleć o ulotkach dla klientów
Bez roota też się da. Qualcomm udostępnia takie rzeczy.... dla niektórych 😉

Samsung owszem 🙂

j131

@LTEFreezenapisał(-a)
@j131napisał(-a)
@LTEFreezenapisał(-a)
Jak ma zadziałać ci połączenie alarmowe skoro telefon zalogowany jest w LTE Orange
...
Najprościej? Wylogować telefon z sieci operatora. Można np. wyłączyć lub wyjąć kartę SIM. Połaczenia alarmowe nie wymagają zalogowania telefonu do sieci operatora - telefon wybiera wtedy najmocniejszy BTS z widocznych.
...
To jest właśnie identyczne podejście jak pracowników w Orange.
...

Przestań się mnie czepiać i wmawiać mi rzeczy których nie napisałem. Zapytałeś, to odpowiedziałem. Nie wiem czego oczekujesz, skoro pytasz to odpowiadam, ale widzę że każdą moją odpowiedź nadinterpretujesz czym mnie obrażasz. Proszę przestań, nie życzę sobie tego.

ksq

Obserwuję ten wątek od dłuższego czasu. W mojej opinii można go dość prosto podsumować:

Orange ma problemy z działaniem LTE przy niskiej sile sygnału, RSRP -110 dBm i poniżej
potwierdzają to zarówno doświadczenia użytkowników, jak i szeroko opisane na poprzednich stronach doświadczenia z modułami w windach - podparte danymi o sile sygnału, użytym sprzęcie i porównaniem z T-Mobile w identycznych warunkach radiowych, i nie wiem dlaczego niektórzy twierdzą, że tych danych w wątku nie ma...
T-Mobile miało bardzo podobny problem, ale zdołało się z nim uporać w ciągu 3 miesięcy
W Orange przy tak niskiej sile sygnału komunikacja zamiera, co wiąże się również z brakiem handoveru do GSM, nawet przy próbie wykonania połączenia alarmowego
Problem z wykonaniem połączenia alarmowego można obejść wyłączając lub wyjmując kartę SIM, co dla nas - obytych technicznie - nie jest problemem, ale przeciętny użytkownik tego sam nie zrobi! Nie wyobrażam sobie starszej osoby z "prostym" telefonem z LTE, która będzie w stanie to zrobić w sytuacji awaryjnej.

Dodam jeszcze kilka moich przemyśleń, takich na chłopski rozum...

Może na niektórych telefonach problemu nie widać (zbyt często), bo lepiej radzą sobie w trudnych warunkach radiowych - osiągają lepsze RSRP ze względu na bardziej czułe anteny, lepszy tor radiowy, lepszy modem?
Po cichu liczę na to, że Orange będzie mogło zabrać się za rekonfigurację gdy zakończy się umowa o RK z Play - być może to ich blokuje? Czy ten problem w T-Mobile został rozwiązany gdy jeszcze mieli RK dla Play, czy już po?
Być może handover do GSM jest poprawnie skonfigurowany, ale przy niższym RSRP niż -110 dBm? Może jest "dziura" pomiędzy -110 dBm a powiedzmy -120 dBm, gdzie sieć jeszcze powinna działać, więc nie zrzuca do GSM, ale że nie działa, to mamy efekt "zamrożenia"?

IreneuszCD

Zapomniałem o tym, chyba nie było to tu pisane, jak wyłączy się Volte, ja na swoich telefonach mam taką opcję, to głosowe połączenie idą po 2G, bez kombinacji z kartami sim, co do starszych ludzi sporo ma telefony z poprzedniej epoki, z 2G i 3G, sporo takie kupiło nowe niedawno, sam mam w szufladzie 2, więc pozostają młodzi i w średnim wieku, ci chyba ogarną konfigurację sim karty, na Android to proste jest, na iPhone też do ogarnięcia, są poradniki w sieci.

atlas_cudow

@IreneuszCDnapisał(-a)
Zapomniałem o tym, chyba nie było to tu pisane, jak wyłączy się Volte, ja na swoich telefonach mam taką opcję,

W Orange nie ma już innej drogi, jak tylko VoLTE lub 2G. Ewentualnie WFI Calling...

Wyłączając VoLTE skazujesz się na 2G i kropka. Włączając tryb tylko 3G, przerzuci Cię na EDGE i VoLTE nie działa.