Orange Światłowód w Gdańsku - Górkach Zachodnich

[piker]

No tak, ale UKE można wybaczyć bo od początku zastrzegali, że nie są właściwym adresatem wiadomości i nie mają zbyt aktualnej wiedzy w temacie. I to w sumie szkoda, bo mapa UKE mogłaby być aktualizowana chociaż raz na kwartał. Byłoby sporo mniej wątpliwości bo (przykładowo w mojej sprawie) mapa UKE (jak i samo UKE) ma stan wiedzy na koniec 2019 roku, natomiast we Wrześniu 2020 były ponoć jakieś zmiany w projektach - wymiany adresów itd. Moje osiedle jest stosunkowo proste dla Orange bo Orange ma tutaj ciemne włókna i w zasadzie można powiesić sieć i załatwione, OLT może być pół miasta dalej.

[marder]

Wg map UKE jest tam tylko miedź i max. prędkość do 20Mb/s. Nie wiem gdzie widzisz światłowód ? Na mapach google ul. Przełom widzę tylko słupy energetyczne i kilka drewnianych słupów telefonicznych z kablami wkopanymi w ziemię. Brak kanalizacji. Można powiedzieć że ten obszar to telefoniczna dziura. Trudny temat.

[agat13]

@pikerŻadna informacja nikogo do niczego nie obliguje. Ja miałem przekładany już trzykrotnie termin realizacji mojego POPC, a wczoraj dowiedziałem się, że niby jestem, ale dopiero w planach (choć na stronie gov.pl jestem "w realizacji") i nie szybciej niż za pół roku, a w ogóle to jeśli warunki meteorologiczno-gospodarczo-techniczne nie dopiszą, to mnie wcale nie podłączą...i maja do tego prawo. Tak naprawdę ta informacja, to brak informacji, a jako osobę techniczną taki stan rzeczy mnie irytuje..i to bardzo

Najgorsza jest bezsilność i odbijanie się od muru niewiedzy...

Jednak w sumie jestem dobrej myśli (choć sprawdzam właśnie ISP alternatywnego)

[piker]

---

@mardernapisał(-a)

Wg map UKE jest tam tylko miedź i max. prędkość do 20Mb/s. Nie wiem gdzie widzisz światłowód ? Na mapach google ul. Przełom widzę tylko słupy energetyczne i kilka drewnianych słupów telefonicznych z kablami wkopanymi w ziemię. Brak kanalizacji. Można powiedzieć że ten obszar to telefoniczna dziura. Trudny temat.

---

Niby telefoniczna dziura, ale 200 metrów od siebie mają swoje stacje wszyscy czterej operatorzy komórkowi. Nie bez powodu. Plus i Play to radio więc bez znaczenia, ale Orange i T-Mobile mają po światle trzysta metrów stąd i Orange oferuje dzierżawę ciemnych włókien (chyba 48J mają jak dobrze pamiętam, możesz sprawdzić - ul. Przełom 1, na terenie Stoczni).

Brak kanalizacji i słupów telefonicznych... To problem? W Gdańsku Orange światłowód z POPC wiesza na słupach energetycznych, przynajmniej tam, gdzie udało mi się znaleźć fragmenty już wybudowanej sieci.

[marder]

---

@pikernapisał(-a)

---

---

Niby telefoniczna dziura, ale 200 metrów od siebie mają swoje stacje wszyscy czterej operatorzy komórkowi. Nie bez powodu. Plus i Play to radio więc bez znaczenia, ale Orange i T-Mobile mają po światle trzysta metrów stąd i Orange oferuje dzierżawę ciemnych włókien (chyba 48J mają jak dobrze pamiętam, możesz sprawdzić - ul. Przełom 1, na terenie Stoczni).

Brak kanalizacji i słupów telefonicznych... To problem? W Gdańsku Orange światłowód z POPC wiesza na słupach energetycznych, przynajmniej tam, gdzie udało mi się znaleźć fragmenty już wybudowanej sieci.

---

Sieć wybudowana do stacji przekaźnikowych GSM czy światłowód do firm czy zakładów to inna bajka. Sieć FTTH dla klienta indywidualnego projektuje się od podstaw i na to jest inny budżet. Słupy energetyczne jak najbardziej są wykorzystywane pod światłowody. Na tej ulicy nie widzę zbyt dużo domków jednorodzinnych ani żadnych osiedli. Większość to jakieś zakłady, firmy i magazyny. Dla 3 domków nikt tam nic nie będzie ciągnął bo jest to nieopłacalne. Chyba że ty masz tam firmę/zakład to wtedy jest jakaś szansa.   

[piker]

Myślisz, że sieć pod FTTH buduje się całkowicie od podstaw? I OLT na każdym osiedlu? Przecież jak masz odpowiednio zasobny portfel to możesz sobie wydzierżawić włókno i do jakiegoś IX'a się podpiąć. No ale to nie na pieniądze Kowalskiego. Na tym polega optymalizacja kosztów, że wykorzystuje się do budowy sieci istniejącą infrę. Jeden OLT może obsłużyć kilka osiedli połączonych "mostami" z istniejących światłowodów magistralnych, a Orange łączy nawet radiem segmenty sieci FTTH (nota bene radiem podwieszonym na masztach GSM/LTE, było o tym na blogu). 😉

W zasadzie zajmuję się IT stąd pi razy drzwi wiem jak to działa. Kiedyś światłowody kładziono z zapasem w ilości włókien, dziś wiadomo że jedno włókno starcza na całe osiedle. Ale w latach 90 nie było takiej wiedzy. U mnie na osiedlu tylko Orange ma światłowód - do BTSa i szafki ulicznej (na ul. Łowickiej 11), położony gdzieś z 20 lat temu. Całe osiedle byłoby w POPC ale Orange zgłosiło plany montażu VDSL, z których oczywiście nic nie wyszło - ponoć VDSL "nie chwycił" i już nie ma do tego sprzętu, Anglicy skupili wszystko z rynku. Ale VDSL na mapie UKE jest, białych plam nie ma.

Na dzień dzisiejszy muszę korzystać z officesharingu, co kosztuje kilka stówek, ale wciąż mniej niż radiolinia LTE.

[marder]

---

@pikernapisał(-a)

Myślisz, że sieć pod FTTH buduje się całkowicie od podstaw? I OLT na każdym osiedlu? Przecież jak masz odpowiednio zasobny portfel to możesz sobie wydzierżawić włókno i do jakiegoś IX'a się podpiąć. No ale to nie na pieniądze Kowalskiego. Na tym polega optymalizacja kosztów, że wykorzystuje się do budowy sieci istniejącą infrę. Jeden OLT może obsłużyć kilka osiedli połączonych "mostami" z istniejących światłowodów magistralnych, a Orange łączy nawet radiem segmenty sieci FTTH (nota bene radiem podwieszonym na masztach GSM/LTE, było o tym na blogu). 😉

W zasadzie zajmuję się IT stąd pi razy drzwi wiem jak to działa. Kiedyś światłowody kładziono z zapasem w ilości włókien, dziś wiadomo że jedno włókno starcza na całe osiedle. Ale w latach 90 nie było takiej wiedzy. U mnie na osiedlu tylko Orange ma światłowód - do BTSa i szafki ulicznej (na ul. Łowickiej 11), położony gdzieś z 20 lat temu. Całe osiedle byłoby w POPC ale Orange zgłosiło plany montażu VDSL, z których oczywiście nic nie wyszło - ponoć VDSL "nie chwycił" i już nie ma do tego sprzętu, Anglicy skupili wszystko z rynku. Ale VDSL na mapie UKE jest, białych plam nie ma.

Na dzień dzisiejszy muszę korzystać z officesharingu, co kosztuje kilka stówek, ale wciąż mniej niż radiolinia LTE.

---

Ja nie robię w IT. Pracuję przy budowie sieci FTTH to trochę coś tam wiem 🙂 Masz pecha że mieszkasz gdzie mieszkasz. VDSL to już pieśń przeszłości. Wszystkie siły i środku idą teraz w światłowody. Dzwoń, monituj, zgłaszaj popyt w Twojej okolicy. 

[piker]

Ja doskonale wiem, że VDSL to relikt ery miedzi ale to VDSL sprawiło, że 90% mojego osiedla nie załapało się na POPC. I to żeby jeszcze to VDSL było, ale nie ma i nigdy nie było.  Moja ulica to tak naprawdę 10 klientów (te domy to bliźniaki), ale całe osiedle to minimum 150 przyłączy (60 w promieniu 300 metrów od dzisiejszego DSLAMu). Kiedyś wszyscy na neostradzie (zawsze brak wolnych portów), ale obiecany VDSL się nie pojawił i większość pouciekała. Kiedyś same Liveboxy w eterze latały, dziś Airboxy, Internety Domowe i Play 4G LTE (chyba najwięcej). 😉

Ja doskonale się orientuję jak to wygląda bo w pewnym momencie... sam zamierzałem zbudować tę sieć. GPON nie jest trudny (Ubiquiti ufiber skonfiguruje średnio ogarnięty uczeń technikum), światłowód jest tani jak barszcz. Wtedy połowę dzielnicy (osiedle Krakowiec) objął POPC i Orange właśnie buduje tam sieć, z nimi nie mam szans konkurować, a bez Krakowca mój projekt traci sens biznesowy. Stąd też liczę, że Orange jednak całą dzielnicę zrobi bo już będą niedaleko, a nikt inny dla samych Górek Zachodnich tutaj nie wejdzie.

Nie wiem do kogo mam już pisać, Departament Telekomunikacji napisał, że światło u nas będzie więc nie bardzo mam powód dalej ich nękać...

[agat13]

@pikerNie ma gdzieś lokalnego ISP z radiolinią jako podstawa i np małą siecią lokalną? U nas tak działają i jakoś idzie...Może ktoś z ISP zainteresuje się obszarem "pustynnym"?

[piker]

Nie ma absolutnie ni-cze-go. Ze trzydziestu operatorów wypytałem, jeden nawet wstępnie był zainteresowany ale... przestał rozwijać swoją sieć i teraz jest podwykonawcą Orange. 

Problem jest w tym, że tutaj od lat tylko Orange było, kiedyś każdy na Neostradzie, dziś wszyscy LTE (czasami o 20 trzeba zbić telefon z LTE na 2G żeby porozmawiać, bo VoLTE szatkuje). Radiolinie od strony centrum Gdańska zasłania baza PERN (zbiorniki na ropę) a infrastrukturę (wolne włókna) ma tutaj tylko Orange. Bo co z tego, że ktoś zbuduje sieć skoro trzeba jeszcze mieć jakieś wyjście na świat? Orange jako jedyne ma szans u nas zbudować sieć: może powiesić trochę światłowodu go podpiąć do koncentratora (OLT), który i tak stawia żeby pokryć drugą część dzielnicy, wykorzystując posiadane zasoby (podziemna linia światłowodowa). Każdy inny operator musiałby co najmniej 5 kilometrów dosyłu zorganizować (i to to jest rzekomo problemem).

Jedyną ofertę dostałem na radiolinię LTE od jednego z operatorów na łącze 150/150mbit/s bez limitu z niezłym SLA, ale za prawie 2000zł/msc(!!!).

EDIT: Rozrysowałem jak wygląda sytuacja "na rejonie". Wyraźnie widać, że bez POPC sytuacja jest beznadziejna.