Jestem klientem T-Mobile, zeszłym roku jak doszły nowe pasma (dopytałem, czy pasma 1800, 2100 są na stałe bo pewnego dnia raz były raz nie, jak je uruchamiali pierwszy raz) to w BOA odpisali mi, że od maja nadajnik obsługuje 1800Mhz i 2100Mhz + do tego jeszcze w ostatnim kwartale roku 2019 ma zostać dodane do tego 2600Mhz. Jak już rok się kończył dopytałem ponownie (bo pasma oczywiście nie było), odpisano mi, że rozbudowa została przeniesiona na 6 marca tego roku no to pozostało mi czekać. No i teraz jak dopytuję rozkładają ręce - nie mają żadnych informacji o robudowie. Czyli finalnie dowiaduję się, że zostaję z Internetem około 0,5Mbit/s w niektóre dni? Niestety, ale takie się zdarzają. Internet leci po około 10-20Mbit/s i nagle spada do wartości od 0 do 1Mbit/s trzymając się bardziej tego niskiego pułapu bo nawet filmy na YouTube'ie ledwo w 144p się buforowały.
Jest też nadajnik ID:54200 od T-M. Na początku miał tylko 1800Mhz (N!), lecz po czasie dodali do niego 800 i 2100. BTS stoi na terenach wiejskich i radził sobie o wiele lepiej niż ten mój obecny, lecz i tak dodano do niego 2600Mhz. Jakoś miesiąc temu i byłem dosyć zaskoczony i teraz Internet jest stabilny jak drut 20Mbit/s i ani razu nie chrupnęło, no ale niestety, normalnie nie mam zasięgu do niego.
