Tak było poprzednio. Operator musiał pokryć coś koło 30% obszaru, punkty które sam sobie wybrał! W moim przypadku Orange poleciało po wsiach i wymieniło miedz na światło - zero projektów i uzgodnień, bo to wymiana jednego kabla na inny, modernizacja. Przy głównej ulicy, tam gdzie stare domy zliniami telefonicznymi. Doprowadzało to do absurdów typu podłaczyli 2 stare domy na początku ulicy, za nim jest nowych 20domów które jęczą o neta i chcą podpisać umowe bo NIC nie maja. Te 2 stare domy często już miały łacze o jakiegoś lokalnego opa, względnie starsi ludzie niezainteroseowani specjalnie. W promieniu kilometra ode mnie, Orange wieszał te śwaitło z POPC tam gdie już wszedł lokalny operator. Pół wsi miało 2 nety, drugie pół zero.
Ale im się to zapewne finansowo spieło nwet jakby nie podpisali żadnej umowy na usługi. Na papierze ich majątek wzrósł, zysk był, akcjonariusze ...... ze szczęscia, audytorzy pokiwali głowami że sukces.
W tym rozdaniu ma być inaczej i generalnie 100% białych plam a nie te które wygodniej operatorowi. KWoty też są chyba wieksze z tego powodu. Zgoda, że jakieś totalnie nierealne punkty nie zostaną zrobione. Ale nie będzie to duża liczba. Wypadnie 1-2% obstawiam, a nie 50%.
________________
* Edytowałem wpis – moderator Michał
