Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

ROZWIĄZANE

Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 119
  • 309
  • 4

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

Trochę się rozmarzyłem...

 

Do własnej studni i wozów asenizacyjnych pasowała by analogia sieci komórkowych. 

 

Można z tym żyć, ale jak chce się komfort trzeba dopłacić do sieci - jak przy rozbudowie sieci wod - kan

 

 

Pozdrawiam 


Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 2754
  • 10112
  • 53

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

Była koncepcja rządowa utworzenia operatora narodowego chyba Telefony Polskie czy jakoś tak. Wówczas działało by to na zasadzie podobnej jak za PRL działała Telekomunikacja Polska. Państwo daje kasę na okablowanie całej wioski na Podhalu, operator idzie i robi nie wnikając czy to się opłaci czy nie. Pomysł jednak upadł. Chyba doszli do wniosku że budowanie wszystkiego od podstaw jest bez sensu. Wystarczyło nie prywatyzować TPSA. Ale mleko już się rozlało.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 69
  • 347
  • 2

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

Pewnym rozwiązaniem, praktykowanym zachodzie (w tym m.in. we Francji czy Włoszech), byłby tzw. system odwróconej dotacji, mianowicie utworzenie infrastrukturalnej spółki publiczno-prywatnej, która buduje właśnie na obszarach z gruntu nieopłacalnych. Nie zapominajmy, że dotacje z definicji są wyłącznie na obszary nieopłacalne na warunkach rynkowych, więc mówienie, że "pobudowali z POPC gdzie się opłacało, a teraz się już nieopłaca" jest z gruntu błędne. Błędem było niewymaganie wadium - regulator by się dowiedział już kilka miesięcy temu, że nie ma ofert i trzeba podnieść poziom dofinansowania, a tak oferty złożono, ale po kilku miesiącach (bez żadnych konsekwencji!) umów nie podpisano. 

 

Cały czas zapominamy też o aspekcie politycznym, a ten wydaje się, delikatnie mówiąc, niesprzyjający - obecna ekipa w Ministerstwie Cyfryzacji zdaje się w ogóle nie interesować tym tematem, po objęciu władzy ani razu nie podjęto tematu białych plam i konkursów KPO/FERC. MC dostało się lewicy, a ta niestety prawdopodobnie będzie wolała środki alokować bezpośrednio u obywateli (można się spodziewać kolejnego rozdawania laptopów, tabletów itd) niż u korporacji, ale nie wchodźmy tutaj zbytnio w politykę. 

 

Szanse na to, że projekty będą w tej formie kontynuowane oceniam jako bardzo niewielkie. Niestety. 


Poziom 17, Badacz Przestworzy
  • 18
  • 64
  • 0

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

Nowy minister cyfryzacji przedstawił swe zamierzenia - TELKO.in 

I tutaj jest paragraf:

"– Światłowód powinien być dostępny dla wszystkich polskich obywateli i Ministerstwo Cyfryzacji będzie robiło wszystko, aby nie było białych plam – zapowiada minister. Programy dofinansowania budowy sieci z KPO i FERC mają być kontynuowane, ale Krzysztof Gawkowski nie wyklucza, że zostaną trochę zmodyfikowane, by były bardziej efektywne."


Poziom 42, Mistrz Międzygalaktyczny
  • 14222
  • 58444
  • 706

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

@harry2kTo ja już lecę zamówić na jakieś nabożeństwo za zdrowie i długie panowanie rzeczonego ministra


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 69
  • 347
  • 2

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?


@harry2knapisał(-a)

Nowy minister cyfryzacji przedstawił swe zamierzenia - TELKO.in 

I tutaj jest paragraf:

"– Światłowód powinien być dostępny dla wszystkich polskich obywateli i Ministerstwo Cyfryzacji będzie robiło wszystko, aby nie było białych plam – zapowiada minister. Programy dofinansowania budowy sieci z KPO i FERC mają być kontynuowane, ale Krzysztof Gawkowski nie wyklucza, że zostaną trochę zmodyfikowane, by były bardziej efektywne."


Dokładnie, polityczne gadanie - ale nie znalazłem żadnych konkretnych deklaracji czy programy KPO/FERC będą rozwojowe (czy tylko państwo wywiąże się z dotychczas podpisanych umów - bo tak też można odczytać słowo "kontynuowane"), czy Ministerstwo już postanowiło o powtórzeniu (lub nie) konkursów na obszary dotychczas nieobjętych wsparciem, czy będą szukać kompletnie innego rozwiązania. 
Nie usłyszałem dotychczas żadnych konkretów, nawet krótkiego podsumowania obecnego stanu projektów. Trzymanie branży w niepewności to nie jest dobry pomysł, a czasu jest naprawdę niewiele - drugiej takiej fali środków, jak z KPO, może już po prostu nie być, więc i realizacja celów będzie znacznie trudniejsza, zaś czekanie na kolejną perspektywę sprawi, że ostatnie adresy z kolejnego projektu zostaną podłączone w okolicach 2033 roku. 


Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 2754
  • 10112
  • 53

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

Samo życie. Nikt nie powiedział że internet będzie miał każdy obywatel w tym kraju. Białe plamy większe czy mniejsze będą. Mogę tylko życzyć tym forumowiczom co jeszcze nie mają światłowodu aby to nie była ich biała plama.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 119
  • 309
  • 4

Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 69
  • 347
  • 2

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?


@mardernapisał(-a)

Samo życie. Nikt nie powiedział że internet będzie miał każdy obywatel w tym kraju. Białe plamy większe czy mniejsze będą. Mogę tylko życzyć tym forumowiczom co jeszcze nie mają światłowodu aby to nie była ich biała plama.


Wybacz, ale wszyscy już znamy Twoje podejście do tego tematu, no ale cóż, jesteś w błędzie. Takie obietnice były, i dalej są, składane tak w Polsce (już kolega wyżej zalinkował, obiecywał to także prezydent gdy się ubiegał o drugą kadencję), jak i w innych krajach europejskich. Jasne, że 100% nie osiągniemy pewnie nigdy - do dziś są przecież miejsca bez dostępu do elektryczności (jakieś leśniczówki etc, tam stosuje się fotowoltaikę i zestawy akumulatorów), jednak grubo ponad 99% jest do osiągnięcia. To już nie jest cel biznesowy, a czysto społeczny - to się społeczeństwu po prostu opłaca,  by każdy obywatel do tego światłowodu dostęp miał. I po to są programy i dofinansowania by ten cel osiągnąć. 

 

I podziękujmy teraz wszyscy PŚO, jak i innym operatorom, którzy najpierw złożyli oferty, a później nie podpisali umów.  To było dosłownie storpedowanie działań CPPC. Być może taki był cel tych działań - dać sobie kilkanaście dodatkowych miesięcy na rozbudowę tam, gdzie się jeszcze opłaca. Gdyby nie to, to w każdym kolejnym naborze udział funduszy publicznych by się zwiększał, aż do osiągnięcia 100% kosztów. Czemu złożyli oferty już  w pierwszej turze, skoro w kolejnej udział Państwa w kosztach byłby większy? Bez urazy, ale nie kupuję tłumaczenia, że "policzyliśmy jeszcze raz i wyszło, że jednak się nie opłaca". To było cyniczne wykorzystanie faktu, że nie przewidziano kar za odstąpienie od złożonych ofert. I tyle. 

 

Teraz należy się zastanowić jak zbliżyć pokrycie szerokopasmowym Internetem w naszym kraju do 100%, a moim zdaniem publiczno-prywatne spółki infrastrukturalne to jedyna skuteczna możliwość. 


Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 2754
  • 10112
  • 53

Krajobraz pobojowiska po katastrofie KPO i FERC. Co nas czeka?

@pikerpl ale nie mówmy o tym co obiecują politycy bo wiadomo że to są gadki pod publiczkę. Jak ktoś w to wierzy to musi być bardzo naiwny. Ja mówię od strony technicznej i opłacalności finansowej. Dla dużych operatorów to się nigdy nie zapnie finansowo i palcem nie kiwną. Do dziś Orange z własnych środków nie buduje w małych miasteczkach nie mówiąc o wioskach. A przecież ma możliwości i też pięknie zapewnia że będzie docierał do wszystich. To się poprostu nie opłaca.