Witam,
Jestem klientem Orange od wielu lat, ale jestem również zawiedziony obsługą z salonu przy ul. 3 Maja w Katowicach.
Podpisując umowę ok. 2 lata temu miało być naprawdę niedrogo, a tymczasem sumy za ostatnie rachunki to 176 zł, 179 zł, 162 zł i 192 zł
Co mam? Podobno jakiś pakiet "mały Love" w co wchodzi jeden telefon komórkowy i neostrada (80 mega, jeszcze nie światłowód). Oprócz tego do faktury przypisany jest telefon stacjonarny i drugi telefon komórkowy, ale to już niby nie jest w tym małym love. Te wyżej podane sumy to łącznie za wszystko.
Dodam, że te dwie komórki mają przypisane 5 GB transferu na każdą, a następnie po wykorzystaniu na jednej ustawione są schodki (10zł za każde kolejne 5GB), a na drugiej spadek transferu do 1 mega.
Orange aktualnie do mnie wydzwania i oferuje mi:
ORANGE LOVE za 99,99 zł:
- Neostrada
- Telefon stacjonarny
- Jeden telefon komórkowy z przypisanym 5 GB transferu
- TV (103 kanały)
- Drugi telefon komórkowy z 5 GB transferu byłby na tej samej fakturze, ale nie zaliczałby się do pakietu LOVE za 19,99 zł
Oba telefony komórkowe są w okresie wypowiedzeniowym (jedna umowa kończy się 07.02.2019, a druga 03.03.2019) i podobno z uwagi na to mogą mi do każdego telefonu komórkowego dorzucić na stałe dodatkowe 5 GB transferu???
Ja osobiście się w tym wszystkim pogubiłem i nie wiem czy brać to czy nie? Infolinia mówi jedno, stacjonarny salon trochę zagubiony i nie do końca wiedzą co mogą dać.
Mnie by zależało żeby mieć jak najwięcej transferu do wykorzystania na telefonach komórkowych. Kurczę, żyjemy w XXI wieku, a oni takie małe transfery dają po tylu latach w orange? Konkurencja co chwilę się reklamuje, że nielimitowany transfer danych lub korzystając z niektórych serwisów (youtube, tidal, spotify) nie będzie wykorzystywany przypisany transfer.
Aha, co ciekawe jak każdego miesiąca transfer się kończy to dostaję takie smsy:
np. „Wykorzystano 100% środków z pakietu internetowego 3,00 GB. Dalsza transmisja danych bezpłatna, z ograniczoną prędkością do 64kb/s Pozdrawiamy, Orange”
To co ja właściwie mam za ofertę?
