Tu trzeba zrozumieć myślenie operatora i zrozumieć technikę tworzenia ofert:
- 10 lat temu usługi były drogie, limit danych niski
- klienci często dokupywali pakiety jednorazowe po dosyć absurdalnych stawkach co powodowało spore zyski (przez "zysk" rozumiem dodatkowe opłaty ponad to co wynikałoby z opłat standardowych za umowę 2 letnią)
- dzięki temu "zyskowi" pojawiała się spore bonusy/rabaty przy ofercie utrzymaniowej/reaktywnej - co by fair - operator extra zarobił, więc dzieli się kasą przy przedłużeniu z klientem
- od 3-4 lat limity danych poszły w góre, "nielimitowane LTE" lub "hamulce 5 mbits" spowodowały, że "zysk" stale się pomniejsza lub jest zerowy, więc oferta na utrzymanie jest słabsza
- konkurencja też coraz daje słabsze bonusy za przedłużenie
- operatorzy teraz więcej dają przy konwergencji (posiadaniu kilku usług), dla pojedynczych usług powstałe osobne marki: red bull mobile, nju, folx, a2 mobile itp gdzie ograniczona jest obsługa "stacjonarna"
- odejście od oferty dotowania telefonów na rzecz ratalnej aby oddzielić koszty i zwiększyć zyski - kiedyś biorąc urządzenie za "złotówkę" sporo osób szukało kruczków by rezygnować z umów bez kary, teraz nadal "kruczki" są, ale już raty za sprzęt trzeba pospłacać...
- jest coraz więcej GB w ofertach "głosowych" więc dla części osób oferty data tzw. solo stały się zbędne
Jeśli ktoś oczekuje że za każdy razem przedłużając usługę będzie taniej - to ten czasy minęły. Można mieć tylko więcej za niewielką dopłatą. Gdzieś jest bariera cenowa obniżenia opłat miesięczny. One nie dojdą do zera. Nie żyjmy w iluzji.
