- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
Klienci nie przestaną mnie zaskakiwać. Różnie już teksty słyszałam. Dziś pan wielce oburzony, że nie chce mu pomóc (nie da się według procedur tego zrobić) na koniec urażony rzucił ,, Małolato zdejmij ................ nimi twarz"😅 Po latach pracy w obsłudze klienta potrafią mnie jeszcze zaskoczyć.
No jeszcze tylko jutro w robocie do 22 i weekend. Mam nadzieję, że Wy już macie wolne.
________________
* Wpis poddany edycji – moderator Michał
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
Weekend ledwo doba z kawałkiem. Dziś jeszcze w pracy.
Ciekawe teksty masz w pracy od klientów. Szkoda tylko, że nie można takiemu też miło odpowiedzieć. Czasami trudno utrzymać odpowiedni poziom kultury.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
@ketrasaArtur mało kiedy udaje się komuś mnie naprawdę zdenerwować. Cudowny przyciski Mute i sobie chodź słownie mogę ulżyć. Oczywiście jak ktoś przeklina czy nam ubliża dajemy ostrzeżenia jak w meczu i kończymy czerwoną kartką rozmawę 😉. Ja rozumiem klient może być zirytowany ale nikt mi nie płaci za słuchanie przekleństw. Chyba najbardziej mnie najbardziej satysfakcjonują takie rozmowy gdzie najpierw klier wpada z pianą a po wyjaśnieniu sprawy przeprasza,.że na początku był niemiły. Czasem mam wrażenie, że ludzie przez telefon mniej się hamują. Chodzi kiedyś pracowałam na wyspie. Dwa razy miałam wrażenie, że chyba klient zaraz z łapami wyleci. Raz był akurat mój tata aż mu zwrócił uwagę.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
A teraz @Kimiriko co robisz jak MUTE nie zadziała, i to co powiedziane poszło już w eter? 😂😂😂
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
Oprócz tego, że mi się pojawia dioda na słuchawce widzę na laptopie. Dodam, że jak mi padły po 3 latach poprzednie firmowe słuchawki dosłał takie, co nie mają tego przycisku. A to naprawdę mało wygodne było. Kupiłam sobie jedne. I kurcze nie działa wyciszanie (ani dioda na słuchawkach ani na laptopie). Ja myślę mi czort. Mąż podpiął do swojego komputera - działa. To ja pożyczyłam jego słuchawki a potem zamówiłam z neta ten sam model.
A co będzie jak coś nie pójdzie mimo tego jak to sprawdzam, że przeszło? Przyspieszone szukanie nowej roboty 😅
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
Pod tym względem czat jest lepszy od słuchawki, bo możesz "ponarzekać" bez konsekwencji.😉
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
@Michał niby tak. Ale jak pisałam co najmniej mam nadzieję, że te sposobu weryfikacji mnie nie zawiodą. Na czasie nie pracowałam ale jako klient nie lubię tej formy kontaktu. A tak w razie potrzeby uderzam do mojego operatora bo moja wewnętrzna Grażyna wzdryga się na myśl by płacić za połączenie. Ale iirytuje mnie fakt, że sprawę załatwia się w ten sposob dużo dłużej. Dodatkowo ja jestem od dziecka starsza gaduła, wcześnie zaczęłam mówić. I tak mi zostało. Wolę już mówić niż przelewać wszystko na klawiaturę
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Pogaduchy 3.0
Masz racje, niektórych spraw nie sposób szybko załatwić przez czat i wtedy pozostaje telefon.