Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Pogaduchy 2.0


Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 5500
  • 22185
  • 181

Pogaduchy 2.0

To tak żeby jeszcze milszy był ten łykend:

IMG_20220108_200348.jpg

 Właśnie skończyliśmy piec, tradycyjnie zachęcam do wirtualnej degustacji.


Poziom 38, Pomocnik Międzygalaktyczny
  • 7197
  • 29460
  • 270

Pogaduchy 2.0

@j131  kurcze, ale mi na wieczór apetytu narobiłeś 😋... wirtualnie posmakowałem i normalnie niebo w gębie 😀

Anonim

Nie dotyczy

Pogaduchy 2.0

@j131  jej mi też smaka zrobiłeś. Nieładnie 😅


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32338
  • 36299
  • 1366

Pogaduchy 2.0

Tele-leniwie-niedzielnie-spacerowo 📸

IMG_20220109_150750.jpg

Anonim

Nie dotyczy

Pogaduchy 2.0

@j131 ...a czy to nie za wcześnie.... jeszcze cały karnawał przed nami, a Ty już z takim czymś..... toż to ewidentnie kojarzy się z tłustym czwartkiem. A Ty w sobotę !!! ???   🙂

Anonim

Nie dotyczy

Pogaduchy 2.0

@Anonim dla mnie czas tak zasuwa, że wcale się nie dziwię jak będzie znowu ten narodowy dzień jedziesz słodkich wypieków😋

Anonim

Nie dotyczy

Pogaduchy 2.0

@Anonim ależ ja o tym doskonale wiem... 😉

Większość z nas pewnie jak zobaczyła tę fotkę, to od razu pomyślała: "o... w mordę. To już?"

 

A ci co pomyśleli inaczej poszli w te pędy sprawdzić kiedy jest "środa popielcowa" i kiedy wypada tłusty czwartek.

A to wcale nie tak daleko bo już 24.02.2022. Tak, tak.. to już w lutym, za 46 dni.

Anonim

Nie dotyczy

Pogaduchy 2.0

@Anonim to już? A nie tak dawno była p oo przednia edycja 😅


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 1609
  • 12988
  • 2

Pogaduchy 2.0

@Anonim , a kusiło mnie pokazać jak w piątek wcinałem placki ziemniaczane. Jedenaście sztuk zniknęło w czeluściach😀 Nie zaszkodzi powiedzieć Smacznego😁 Te faworki to Twój wyrób?


Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 5500
  • 22185
  • 181

Pogaduchy 2.0

@bronzub 

Faworki z mojego posta to jaknajbadziej mój autorski wyrób, w tej konkretnej edycji kredyt należy się także mojej żonie. Przepis rodzinny, jeszcze od świętej pamięci mojego ojca. Tak że rzec można praca zespołowa. Niestety przeszły już do historii. Na pocieszenie skonstatuję tylko nieskromnie że były wyśmienite.

 

Na tłusty czwartek obiecuję opublikować pączki. Będą z prawdziwą różą. 😀