Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Recenzja aplikacji Orange Flex


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32771
  • 38746
  • 1388

Recenzja aplikacji Orange Flex

W poprzednim tygodniu z zadań testowych wybrałem ocenę aplikacji Orange Flex. Moja recenzja będzie podzielona na punkty. Całość mojej oceny bazuje na wersji dla systemu Android.

    1. "Bebechy" od zaplecza

Zacznę od porównania aplikacji Orange Flex z Mój Orange. Tutaj całość tworzona jest w środowisku React Native przygotowanym przez Facebooka (dla przypomnienia Mój Orange powstaje na podstawie Xamarin rozwijanym przez Microsoft). Wybór narzędzia ma swoje duże konsekwencje. Na dzień pisania tego wpisu musimy od razu pożegnać się z aplikacjami na system "windowsowo-podobne" (Windows Phone, Windows 8, 10, UWP i inne twory). Coś za coś. Aplikacja moim subiektywnym zdaniem jest szybsza i płynniejsza.

    1. Parę obrazków

Pierwszy obrazek to przegląd ekranu ładowania i dolnych zakładek. Od lewej mamy boksy dotyczące ostatnich promocji we flexie. Druga zakładka to "centrum główne". Trzecia to zbiór ostatnich notyfikacji z aplikacji — generowane są przez czat lub przez zdarzenia i zlecenia na naszym numerze. Ostatnia zakładka to pomoc.

f1_2.gif

Na drugim obrazku możecie podejrzeć, co kryje się pod środkowymi guzikami: od lewej najpierw mamy ostatnią nowość, czyli system zaproszeń. Potem informacje o planie, opcję na dodanie GB. Ciekawa opcja do info o zużyciu danych z podziałem na różne rodzaje transmisji. Dzięki temu możemy podejrzeć czy opłacalny będzie dla nas zakup jakiegoś Passa. Na końcu opcje dotyczące roamingu poza UE.

f2.gif

Ostatni obrazek pokazuje menu ustawień. Opcji na razie jest nie wiele, ale stopniowo pojawiają się dodatkowe opcje.

f3_2.gif

    1. Zasobożerność

Parę statystyk na temat wykorzystania zasobów przez aplikację. Jak dla mnie w normie. Test wykonany na Huawei Y6 2018.

Screenshot_20190928-223747.jpgScreenshot_20190928-223754.jpg

Screenshot_20190928-223812.jpgScreenshot_20190928-223738.jpg

    1. Uprawnienia

Na zdjęciu poniżej uprawnienia dla aplikacji. Zauważyłem, że brak zgody na wszystkie uprawnienia nie przeszkadza w korzystaniu z większości funkcji aplikacji. Co oczywiste, nie zeskanujemy kodu QR bez dostępu do aparatu, ale to takie uroki Androida.

Screenshot_20190928_225159_com.google.android.packageinstaller.jpg

    1. Easter egg

Po rozpakietowaniu pliku apk aplikacji można podejrzewać, że w programie jest ukrytych parę Easter eggów. Jeden z nich już znalazłem i opisałem tutaj - czyli zakładka Premium odblokowywana przy pierwszej próbie skorzystania z usług o podwyższonej płatności. O innych napiszę za jakiś czas 😉

A na deser mała ciekawostka - nazwa pakietu aplikacji to com.orange.rn.dop. Ciekawe co te "dop" oznacza? Macie jakieś pomysły? 😉

1 ODPOWIEDŹ 1

Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 5490
  • 18326
  • 186

Recenzja aplikacji Orange Flex

Super filmiki 🙂