Witam, jestem posiadaczem numeru na kartę w sieci Orange od 2016 roku. Pojawił się komunikat "Brak sieci" a numer został dezaktywowany. Do dnia 30 grudnia 2017 roku odbierałem połączenia przychodzące. 31 grudnia zadzwoniłem do BOK w celu "ewentualnej" aktywacji numeru z powrotem. Co prawda, konto było doładowywane kwotami mniejszymi niż 25 PLN miesięcznie, ale było.
Sieć Orange błyskawicznie dezaktywowała mój numer bez żadnego uprzedzenia.
Dla przyspieszenia sprawy, odwiedziłem jeden z salonów Orange, jednak konsultanci wykonali te same kroki co ja informując mnie, że na odpowiedź należy czekać do 7 dni.
Aktualnie minęły 3 dni od mojej apelacji o reaktywowanie numeru do BOK i brak odzewu.
Zareagowałem nie cały dzień po dezaktywacji mojego numeru dzwoniąc od razu do BOK.
Czy są realne szanse, aby mój numer został przywrócony? Ma ktoś podobne doświadczenia?
