- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
Witam.
@Piotrekk85 , które zastrzeżenie numeru pesel jest bardziej profesjonalne i bezpieczniejsze , to bezpłatne rządowe , czy to orange.
Pozdrawiam.
__________________
*Wydzieliłem post z tematu "Prezent na kartę w pierwszą środę miesiąca" - moderator Wojciech.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
W założeniu niczym się nie różni, poza korektami kosmetycznymi, za które Orange chce dodatkowo 12 złotych miesięcznie, a które w życiu codziennym nie są potrzebne. Wystarczy zwykle zastrzeżenie PESELU, które jest całkowicie darmowe w aplikacji rządowej.
Z tym bezpieczeństwem może być też tak, że gdyby w aplikacji Orange z zastrzeżeniem coś wyciekło, pojawił się błąd itd, to instytucje państwowe rozłożą ręce i powiedzą: to wynajmij sobie pan teraz kancelarię prawną, skoro powierzył pan zastrzeżenie numeru PESEL firmie Orange. Dlatego zastrzeżenie PESELU w aplikacji od państwa polskiego to jednak większy komfort psychiczny i ewentualna ochrona na wypadek jakiś kłopotów.
Ale to już sprawa indywidualna, co kto wybierze.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
trudno jest mi polemizować i dyskutować w tym konkretnym temacie , z zainteresowanymi osobami na forum , jeżeli mój post w dyskusji został błyskawicznie przeniesiony , na inny temat i inne
" tory " przez moderatora Wojciecha , zawężając w ten sposób do minimum krąg zainteresowanych osób w publicznej dyskusji !
Dlaczego ?
Może zadaję niewygodne pytania i poruszam niewygodne tematy (w ramach obowiązującego regulaminu)
Pozdrawiam.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Co jest lepsze? Zabezpiecz PESEL od Orange? Czy rozwiązanie w mObywatelu?
Nie sądzą żeby akurat do tematu rzeki o "prezentach" zaglądało jakoś więcej ludzi niż do tego, zupełnie nowego.
Moje zdanie jest niezmienne, uważam że oferowanie tej usługi to rodzaj wymuszenia, ale to tylko moje zdanie.
Natomiast problem zaczyna się już na etapie semantyki. Co rozumiemy przez "zabezpiecz"?
W tej chwili w polskim systemie prawnym, jeśli ktoś chce zaciągnąć określone zobowiązania finansowe (np. wziąć kredyt czy zamówić kartę kredytową), to ten kto mu tą usługę chce zaoferować może bez pytania kogokolwiek o zdanie po prostu dać mu pieniądze. Tak robią np. mafie. Jedynym zabezpieczeniem dla "kredytodawcy" jest wtedy osiłek łamiący kończyny dłużnikom. Przed takimi kredytodawcami nie da się zabezpieczyć z użyciem numeru PESEL. Z drugiej strony, taki kredytodawca który chce mieć po swojej stronie aparat państwowy, jest zobowiązany do sprawdzenia w centralnej bazie czy PESEL nie jest zastrzeżony. Jeśli "da kasę" komuś, czyj PESEL był zastrzeżony, to w zasadzie jest w tej samej sytuacji co mafia: nie może liczyć na wsparcie państwa przy dochodzeniu wierzytelności. Ale to przecież nie jest wszystko: istnieją jeszcze biura informacji kredytowej, do których trafiają informacje o zobowiązaniach. Wszystkie szanujące się firmy przed zawarciem umowy która powoduje powstanie wierzytelności sprawdzają co w tych bazach jest na temat potencjalnego kontrahenta. Ten biznes jest całkowicie prywatny i za serwis ten się płaci. Owszem, zainteresowany może od czasu do czasu za darmo sprawdzić co tam na niego mają, ale co do zasady to nie jest działalność charytatywna. Na tym etapie można w sprawdzanie wiarygodności kredytowej ingerować: oczywiście numer PESEL jest tu ważnym identyfikatorem, i chyba w tym miejscu wchodzą też te usługi Operatora: na zasadzie umowy z biurem informacji kredytowej. W ramach takiej usługi można mieć być może pełniejszy wgląd w to jak nasza teczka w biurze informacji kredytowej wygląda. Zapewne, jeśli zaznaczymy przy tym, że kredytu nie chcemy i wszystkie próby weryfikacji naszej wiarygodności mają się skończyć negatywnie, to za drobną opłatą da się to zrobić.
Co jest lepsze? Zabezpieczenie w bazie centralnej daje pełną gwarancję ochrony ze strony państwa. Takiej gwarancji zastrzeżenie tylko przez umowę (pośrednią czy bezpośrednią) z biurem informacji kredytowej, nie daje. Z drugiej strony czasem trzeba blokadę centralną zdjąć (np. przy wymianie SIM), i wtedy otwiera się 30 minutowe okno kiedy bezkarnie można kredytu udzielić. Wtedy dodatkowa "blokada" w biurze byłaby potencjalnie ważna. IMHO obawianie się że ktoś tylko czeka żeby na nasze dane wziąć kredyt, i każda minuta jest po temu dobrą okazją, to jednak gruba przesada.
Na potrzeby przeciętnego obywatela centralna baza danych jest rozwiązaniem najsensowniejszym. Co więcej, jak już pisałem w przeszłości, uważam, że domyślnie wszystkie numery PESEL powinny do tej bazy trafić. Domyślnie każdy PESEL powinien być zastrzeżony. Jeśli ktoś chce kredyt, to powinien być na tyle ogarnięty, żeby to sobie odblokować.
A usługi komercyjne? Cóż, jeśli ktoś prowadzi intensywną działalność biznesową, i chce wiedzieć co w trawie piszczy na jego temat, to może jest to jakaś opcja, ale dla przeciętnego człowieka to jest czysta strata pieniędzy.