Bratowa już tam sprawdzała i podobno mama nic nie zablokowała? Była też w salonie Orange z jej komorką i mówili, że u mamy blokady mojego numeru nie ma. No i głupia jestem. Poszłam też do salonu i ja i usłyszałam, że najprawdopodobniej coś z moja kartą SIM, że można zrobić nową. Chciałam zrobić nową i zaczęły się schody, że myślałam,że oszaleję. Dziś miałam nerwę na Orenge na maxa, bo cały dzień spędziłam w 3 salonach i nic z tego. Okazało się, że moj numer jest zarejestrowany na mojego brata. Kilka lat temu zrobił mi prezent i przysłał mi kartę SIM z dużym doładowaniem. Od tamtego czasu używam tego numeru, jest po prostu moj. Jest podany wszedzie jako mój nr kontaktowy- bank, urzędy, aplikacje, WSZYSTKO. Dziś gdy wyszło, że zarejestrowany na Brata, a on w...Boliwii, przysłał mi mailem upoważnienie do wymiany karty SIM. I TU OGROMNE SCHODY, bo usłyszałam w tych 3 salonach, że tylko on może to zrobić OSOBIŚCIE, że upoważnienie nic nie daje!!! Miałam przy sobie telefon,z tym numerem, z tą kartą SIM, mam wejście do aplikacji MOJ ORANGE, gdzie mogę wszystko ustawiać, mam nawet przesłane zdjęcia dowodu mojego brata, oprócz upoważnienia i usłyszę, że nie mogę nic zrobić, że to on musi osobiście się zgłosić. Ciekawe jak, jak jest w Boliwii. No gotowało się we mnie. Jeszcze trochę wrze i myślę, co dalej. Kupić nowy starter z nową kartą SIM mi się nie uśmiecha, bo jak tu wszystko zmieniać, w tylu miejscach? A problem z obecną kartą chyba jest jednak, bo czasem mam też problem z zalogowaniem po calkowitym wyłączeniu komórki. Już naprawdę nie wiem, co robić. A najgorsze, że do starszej mamy kompletnie nie mogę się dodzwonic. Kupiłam tymczasowo nowy starter no ale nie chce utrzymywać dwóch numerów, czy tylko tego nowego, bo musiałabym wszedzie w urzędach zmieniać nr kontaktowy.
