ORANGE olewa mój problem z kodem abonenckim w Mój Orange?

[toomasz]

Od MIESIĄCA proszę o naprawienie problemu związanego z kodem abonenckim i pomimo 5 (PIĘCIU) obietnic o realizacji naprawy do dziś nie mogę korzystać ze swojego konta, pomimo iż wszystko mam opłacone. 

Zostaje odsyłany to na czat to na infolinie i tak w kółko.

Otrzymuję coraz to nowe obietnice (bez pokrycia, nic nie jest naprawione).

Zarówno aplikacja jak panel na orange.pl prosi mnie o kod abonencki, którego nie posiadam (mam ofertę na kartę). Z artykułów orange wynika, że kod abonenckim to kilka ostatnich cyfr kodu PUK (również nie działa) i operator zapewnił, że od X czasu dla oferty na kartę nie ma już kodu abonenckiego. Przez to nie mogę kompletnie używać pakietów, wyłączyć poczty itp - nic nie mogę zrobić!

1. Mam pytanie dlaczego sieć ORANGE olewa, nie szanuję i kłamię swoich Klientów?
2. Czy w takim przypadku przysługuję mi zwrot kosztów jakie poniosłem skoro usługi nie funkcjonują prawidłowo i nie potraficie tego naprawić?
3. Co grozi ORANGE za oszukiwanie swoich Klientów?
4. Czemu operatorzy czatu kłamią Klientów sieci Orange i wprowadzają ich świadomie w błąd?

Proszę o odpowiedzi.

Przesłałem także tą informację do UOKiK - na bieżąco w tym i wielu innych wątkach, na innych forach będę Was informował o postępach w niniejszej sprawie. I przestrzegam przyszłych Klientów przed tak aroganckim zachowaniem ze strony sieci ORANGE.

[Piotrekk85]

Sprawy które opisujesz dotyczą serwisu Mój Orange, który zgodnie ze swoim regulaminem nie jest usługą telekomunikacyjną, a usługą świadczoną drogą elektroniczną. To pod kątem prawnym ma to istotne znaczenie.

Co do oszukiwania/kłamania, to zawsze kwestia doboru pracowników. Powinieneś zawsze otrzymywać informacje, że termin naprawi jest przewidywany, a nie gwarantowany. Ew. przy jego zmianie ktoś ze strony operatora powinien Cię przeprosić.

Z uwagi na to, że serwis mój Orange nie jest usługa płatną, więc jako tako za jego niedziałanie nie przysługuje odszkodowanie. Jeśli przez niedziałanie serwisu ponosisz jakieś straty powiązane z usługami telekomunikacyjnymi, to jak najbardziej warto wymierzyć jakoś te straty i oczekiwać ich naprawy/zrekompensowania. Warto też poszukać innych mechanizmów aktywacji/dezaktywacji/sprawdzanie usług np. przez USSD, SMS.

[Piotrekk85]

Pusty wpis?

[aarek]

Może Toomasz oniemiał po lekturze twojej odpowiedzi 😜

[toomasz]

@aarek Niestety to forum oniemiało po napisaniu mojej odpowiedzi i wstawiło pusty post. Niestety nie chce mi się produkować od nowa.

Pokrótce: 

Co do oszukiwania/kłamania, to zawsze kwestia doboru pracowników. Powinieneś zawsze otrzymywać informacje, że termin naprawi jest przewidywany, a nie gwarantowany. Ew. przy jego zmianie ktoś ze strony operatora powinien Cię przeprosić.

OTRZYMYWAŁEM ZAWSZE KONKRETNY TERMIN NAPRAWY, NIGDZIE NIE BYŁO NAPISANE, ŻE TERMIN JEST PRZEWIDYWANY

Z uwagi na to, że serwis mój Orange nie jest usługa płatną, więc jako tako za jego niedziałanie nie przysługuje odszkodowanie. Jeśli przez niedziałanie serwisu ponosisz jakieś straty powiązane z usługami telekomunikacyjnymi, to jak najbardziej warto wymierzyć jakoś te straty i oczekiwać ich naprawy/zrekompensowania. Warto też poszukać innych mechanizmów aktywacji/dezaktywacji/sprawdzanie usług np. przez USSD, SMS.

SERWIS MÓJ ORANGE NIE JEST PŁATNY, ALE USŁUGI ORANGE TAK.

SKORO PŁACĘ ZA USŁUGI TO POWINIENEM MÓC NIMI ZARZĄDZAĆ I PRAWIDŁOWO Z NICH KORZYSTAĆ

ZATEM W JAKI SPOSÓB MOGĘ NP. WYŁĄCZYĆ POCZTĘ GŁOSOWĄ? 

ANI APLIKACJA NA TELEFON, ANI SERWIS ON LINE NIE MOŻE TEGO ZROBIĆ - WSZYSTKO CHCE KODU ABONENCKIEGO...

[Anonim · Accepted solution]

Wyłączenie poczty głosowej - *110*03*00# i zielona słuchawka. usługi włączać też można sms, nie neguję problemu @toomasz, ale tragedii nie ma, Play też mi robi takie cuda na kartę mam sim, kontroluję to kodami, jak się chce to się da, tyle ode mnie.

[toomasz]

Mam Play i nie mam akurat tam żadnych problemów, zresztą nie interesuję mnie inna sieć tylko konkretnie Orange, którą opłacam.

Nie chodzi tutaj, że jak się chce to się da - płacę to mam otrzymać wszystko poprawnie działające.

Nie działa - piszę - czekam - problem rozwiązany.

Natomiast tutaj jest inny schemat:

Nie działa - piszę - czekam - piszę - czekam - czekam - piszę - czekam - czekam - problem NIEROZWIĄZANY

Więc chyba jednak coś jest nie, tak?

Pomijam już sam fakt traktowania klienta i robienia z niego idioty - to jest niedopuszczalne. I o to głównie mam pretensje - po co podawane są terminy, obietnice jak nic nie jest realizowane.

Czy konsultant nie mógł mi napisać prawdy (zamiast mnie kłamać) albo innego sposobu na zarządzanie usługami? Nie było by tematu.

[Anonim]

Nie rozumie problemu nadal, wszystkie usługi można sprawdzić kodem, kodem aktywować, tu taki pierwszy z kraja przewodnik Prawdziwy kosmos w Orange na kartę, da się żyć bez Mój Orange, w Play mam 3 nr i kontroluję to kodami, szybciej jest, oczywiście jak się chcesz wyżalić na brak dostępu do Mój Orange to spok , ale tragedi nie ma, ba u każdego operatora takie wpadki bywają, jeśli kasa nie znika gdzieś i usługi działają to moim zdaniem ok.

[toomasz]

@Anonim dzięki za kod - poczta wyłączona.

Problemem tak jak napisałem jest stosunek do klienta i wprowadzanie go w błąd.

Zresztą również nie bardzo rozumiem jakim problemem jest wyłączenie tego kodu abonenckiego w aplikacji? Czy to naprawdę jest nie możliwe, aby aplikacja działała mi poprawnie? Zajmie to miesiąca, dwa czy trzy OK - operator powinien napisać - naprawimy wszystko za X czasu i tyle.

A nie podawać co tydzień, że jest zrobione, będzie zrobione albo co rozmowę pytać o co chodzi (musiałem opisywać swój problem 10 razy - bez jaj).