Zamówienie na światłowód - przekładany termin instalacji

[Dudek92]

Nieopacznie złożyłem zamówienie na instalecję światłowodu w mieszkaniu w Bielsku-Białej.Od tego momentu mój spokój prysnął jak bańka mydlana.Pierwszy ustalony termin instalacji nie wypalił bo nie,ja w mieszkaniu czekałem przez trzy ustalone godziny,trudno.drugi termin ustalony z Orange na który się przygotowałem nie wypalił bo zmieniła go pani z firmy instalacyjnej z uzasadnieniem bo nie dadzą rady,trudno.Za ok.godzinę następny telefon pan z Orange prawie z pretensjami do mnie dlaczego zmieniłem termin,ale to nie ja zmieniłem na Boga.Ten pan wyznaczył mi czwarty termin na 20.11 tj.wczoraj.Przybyli technicy ale stwierdzili że jest taka masa roboty i oni nie dadzą rady teraz ale przyjdą w sobotę o 11 i wtedy dadzą radę.To jest piąty termin.Dzisiaj telefoni pani z Orange i mówi że sobota absolutnie nie wczodzi w grę.

U mnie irytacja sięga zenitu.Szósty już termin pani wyznacza na piątek godzina 8.Mam pytanie ktoś robi ze mnie idiotę czy tylko pyta o drogę?I czy jest ktoś w Orange o zdrowych zmysłach kto ogarnie ten burdel.Nadmieniam że zamierzam wrzeszczeć na ten temat gdzie się do żeby ostrzec innych.Nie pozdrawiam.

[Zdenerwowany]

► Wpis został przeniesiony z obszaru komentarzy do artykułu w Bazie Wiedzy pt. Instalacja Światłowodu w mieszkaniu - Moderator Wiktor ◄

Jak to jest że od 05.11 jeszcze nie dotarł do mnie technik miałem umówiona wizytę na 07.11, w tym dniu technik zadzwonił i powiedział że nie przybędzie bo pracuje do 16 i coś się w zleceniu nie zgadza, po wizycie w salonie miałem umówiona wizytę na 09.11 nikt nie zadzwonił ani nie przyjechał, w salonie dowiedziałem się że sam sobie wizytę przełożył na dzień następny i tego dnia też go nie było, w dniu 13.11 zadzwonił że po 16 to on nie przyjedzie i nie wie kiedy będzie. Zaznaczę że instalacje miałem zamówiona w godzinach 16.00 do 18.00. 

Orange jak to jest że nie mam jeszcze telewizji ani internetu!!!

[grupa_k]

Wszystkie rozmowy są nagrywane. jeżeli to nie ty zmieniasz termin- nie masz czego się obawiać.

Zarządzaj rekompensaty z tego tytułu- ciągłe zmienianie terminów instalacji. 

[Dudek92]

jedno co w tej chwili rozważam  to powrót spokoju i rezygnacja z usług Orange przecież świat jest duży

[Gatts]

Zauważyłem zależność między doprowadzeniem światłowodu bezpośrednio do mieszkania a do klatki schodowej na piętrze ,którym mieszkasz.

U Mnie trwało to dwa dni i tylko moja zgoda na podłączenie się do istniejącej instalacji kabla kategorii 5e sprawa została wykonana szybko.

Jak rozmawiałem z technikami najgorzej jest w miejscach gdzie trzeba się przewiercać w wielu miejscach a pokój jest jeszcze po przeciwnej stronie wtedy doprowadzenie takiego światłowodu jest czasochłonne i może zajmować kilka godzin na jedną rodzinę.

Niestety jeżeli chcesz mieć "światełko" w kontakcie przy komputerze musisz być uparty no chyba ,że nie wytrzymasz do końca i skorzystasz z usług innej firmy.

W moim przypadku technik wykorzystał kabel od NETII obciął go w szafce korytarzowej aby podłączyć się pod niego więc myślę ,że nawet u Mnie trwało by to dłużej gdybym jednak uparcie trzymał się doprowadzenia światłowodu do mieszkania.

Przez przyjazdem do Mnie technik zadzwonił na mój numer telefonu pytając się czy mam u siebie doprowadzoną jakąkolwiek instalację i powiedziałem mu o skrętce 5e.

Jak widzisz doprowadzenie światłowodu do mieszkania to nie taka prosta sprawa bo przy tej ilości zamówień jak czasami zajmuje im to kilka godzin na mieszkanie to później efekt jest taki ,że terminy mają napięte.

Patrząc na FUNBOX 3.0 w tej chwili światłowód doprowadzony i podłączony bezpośrednio do modemo-routera to najlepsze rozwiązanie gdyż ma zintegrowany ONT.

[GWS]

► Jw. ◄

Umówiłem się na montaż światłowodu na sobotę na 8. W piątek przed południem potwierdził partner techniczny ten termin, po 15 dzwoni monter, że mają awarię i nie przyjadą. W niedzielę! zadzwonił gość z salonu i przekazałem, ze montaż może być w środę o 17. Wczoraj znowu dzwonią, żeby potwierdzić środa 14, mówię, nie 17, ok 17. Dziś dzwoni technik, jesteśmy umówieni na 14, ja mówię nie, na 17. Dzwonię na infolinię Orange, mówię, że nie mogę się dogadać z partnerem technicznym, pani mówię się zajmie tematem, dzwoni znowu ktoś od umawiania, mówi ma zlecenie na 14, dom wariatów!