Wina Orange = płaci klient

[MajsterGawerit]

Dzień dobry. Ostatnio Orange naliczyła mi do rachunku koszt naprawy źle zarobionych wtyczek internetowych przez ich monterów. Czyli za partactwo firmy płaci klient bo nie dość że nie miałem usługi, monterzy musieli być dwa razy bo jedna ekipa poprawiła wtyczkę na klatce a druga w routerze, zapewnili że to za darmo to i tak na rachunku 129 zł więcej.

Czy mieliście kiedyś podobną sytuację, odwolywaliscie się czy gdzie pisaliście ?

[Anonim]

Jak najbardziej możesz złożyć reklamacje.  Tu masz wszelkie dodatkowe informacje na ten temat 

[ketrasaArtur]

@MajsterGawerit zgłoś reklamacje na czacie lub infolinii. Zawsze warto próbować, może się uda nie ponosić kosztów złego wykonania usługi. Opisz całą sytuację.

[Janhalb]

MOŻE SIĘ UDA nie zapłacić za partactwo operatora… Ludzie… Ja wiem, że 129 zł to nie tak dużo, ale, do licha, jakbym miał czas to dla zasady bym się odwoływał choćby i do sądu…

[Anonim]

@Janhalb zgadzam się tak być nie powinno. Logika podpowiada, że zaciśnięty kabel przez technika nie jest wina klienta co zostało przez nich potwierdzone. To może być zwykła kwestia błędu ludzkiego, że tak się stało. Chodź dla mnie osobiście gdyby hipotetycznie nie uznali, nawet dla zasady, nie chciało by mi się bawić w sądy dla takiej kwoty. 

[marder]

@MajsterGawerit Dzwoń na infolinię i wyjaśnij kwotę rachunku. Może się okazać że to nie jest za żadną naprawę tylko dodatkowa opłata w ramach abonamentu np nowy pakiet kanałów TV itp.

[Morciak]

@MajsterGawerit- bez stresu. Mój pierwszy rachunek z Orange też zawierał błędy (na moją niekorzyść oczywiście - 277.33 zł zamiast 140 zł ) ale reklamacja rachunku została rozparzona w ciągu 1 dnia - ktoś coś rzekomo źle wyklikał. Tam gdzie pracują ludzie zdarzają się błędy. 

Przyłączam się więc do wcześniejszych sugestii w zakresie rozpoczęcia procesu od kontaktu z Orange i złożenia reklamacji.
I głowa do góry.